No i wróciłem
prognozy były bardzo optymistyczne, ale na tym sie skończyło
Wyniki z Windguru, spokojnie można było podzielić na pól
Jeśli chodzi o spot
Fener Beach

plaza nad otwartym morzem, jakieś 200 metrów - przeznaczona dla kiterów

płytka woda do 30-40 metrów od brzegu tak do klaty (173cm wzrostu).
Prawie nie było przyboju, wiec to jakiś plus dla średnio pływających
Mialem wiatr W i WWN, tak wiec side-shore z lekkim on-shore. wiało strasznie nierówno
Zdarzało się, ze jakieś 700-800 metrów od brzegu, latawiec nie miał siły ciągnąć (pływam na Dosach 8 i 12) także trzeba było czekać na podmuchy

, albo spływać kilkaset metrów i próbować lądować miedzy parasolami, których jak grzybów po deszczu - wiec rosyjska ruletka
Żeby wracać w to samo miejsce, musiałem czasem halsować się jakieś 1,5km od brzegu
Kolejny minus - mieszkałem w Bitez - jakieś 20km od spotu, podroż minibusem to godzina , godzina piętnaście w jedna stronę, wiec po 2 razach, po prostu odechciało mi się tam jeździć
W samym Bodrum nie ma szans na pływanie
Po pierwsze - osłonięte od wiatru zatoki
Po drugie - zatłoczone plaże
Po trzecie - max zaparkowanych jachtów, żaglówek, motorówek i czego tam jeszcze
Śmiało mogę powiedzieć, ze ta cześć Turcji jest bardzo cienka, jeśli chodzi o kiteboarding i
ABSOLUTNIE ODRADZAM WYJAZDY NA NAUKĘ W TO MIEJSCEJak ktos jedzie wypoczac z rodzinka, albo poimprezowac ze znajomymi , jest OK

, ale tylko tyle
