Bolek Mystica bez logo

Recenzje, oceny, opisy, porady sprzętowe.

Awatar użytkownika
DISKORELAKS
Posty: 887
Rejestracja: 11 maja 2007, 12:44
Deska: DUOTONE PROWAM 5'10
Latawiec: Switch Element 6
Lokalizacja: GDAŃSK
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 sty 2020, 09:03

W tej cenie chyba lepiej " dozbierać " do OCEAN RODEO niż kupować sito od Mystic czy tez podobnych.... :idea:

Awatar użytkownika
Turbo_Sen
Posty: 555
Rejestracja: 06 wrz 2017, 18:11
Deska: Jest
Latawiec: Też są
Lokalizacja: Gdansk
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 15 razy
 
Post03 sty 2020, 11:52

Abstrahując od tego chińczyka którego bałbym się ubrać w temperaturach w których się pływa to co złego jest w sucharach Mystic?

gareon
Posty: 513
Rejestracja: 11 lis 2014, 14:04
Deska: SU-2 Prorider 136/41
Latawiec: FX9 / Radar10 / Switchblade12
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 14 razy
Dostał piwko: 20 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 sty 2020, 10:58

Ja mam pytanie z innej beczki. Czemu kupujecie takie kombinezony ? To tańsza wersja od dobrej pianki ? Czy takie przyzwyczajenia? Pytam bo ja używam piankę a raczej lubię ciepło i nigdy nie miałem potrzeby się jakoś docieplić.

Awatar użytkownika
kuicets
Posty: 1320
Rejestracja: 26 wrz 2016, 17:49
Deska: Laluz
Latawiec: Rebel 9
Lokalizacja: BIESZCZADY
Postawił piwka: 42 razy
Dostał piwko: 108 razy
 
Post04 sty 2020, 14:13

gareon pisze:Ja mam pytanie z innej beczki. Czemu kupujecie takie kombinezony ? To tańsza wersja od dobrej pianki ? Czy takie przyzwyczajenia? Pytam bo ja używam piankę a raczej lubię ciepło i nigdy nie miałem potrzeby się jakoś docieplić.


Mam to samo, plywam cały rok w jednej i daję rade. Pamiętaj jednak że temperatura to nie liczba - to stan umysłu :)

Awatar użytkownika
apek
Posty: 859
Rejestracja: 03 cze 2012, 09:42
Deska: Naish
Latawiec: Naish
Postawił piwka: 48 razy
Dostał piwko: 64 razy
 
Post04 sty 2020, 16:25

W zimę używam i jednego, i drugiego. Suchar daje komfort przy przebieraniu i to jak dla mnie jest jego walor. Pamiętam jednak, że kiedyś pływając w drugi dzień świąt, na wywiewce, przy chimerycznym wietrze, spadł mi latawiec i przez jakiś czas moczyłem się w wodzie, dość szybko poczułem przenikające zimno. Kolejna obawa to, jakakolwiek nieszczelność powoduje w takiej sytuacji nabieranie wody i to może być w dużej ilości, a co za tym idzie dodatkowy balast i wychłodzenie. W piance zawsze czuję się bezpieczniej, ale to przebieranie, szczególnie po pływaniu w zimnie nie należy do bezpiecznych.

heja banana
Posty: 277
Rejestracja: 03 lis 2009, 17:28
Deska: Nobile T5
Latawiec: Best Kahoona
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 4 razy
 
Post04 sty 2020, 17:14

Mi nigdy w piance nie było zimno. Zawsze padają najpierw dłonie, później stopy i trzeba kończyć.

A jeśli chodzi o przebieranie to polecam saunę i morsowanie, człowiek robi się bardziej odporny:)


Wróć do „Recenzje & Opinie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości