Dżizas to nie jest rocket science zrobić wąż który przeżyje nas wszystkich. Jeżeli w którychś pompkach jest wąż, którego szlag trafia po kilka miesiącach to jest to tylko i wyłącznie wina producenta i wiocha dla niego. Ja mam pompkę już 3 lata, wprawdzie nie wygląda jak milion dolarów i bajerki nią na spocie nie zrobię, ale nie ma mowy o żadnym uszkodzeniu węża (no dobra, przyciąłem raz krawędzią narty, ale od 2 lat power-tape dzielnie trzyma dziurę.
To samo tyczy się linek od baru ale chyba nie ten wątek