Miałem Nobile 50/Fifty, ale praktycznie tylko pół sezonu w rozmiarze 10m. Kupiłem go w swoim 2 sezonie (niskie skoki, zwroty itp) celem dalszego progressu, lecz stwierdziłem, że nie jest dla mnie. Był po prostu za szybki, może za trudny w opanowaniu ? W każdym bądź razie zamieniłem go na FX`a i nie żałowałem ani minuty. Latawiec był za to bardzo lekki na barze, nie odczuwałem jakiegoś dyskomfortu przy dłuższym pływaniu, dobrze też znosił szkwały, ale zasuwał po oknie wiatrowym jak dziki
Na Nobilach uczyła, któraś ze szkółek na Chałupy 6 - od nich na pewno uzyskasz więcej info. Bar również do mnie nie przemawiał (gumowy oplot, po którym przemieszczał się oraz plastikowy chickenloop
). Tak czy inaczej na mnie latawiec nie zrobił wrażenia i na pewno bym go nie polecał.