Strona 1 z 2

Aktualne ceny za korzystanie ze spotu "ŚNIEŻKA"

: 29 gru 2008, 23:31
autor: Smokie
Opłata płatna z góry w gotówce z pokwitowaniem z bloczka wydanym przez obsługę na skuterze śnieżnym - 1000 Kc
Opłata gotówkowa przy braku kasy w kieszeniach po wizycie na "czeskiej" Policji - 10000 Kc
Przelewy czasem też są realizowane, ale przeważnie brak odpowiednich bloczków :D

: 30 gru 2008, 00:17
autor: Qba-EPP11
Rozumiem że złapali Cie po Czeskiej stronie? A jak po naszej? Też łapią?

: 30 gru 2008, 09:13
autor: michu_wrc
Po naszej stronie mandaciki rozpoczynają się od 500 zł ;-)

: 30 gru 2008, 10:20
autor: Qba-EPP11
Obrazek

Popatrzcie na obrazek i powiedzcie mi co tu można zniszczyć jeżdząc na SK?
Rozumiem jak by wystawała kosodrzewina lub inna roślinność. Wychodzi na to że płaci się za deptanie śniegu.
Dla przykładu w tak policyjnym państwie jak Niemcy na terenie parku gdzie występuje jakaś tam rzadka roślinność i zwierzaki można jeździć ba nawet jest szkoła SK
http://www.kiteschule-skywalker.de
, kamerki-
http://www.liftverbund-feldberg.de/aktuell/webcams
a wygląda to tak:
http://pl.youtube.com/watch?v=PDf7WygJto4[/url]

: 30 gru 2008, 11:26
autor: bigfoot gt
Obrazek

hmmm ja tam drzewek nie widze:) ale coz panowie na skuterach muszą na kimś zarabiać zimą:(

Smokie - długo uciekales;) i najwazniejsze mandat rozumiem imienny czy grupowy :)

ps moze najbezpieczniej na samej granicy smigac jadą nasi do do czach jadą czesi do do PL:)

: 30 gru 2008, 19:47
autor: fabi
A nie dało sie pocisnąć jednym halsem do Domu śląskiego? Ciekawe jakie szanse ma snowkiter ze skuterem, trzeba bedzie tylko przyjąc zasadę coby smigac z plecakiem na plecach , aby w kazdej chwili dać dyla na drugą stronę, bo chyba po polskiej stronie czesi nie mają juz nic do gadania?

: 30 gru 2008, 19:49
autor: fabi
bigfoot gt pisze:[

ps moze najbezpieczniej na samej granicy smigac jadą nasi do do czach jadą czesi do do PL:)



Gorzej jak nadjadą z obu stron naraz

: 30 gru 2008, 20:37
autor: patron
wtedy trza wybrać tańsze rozwiązanie - zasilić budżet Czechom ;)

: 30 gru 2008, 20:53
autor: Prussik
Z zainteresowaniem czytam o tych idiotyzmach. Dzialaja idealnie na leczenie tesknoty za krajem...

: 30 gru 2008, 20:57
autor: SWIRUS
fabi pisze:..........bo chyba po polskiej stronie czesi nie mają juz nic do gadania?


Odkąd jesteśmy w Schengen mają tyle samo do gadania co nasi - niestety :-(

: 30 gru 2008, 23:34
autor: Qba-EPP11
Słuchajcie a może by napisać majla lub zatelefonować do dyrekcji z prośbą o zgode lub wyznaczenie jakiegoś tam obszaru do jazdy. No chyba że kajt psuje podziwianie krajobrazu przez turystów bo znając życie tak też może być. W tatrach wprowadzili kiedyś zakaz latania na paralotniach tłumacząc to tym że świstaki przestają świszczeć na jej widok (autentyk) Najgorsze że to takie polskie czyli najprościej ZAKAZAĆ :evil:

: 31 gru 2008, 00:09
autor: michu_wrc
QBAepp11 pisze:No chyba że kajt psuje podziwianie krajobrazu przez turystów bo znając życie tak też może być.


Turyści, widząc latawce, wyskakują z aparatów i krajobraz mają za przeproszeniem "gdzieś" :-) z KPN'em raczej nie ma większych szans na dogadanie się... właścicielowi Domu Śląskiego robią mega problemy ze wszystkim... Można spróbować, ale wydaje mi się, że zamiast nawet umownego zezwolenia, otrzymamy w nagrodę zwiększone posiłki zielonych, kontrolujących teren Równi :roll:

: 31 gru 2008, 11:13
autor: Góral
Ten sam problem występuje na Pradziadzie w Czechach. Panowie sobie siedzą w swojej bazie z lornetkami i jak kogoś wyczają to wsiadają na skuterki i rozdają mandaty. :/

: 31 gru 2008, 17:52
autor: adam
Też miałem przyjemność spotkać się z Panami Czechami z ich służb, na szczęście skończyło się na upomnieniu. Potem na ten temat rozmawiałem ze strażnikiem z Polski i konkluzje są proste: nie ma jak tego rozwiązać, przepis mówi o zakazie przebywania poza szlakiem i nikt nie ma mocy go zlikwidować.

: 03 sty 2009, 12:31
autor: przemass
A może jednak typowo polskie jest to, ze nikt nie zbierze sie i nie wystosuje petycjiz podpisami o wyznaczenie OBSZARU na prawach SZLAKU - moze byc w bezposredniej bliskosci schroniska, na terenie obiektywnie nie będącym zagrożeniem? Przecież nie potrzebujemy jakoś strasznie dużo miejsca? Może to być komercyjna działalność parku, z jakimiś symbolicznymi opłatami za korzystanie z tej przestrzeni?

Nie wiem, rzucam tylko pomysłem?...