KITEFORUM.PL - kitesurfing

Wlecimy jednak do żnina...tylko od strony Bydgoszczy jak tam dojechac???? i o której startujecie? My wylatujemy z bazy o 9

Ustawiamy się na Plaży przy Oktanie.
Zayer - jeśli jedziecie przez Szubin, to po wjechaniu do Żnina, na pierwszym większym skrzyżowaniu kierujecie się na Inowrocław, dojeżdżasz do ronda, skręcasz w lewo w ul Kl Janickiego.
Przed wzniesieniem drogi, skręcasz w lewo na Wawrzynki/Januszkowo - jeszcze 200 m i jesteś na miejscu. Można zaparkować na brzegu (pewnie bedzie zasypane), albo na stacji paliw, która jest naprzeciwko plaży.
Jeżeli byś jechał przez Brzozę-Łabiszyn, to opis dojazdu jest tu:
http://www.progbit.pl/windsurfing-znin/ ... dojazd.htm

Do zobaczenia jutro.

Helicopter z ekipą będzie ok. 10tej, a ja się pojawię po południu!!!

Heeej!!!

sadzimy przez szubin..jakos sie trafi

No to jedziemy urlop jest, wiatr zamówiony więc kierunek >> Żnin

Do zobaczenia jutro

Jeszcze fotka z niedzieli z Kitespotu Gąsawa:

No - było godnie dzisiaj!!!
Wspaniały zachodni wiatr, idealny na Duże, bo wiatr buja przez całe jezioro.
Brygada dopisała i z rogalami na twarzach opuszczała Żnin!!!

Heeej!!!

Miejscówka naprawdę zacna...ale powrót do Bydgoszczy ok 3,5 godziny...i to lasami bo głowne drogi zatarasowane. Kolejny raz bez mniejszej szmatki sie nie ruszam

Na jutro ustawka około południa!!!
Kierunek na jez Małe doskonały
Śniegu na Małym po kolana

Heeej!!!

Bydgoszcz atakuje Chmielniki czy do Znina?

Hej Yanosik

Dawaj jakieś foty z Żnina - byłem wczoraj na noc w rodzinnych stronach i ledwo dojechałem z Poznania, na kujawach gruubo popadało, w Poznaniu to połowa tego śniegu jest.

Jutro atakuje plewiska


Pozdro

Lussik

Taaa ostatni nasz powrót ze Żnina to ponad 3h Spocik solidny, a wrażenia powrotne... bezcenne

Komfort doskonałego snowkitingu jest odwrotnie proporcjonalny do komfortowej jazdy samochodem
I za to właśnie kajciarze kochaja zimę, a kierowcy jej nienawidzą!!!
Ja jestem po stronie kajciarzy

Ależ dzisiaj była sieczka
Wiatr meeega nierówny, z minuty na minute przybierał na sile. Jak na początku, ok 13tej miałem dobrze na flaju 10-ce, to po godzinie już zdepowerowany na maxa ledwo ledwo!!! Leszek na 9 m też po przeszło godzinie odpuścił.
Zaczeła się totalna zadyma. Wiatr zmiatał tabuny sniegu z jeziora.
Ale twardym trza być, a nie miętkim, więc wyciągnąłem jeszcze Pulsa2 6m i pobujałem jeszcze około pół godziny, ale nogi już zaczęły odmawiać posłuszeństwa, zmęczone przede wszystkim tym, co było pod nartami.
A nawierzchnia była dzisiaj totalnie beznadziejna - mokry śnieg na przemian ze świeżo nawianym tępym śniegiem, miejscami szreń lodowa, to znów breja pod postacia mokrego śniegu z wodą, który bardziej przypominał błoto, niż śnieg, więc było też troche narciarstwa wodnego
Taka nawierzchnia dawała ostro w nogi, a w połączeniu z mega nierównym wiatrem, człowiek wysiadał po pół godziny jazdy!!!

Ale ogólnie byliśmy zadowoleni - w końcu taki hardkor daje również mnóstwo satysfakcji!!!

Pozdrawiam niebylców!!!

Heeej

Ellare

W Poznaniu było podobnie - śniegu sporo ale tępy :/

Od 11 śmigałem na 9.0 na trochę krótszych linkach (21 m) i na maksa zdepowerowanym. Jak przychodziły takie szkwały że było biało to miałem dużo.

Około 13 też przywaliło, w porywie pewnie 40 knts (na wiatromierzu później chłopaki zmierzyli coś koło 35 węzłów). Akurat byłem na środku spotu, odpaliłem self rescue i zakończyłem na dziś

Na spocie była ekipa z Polsatu, ponoć będziemy jutro w wydarzeniach o 18:50.

Pozdro
Lussik

Kilka osób dzisiaj smigało w Chmielnikach gdzie warunki przerosły umiejętności . Ja goniłem po latawkę przez całe jezioro do... Piecek całe szczęście wszystko z nią ok ale te 2 km przebyte w śniegu po kolana a momentami wodzie zrobiły swoje. Inny wpadł po pas do wody i z mokrymi galotami nie miał nastroju na dalsze latanie, tymczasem Ciepła kołderka i zimne piwko...

Do następnego