Strona 1 z 1

Dzwony

: 14 lis 2007, 13:51
autor: jachu
Dzwony z filmu "Something stronger", niezla jazda :lol:
kiteforum.tv

: 14 lis 2007, 18:41
autor: Zimoch
grubo :twisted: pierwsza mysl jaka mi przyszła do głowy... musze sobie kupić kask :wink:

: 15 lis 2007, 12:06
autor: zgred
Zimoch pisze:grubo :twisted: pierwsza mysl jaka mi przyszła do głowy... musze sobie kupić kask :wink:


koniecznie z gardą na rzuchwę :) kilka upadków na ryjek było :)

: 15 lis 2007, 13:34
autor: kubat2
a czy kaski snowboardowe mają w ogóle mocowanie na gardę na rzuchwę? :think:

: 15 lis 2007, 14:12
autor: zgred
kubat2 pisze:a czy kaski snowboardowe mają w ogóle mocowanie na gardę na rzuchwę? :think:


a czy kaski na buggy mają mocownie na szczenę?

A czy na motorze nie mozna jeździć w kasku bez szczeny?

a czy warto powybijać sobie zęby czy założyć pełny kask? Czy lepiej zastanawiać się czy są takie kaski czy nie :)

tak czy siak ja sobie pomykam w takim bez ochrony szczęki - ale ja nie kręce HP na powerze przy 30kt

ja tam sobie latam po kilkanaście m do przodu i kilka w górę - jak na razie styka.

Rzadko kiedy się przewracam na twarz - bardziej tył głowy zawsze obrywał.

: 15 lis 2007, 14:50
autor: kubat2
zgred chyba nie przeczytałeś mojego pytania. Pytałem czy kaski typowo snowboardowe mają mocowanie na ochronę szczęki, a nie dlaczego i czy warto mieć kask z ochroną szczęki (posiadam taki na narty).

: 15 lis 2007, 18:14
autor: onzo
Nie wiem jak w kaskach dedykowanych do sb, ale w narciarskich coraz rzadziej widzę mocowanie do szczęki - pewnie dlatego, że tylko niektóre są produkowane dla zawodników jeżdżących na tyczkach - w sb praktycznie poza slalomistami nie widziałem żeby ktoś jeździł ze szczęką. Nie wydaje mi się, też żeby szczęka akurat na kite była tak narażona na uderzenia - trzeba się postarać - chociaż przy freestyle pewnie da radę ;)

: 15 lis 2007, 20:15
autor: a_r_t_i
Nie możemy sprawy rozpatrywać tylko w w kwestii uderzeń o ziemie....przypominam że zdarzają się i przeszkody "pionowe" - tutaj garda może się bardziej przydać...:twisted:

Ja upatrzyłem sobie coś takiego:
http://www.allegro.pl/item268432845_lek ... czeke.html

Nie jest to jakiś Mercedes wśród kasków, ale mam nadzieję że da radę :roll:

Ma odczepianą gardę i daszek - chyba niebawem go zamówię.

Pzdr.

: 15 lis 2007, 21:50
autor: onzo
To kask rowerowy - może być Ci zimno w głowę przy dobrych mrozach... :think:

Tak na marginesie to... ciekaw jestem czy taki daszek i garda nie będą przeszkadzać i zaczepiać się o depower, bar itd... Co by było gdyby nagle drążek zaczepił się o gardę :?: ;) Tak hipotetyzuję...

: 15 lis 2007, 23:19
autor: a_r_t_i
Jak dla mnie to dobrze że jest to kask rowerowy - latem nie będę się gotował, a zimą zawsze można założyć kominiarkę i będzie OK.
Co do gardy i daszku to zawsze można je zdemontować więc też nie ma z tym większego problemu, a nie jest też do końca wiadome czy w ogóle będą przeszkadzać. A jeżeli nie będą przeszkadzać to zawsze dodatkowa ochrona się przyda....zęby nie włosy - nie odrastają :twisted:

Pozdros

: 16 lis 2007, 09:18
autor: jachu
W kasku typu fullface/BX, czyli w przypadku snowboardu, chodzi o kask do boardercross'u, jest osłona rzuchwy. Czy to przeszkadza, czy nie, nie wiem, nie korzystałem, ale kowis w takim smiga i nic mu chyba nie przeszkadza :)