Przez przypadek wpadły mi w ręce 3mm skarpety z Decathlonu ...nawet "lekko" przymałe (rozm. 38) Odleżały swoje (mam przecież klika par ciepłych butów) ale w końcu je założyłem (na wcisk) i..... szok Nie, nie termiczny - w nogi super ciepło ale jak w porównaniu z butami...wygodnie Wnioski: skarpety (nie mogą być za luźne) dają tak jak buty komfort termiczny a tylko minimalnie w porównaniu do gołych stóp pogarszają kontakt/czucie deski. Wkładanie/wyjmowanie stóp w skarpetach ze strapów też jest o niebo lepsze niż z butami. Moim zdaniem buty mają jedynie sens gdy można mocno pociąć nogi o dno (muszle, skały itp.) lub....gdy czeka nas długa powrotna droga....z kapcia i to po asfalcie (początki przygody z kite)
Ja przeniosłem swoje buty do Kite z ....windsurfingu - jak teraz oceniam zupełnie niepotrzebnie
Wszystkim życzę udanego rozpoczęcia sezonu jeszcze pewnie w zimnej wodzie ale...może w nowych, ciepłych i wygodnych "bikiniarach"
Celem wyjaśnienia:"Bikiniarz" - elegant z lat 60-tych, który nosił skarpetki w różnokolorowe paski
Pozdrawiam,
Tolek
Nikt nie mówił, że będzie łatwo...ale dlaczego nie może być.