KITEFORUM.PL - kitesurfing

Cześć

Zerknijcie na te zdjęcia!
Te piękne (potencjalnie spoty) to POLSKA!
Kilka znanych i nieznanych
Enjoy!


Fot. Marek Ostrowski, Jerzy Gumowski
Małopolski przełom Wisły


Fot. Marek Ostrowski, Jerzy Gumowski
Zarastające jezioro Smolak (Pojezierze Suwalskie)


Fot. Marek Ostrowski, Jerzy Gumowski
Brzeg Narwi


Fot. Marek Ostrowski, Jerzy Gumowski
Wisła w okolicach Warszawy


Fot. Marek Ostrowski, Jerzy Gumowski
Pływający hotel w Zatoce Gdańskiej


Fot. Marek Ostrowski, Jerzy Gumowski
Półwysep Helski widziany z kierunku południowego. Na pierwszym planie kilometrowa mielizna - Rewa Mew


Fot. Marek Ostrowski, Jerzy Gumowski
Zalew Szczeciński


Fot. Marek Ostrowski, Jerzy Gumowski
Zalew Szczeciński

Pzdr
Grzesiek

super foty, masz gdzies takie w wyzszej rozdzielczosci?

Kolega przegladal gazeta.pl i z niej sa te zdjecia. Wyszedl z nimi caly album....

Dokładnie tak

Wisła wyglada niesamowicie.... tylko ,ze jest tak samo niebezpieczna jak ładna...

piękne zdjęcia

troszkę ubarwione - ale piękne..

choć np ten "spot" już na pierwszy rzyt oka - odpada:

no ten to na bankodpada ale ta wisla jest niesamowita
tak przy okazji Warszawiacy umawiali sie kiedys na Wiselke dalo rade?

takie rozlewisko na plazy nad Wisła by zajebiście dało rade,duzo jest fajnych miejsc,wiem..pływałem na ryby tylko niestetyniebezpiecznie,wiry,ostry prąd i nagłe uskoki...uroki Wisły

tak ciekawi mnie tylko czy te wiry i uskoki bardziej przeszkadzają niz fale w morzu???

nie wiem jaka musi być przeszkoda na wiśle żeby powstał wir zdolny wciągnąć deskę, człowieka czy cokolwiek pływającego.. A już na pewno taki wir nie powstanie w okolicy tych mielizn na wisełce.

Że nurt może pociągnąć latawiec leżący na wodzie to się zgodzę, że jakiś nieoczekiwany szkwalik ciśnie kimś o betonowe umocnienie wisły to też się zgodze, ale wir......

Największe na Wiśle będa w okolicach filarów mostów i przy główkach a te kiterzy powinni omijac z daleka wiec....

A Wisełka przy niskim stanie wody to pikuś A przy takim to chyb anie będziecie pływać

tia a ludzie toną po ataku okonia, a nie z powodu wiru ...

Luk, zgred ma rację. Naturalne wiry nie są w stanie wciagnąć człowieka. Niebezpiecznie się robi dopiero przy budowlach hydrotechnicznych (ostrogi, przepompownie itp.) Jestem ratownikiem WOPRu i wiem conieco o tym

no OK, przekonales mnie

ale pitolicie chlopaki,plywal ktos z Was po Wisle?czy tylko dywagujecie...?tak sie zklada,ze znam Wisle z okolic Puław-Sandomierz dosc dobrze i wierzcie lub nie to nie okonie powoduje utoniecia o budowli technicznych ,czy walow na tej rzecie jest malo,w koncu nie odparady jest to jedna z bardziej dzikich rzek w Europie

no nie wiem, ja bym stawiał jednak na nieumiejętność pływania. Kiedyś byłem na wakacjach we władku. Był sztorm. Gość akurat wybrał sobei miejsce do kąpieli w którym wystepował prąd wstępujący (vel. wsteczny, wyciągający). Byćmoże nie umiał czytać wody (krzyżujące się fale). Ale wystarszyło przepłynąć na bok i przybój by go sam praktycznie wyrzucił. Oczwiście popłynąłem po niego
W rzece jest analogicznie: wystarczy utrzymać się na powierzchni i dać nieść prądowi, pomóc mu trochę płynąc w stronę brzegu a nie pod prąd koniecznie.

Jednak mimo wszystko stawiam na nieumiejętność pływania, albo (o zgrozo!) brawure po alkoholu.