Kos Psalidi – spot na północnym wschodzie wyspy, na samym końcu cypla.
Wiatr – głównie północno – zachodni, północny, do cypla jest on shore lub lekko side, jak mijasz cypel jest off i ląduje się w Turcji lub gdzieś dalej
Brzeg kamienisty, niezbyt przyjazny, od razu głęboko, generalnie czop na wodzie lub trochę nieregularne fale, z uwagi na głębokość nie ma jakiegoś większego przyboju do pokonania.
Jak nie wieje na progno to wieje
ok. godz.12-13 i 17-18 (być może z powodu położenia pomiędzy wyspą a kontynentem), jak wieje na progno to wieje zazwyczaj maks z progno istotnie zwiększający się w w/w godzinach.
Na większym sprzęcie (niekoniecznie 17m2) / większej desce / desce z patykiem można pływać pewnie codziennie.
Na cyplu są 2 szkółki operujące do 18 (kończą o tej godzinie nawet gdy dalej nieźle wieje) – raczej wypożyczają sprzęt niż uczą, warunki raczej kiepskie do nauki, choć kilku chętnych było. Do kite wyznaczona jest strefa od mniej więcej końca parasoli słonecznych w stronę cypla (jest tabliczka przed spotem), na plażach hotelowych nie można pływać, choć nie wiem czy ktoś tego pilnuje. Hotel najbliżej spotu to Kipriotis Village.
Odwiedziłem też Kohiliari, choć warunki wiatrowe rozczarowały bo pomimo progno nie wiało a na Psalidi pływanie było
(moim zdaniem na NW lepsze Psalidi, być może jest tam lepiej gdy jest więcej W). Plaża piękna, piasek, mnóstwo miejsca, dużo płytkiego, spoko nadaje się do nauki. Jest szkółka, kasują za leżaki i dodatkowo 3 EUR za samą możliwość pływania, nie oferując praktycznie nic w zamian poza przedstawieniem regulaminu, gdzie się pompuje, gdzie się startuje, etc. Leżaki spoko, jednak pływać lepiej poza strefą szkółki, jak już się zdecydujecie często tam przyjeżdżać.