KITEFORUM.PL - kitesurfing

Pod koniec listopada wybija mi 30tka i w zwiazku z tym zamiast zadreczac sie w domu patrzac w lustro na zmarszczki i siwe wlosy chcialem wystrzelic z ziomami gdzies na kajta.
Czy sa w naszym jesienno/zimowym okresie jakies kajtowe pewniaki? Ale zeby bylo trudniej chodzi o miejsca latwiej dostepne niz Zanzibar, Brazil czy Capo.
Czyli cos w blizszej okolicy jak Fuerta czy Tarifa. Sa w Europie czy blizszej okolicy miejsca gdzie wiatr jest pewny kupujac teraz bilety?
Nie musi byc cieplo. Jedziemy na bounce nie na wczasy. Niestety w tym okresie chyba nawet na fuercie na dwoje babka wrozyla stad pytanie.
Z tego co widze/ czytam wielu z Was smiga caly czas po swiecie wiec jakies doswiadczenie macie w tej materii.

Witam,

Podobnie mnie dopadlo, z okazji swojej 30stki smigam wlasnie do egiptu 6 listopada, z tego co rozmawialem z ludzmi to listopad jest niezly jesli chodzi o wiatr ale przy tygodniowym wypadzie mozna miec pecha i plywac 3 dni z 7.... co tez bedzie niezle bo reszte mozna poszalec w cable park w razie W.

Plus egiptu to to ze 4,5h i jestes w hotelu i na spocie:) Ciekaw jestem co inni poleca bo na kwiecien tez by sie przydalo jeszcze gdzies wyskoczyc i zmienilbym lokalizacje na cos nowego:)

współczuję starszym Panom 30stki.. też mnie to dorwało w tym roku i też bym się gdzieś wybrał, jednak koszty nie pozwalają. Pytanie z innej beczki czy kupiliście już balkoniki i protezy ? Czy samodzielnie gryziecie jabłka ? - jak wam idzie wchodzenie po schodach ? Automat by się przydał w aucie co ?
Jak sprzedam nerkę to może gdzieś się wybiorę, dlatego gdybyście coś mega taniego ogarnęli i brakowało Wam zawodnika to może się doczepię. Pytanie tylko kiedy i za ile.

andrzejwodejszo pisze:współczuję starszym Panom 30stki.. też mnie to dorwało w tym roku i też bym się gdzieś wybrał, jednak koszty nie pozwalają. Pytanie z innej beczki czy kupiliście już balkoniki i protezy ? Czy samodzielnie gryziecie jabłka ? - jak wam idzie wchodzenie po schodach ? Automat by się przydał w aucie co ?(...)

Nie współczuj, 30tka to nie dramat...miałem ją 7lat temu i bez balona daję radę, protezy nie potrzeba(bynajmniej żona nie narzeka), po schodach śmigam na 4te kilka razy dziennie i cały czas mogę jechać na ręcznym .. moim zdaniem 40tka to gorszy problem, bo wtedy właśnie zaczynają Ci się podobać koleżanki córki ...

zaaaak pisze: moim zdaniem 40tka to gorszy problem, bo wtedy właśnie zaczynają Ci się podobać koleżanki córki ...

Gorzej chyba jak zaczynaja podobac sie corki kolegow (pelnoletnie, zeby nie bylo).

Zmartwiliscie mnie panowie. Zostal mi juz tylko jeden rok bezproblemowy. Karamba.

andrzejwodejszo pisze:współczuję starszym Panom 30stki.. też mnie to dorwało w tym roku i też bym się gdzieś wybrał, jednak koszty nie pozwalają. Pytanie z innej beczki czy kupiliście już balkoniki i protezy ?

..ja mam , od kilku lat

pozdrawiam wszystkich , nie tylko 30 +



peace

Gdyby mnie 30 dopadla to chyba bym dookola swiata na kitea pojechal tez wszystkich przed trzydziecha pozdrawiam

Po co tak daleko jeździć, zimą zapraszam w góry jak jeziora nie zamarzną to będzie pływanie a jak zima będzie taka jak w zeszłym roku to pływanie u nas częściej niż latem u mnie już po 30 i pewnie dlatego po zimowym pływaniu jakiś taki sztywny jestem ale jakoś daję radę.

Wlasnie Pani w TUI powiedziala ze bilety na teneryfe na jutro po ktore dzwonie sprzedaly sie 20min wczesniej.
Tak wiec niech tych dwoch ktorzy mi to zrobili szkwal kopnie!!
Pojade sobie w niedziele na wystawe storczykow do Lodzi i tez bedzie fajnie

Najlepsza na zmarszczki jest zimna woda zapraszamy do Trójmiasta i na półwysep i okolic

rolnik pisze:Gdyby mnie 30 dopadla to chyba bym dookola swiata na kitea pojechal tez wszystkich przed trzydziecha pozdrawiam

ah .... te wygodne "gdyby"

emeryci i renciści wszystkich krajów łączcie się !

kukus pisze:Wlasnie Pani w TUI powiedziala ze bilety na teneryfe na jutro po ktore dzwonie sprzedaly sie 20min wczesniej.

nie jesteś pierwszą osobą od której to słyszę. To chyba taki zabieg makIetingowy i co ciekawe po jakimś czasie znów wskakuje super oferta tasza niż ty wykupiłeś.

Definitywnie Cape Town! Fale są niesamowite + fascynująca kultura i przepyszne, pikantne jedzenie.

http://paperflies.pl/theme-overview.html - tutaj tez, po wybraniu kategorii 'surfing' mozesz zobaczyc, jak surferskie miejsca roznia sie cenowo

Udanego wyjazdu!
Ada

Przed dwoma tygodniami wrocilem z Sir Lanki Kalpitiya Kitecamp .2 tygodnie wiatru 14 -20 wezlow.Kierunek polnocny.Jest tam laguna ale jak ktos lubi fale to idzie sie na ocean.

Może nie koniecznie już zima, ale na koniec marca początek kwietnia co polecacie ? Egipt ?? A może coś innego ???

Jeżeli Egipt to co lepiej El Gouana ? Hamata ? Czy jeszcze coś innego ?

MaciejP pisze:Może nie koniecznie już zima, ale na koniec marca początek kwietnia co polecacie ? Egipt ?? A może coś innego ???

Jeżeli Egipt to co lepiej El Gouana ? Hamata ? Czy jeszcze coś innego ?

Marzec i kwiecień to bardzo fajny okres w Egipcie - około 70-75% dni wietrznych w miesiącu, w El Gounie masz Polską bazę, więc jeśli potrzebujesz się doszkolić, albo chcesz spędzić czas w gronie kiteujących rodaków to polecam. Blisko lotniska, Cable Park na bezwietrzne dni no i jak w Europie

Pozdr
Lussik