Czy ktoś używał tych urządzeń i podzieli się wrażeniami? Z tego co przeczytałem to piq ma przewagę, że wynik można odczytać od razu na wodzie.
https://eushop.woosports.com/
https://www.piq.com/us/products
Piotrbyku pisze:OSTRZEGAM używanie woo i Piq jest niebezpieczne w większości przypadków może i na pewno doprowadzi do zwątpienia w swoje umiejętności i te nasze szybowania nad koronami drzew wyszacuje bezduszne ustrojstwo na 3- 4 m .
zawsze możemy wtedy zrzucić na błąd urządzenia .
ale niesmak pozostanie .
Więc polecam zastanowić się przed zakupem .
JanuszD pisze:
Jednego czego mi brakuje w Woo i Piq też tego chyba nie ma, to pomiar prędkości. Fajnie by było gdyby wszystko było w jednym miejscu. Trasa, km, prędkości, skoki, etc.
.
andrzejwodejszo pisze:i najwazniejsze jak z precyzją pomiaru.. gdyby ktoś miał dwa i na jednej desce przymocował..
Piotrbyku pisze:andrzejwodejszo pisze:i najwazniejsze jak z precyzją pomiaru.. gdyby ktoś miał dwa i na jednej desce przymocował..
i co ??? jeden pokaże 5 a drugi 5,2 metra i co ?
Dla mnie to akurat jest mniej ważne , to mi służy do zabawy z samym sobą i czy kolega skoczył o 15 cm wyżej czy niżej mi wisi .Rozumie że jak ktoś chce sobie wytatuować rekord na ramieniu to jest istotne ...... ważniejsze jest czy powtarzalność pomiaru jest stała .
Piotrbyku pisze:andrzejwodejszo pisze:i najwazniejsze jak z precyzją pomiaru.. gdyby ktoś miał dwa i na jednej desce przymocował..
i co ??? jeden pokaże 5 a drugi 5,2 metra i co ?
Dla mnie to akurat jest mniej ważne , to mi służy do zabawy z samym sobą i czy kolega skoczył o 15 cm wyżej czy niżej mi wisi .Rozumie że jak ktoś chce sobie wytatuować rekord na ramieniu to jest istotne ...... ważniejsze jest czy powtarzalność pomiaru jest stała .
JanuszD pisze:Ja używam Woo i nie narzekam. Działa OK. Nie miałem takich problemów jak Byku, że raz działa, raz nie działa.
Myślę, że Woo2 będzie mogło konkurować z Piq bo też będzie miał obroty, etc.
Jednego czego mi brakuje w Woo i Piq też tego chyba nie ma, to pomiar prędkości. Fajnie by było gdyby wszystko było w jednym miejscu. Trasa, km, prędkości, skoki, etc.
Natomiast to czy wiem ile skoczyłem od razu czy po sesji to nie ma znaczenia. Nawet fajnie jest jak się schodzi z dechy z niepewnością czy będzie rekord życiowy czy nie.
Włączam Woo i zapominam, że go mam. Gdybym mógł to bym pewnie sprawdzał za każdym razem ile było. A ja wiem doskonale, który był ten najwyższy w sesji. Doskonale wiadomo czy się jest na 9 metrach czy na 4-5.
andrzejwodejszo pisze:i najwazniejsze jak z precyzją pomiaru.. gdyby ktoś miał dwa i na jednej desce przymocował..
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości