KITEFORUM.PL - kitesurfing

witam . mam kilka pytan, czy ktos byl juz kamperem w okresie zimowym w francuskich alpach ? czy sa tam jakies zimowe kampingi ?- to znaczy miejsca gdzie mozna sie podlaczyc do pradu i ewentualnie wody ? pozdro

Byłem parę razy w różnych kurortach zimowych we francuskich aplach, ale powiem szczerze, że nie widzę nawet możliwości takiego kempingu. Może gdzieś niżej dało by radę, ale tam gdzie są trasy i wyciągi to jest śniegu po okna pierwszego piętra i odśnieżenie dróg jest sporym problemem. Raczej nikt by się nie bawił w administrowaniem kempingiem.

Pozdrawiam,
Woo

Nie wiem jak w alpach francuskich ale we wloskich jest to bardzo popularne zima.

rolnik pisze:Nie wiem jak w alpach francuskich ale we wloskich jest to bardzo popularne zima.

Ogolnie to nie problem czy wloskie czy francuskie , masz namiar , lub gdzie dokladnie widziales takie kampery we wloskich alpach , no i czy byly tam jakies miejscowki na snowkite ? pozdroo

Potwierdzam, rownierz widzialem juz sporo lat temu we wloskich Dolomitach kampery zima, na do tego przygotowanym parkingu/kempingu. np. miejscowosc Corvara in Badia niedaleko znanej gory Sella Ronda, miedzy ValGardena i Arraba, latwo znalezsc w google earth.
Z tym, ze bylem kilkanascie razy w Dolomitach i jakos super wietrzne to one mi sie nie wydawaly, przynajmniej nie przy wzglednie ladnej pogodzie. W miare plaskie czesciowo odsloniete miejsca tez tam da rade znalezc, ale konkretow nie mam zadnych.

Widzialem kamperowiska w livigno czynne w styczniu wiec pewnie caly sezon dosyc mocno zaprane kamperami wiec pewnie w obleganych terminach musisz rezerwowac np. sylwester .W Austrii w Dolinie Stubai jest w Neustift (w centrum kolo billi) jest kamperowisko tez czynne caly sezon .Nie znam ani stron ani cen .Kiedys zastanawialismy sie czy nie wybrac sie wlasnie na stubai naszym camperem ale po oszacowaniu kosztow okazalo sie ze to skorka za wyprawke do tego ta droga .... dalismy spokoj.

We Włoszech to rzeczywiście inna bajka. Nie wiem jak wygląda generalnie sytuacja, bo nie byłem wszędzie, ale z tego co zjeździłem to wnioski takie:
1. We Francji stoki są dużo wyżej niż we Włoszech
2. We Włoszech często gęsto stoki są w lasach (z racji niskiej wysokości) więc mniej pola to latania.

To tak jak pisałem po moich wycieczkach. Jeździłem tylko na desce, ale tym roku chciałbym ze sobą wziąć latawiec. Z tego co się wstępnie orientowałem to może być problem we Francji. Gdzie nie napiszę to snowkite jest zabroniony Nie wiem czemu, bo przecież u nich nie ma problemu z jazdą poza stokami. Ze względu na kary trochę się waham z samowolką.

Pozdrawiam,
Woo

a kto Ci może zabronić snowkite? policja Cię bedzie gonic po stokach na skuterach snieznych ? Chasty jakos nie gonili
Niby w holandii tez sa wszedzie tablice zabraniajace uzywania latawców na plazy w sezonie letnim ... a i tak kazdy miejscowy ma to w dupie

dzieki za info o kamperowiskach

papier pisze:a kto Ci może zabronić snowkite? policja Cię bedzie gonic po stokach na skuterach snieznych ?

No.

Poczytaj wątki o Śnieżce w PL. Na świecie teżkilka razy słyszałem o przeganianiu a mi też nie pozwolili w okolicach trasy (z dala od wyciagu).

onzo pisze:

papier pisze:a kto Ci może zabronić snowkite? policja Cię bedzie gonic po stokach na skuterach snieznych ?

No.

Poczytaj wątki o Śnieżce w PL. Na świecie teżkilka razy słyszałem o przeganianiu a mi też nie pozwolili w okolicach trasy (z dala od wyciagu).

czyli jak sa jakies przepisy zabraniajace uprawiania tego sportu ? juz dali rade je wprowadzic ? uuuu szybcy sa !

na śnieżce to chodzi o samo przebywanie poza szlakiem bo to rezerwat czy coś

papier pisze:

onzo pisze:

papier pisze:a kto Ci może zabronić snowkite? policja Cię bedzie gonic po stokach na skuterach snieznych ?

No.

Poczytaj wątki o Śnieżce w PL. Na świecie teżkilka razy słyszałem o przeganianiu a mi też nie pozwolili w okolicach trasy (z dala od wyciagu).

czyli jak sa jakies przepisy zabraniajace uprawiania tego sportu ? juz dali rade je wprowadzic ? uuuu szybcy sa !

nie bardzo przepisy - w rezerwatach masz przebywanie poza szlakiem, w ośrodkach narciarskich masz teren prywatny lub dzierżawiony i mogą sobie ustalać co chcą. W sumie jak Ci powiedzą, że stwarzasz zagrożenie to mogę - oczywiście najczęściej mogą Ci zbarać karnet za niestosowanie się do poleceń obsługi, a to trochę kasy szkoda... Poza ośrodkami, chyba powinno się dać spokojnie, ale nie próowałem - nigdy nie wiało w okolicach Sella, Madonna, Ischgla, Solden... chyba przestanę brać kite'a ze sobą...

No właśnie o tyle to jest dziwne, że we Francji jeżdżenie poza stokami jest dozwolone i nawet przez nich reklamowane. We Włoszech jest inaczej i już się o tym przekonałem, że carabinieri pojawiają się zaskakująco szybko i ciężko się z nimi dogadać...

Tak jak napisałem, ze względu na kwoty kar, nie chcę ryzykować jazdy na dziko. Poczekam na pozwolenie albo poszukam miejscówki, gdzie jest to leagal a do tego czasu... snowbaord


Pozdrawiam,
Woo

Ogolnie wszedzie jest jazda w puchu dozwolona, we Wloszech, Austrii i Francji - przynajmniej ja jezdzilem i nikt nie zakazywal i byly tez po czesci oznakowane 'routy', ale sa z drugiej strony tez parki narodowe, albo lokalne zakazy, albo np. zagrozenia lawinowe....wiec wedlug mnie warto to czasem uszanowac, nawet nie ze wzgledu na kary - jest, przynajmniej jak na razie, w Alpach wystarczajaco miejsca gdzie mozna i jezdzic w puchu i na snowkite legalnie nie robiac niepotrzebnej zlej reklamy.

MArcinBe pisze:Ogolnie wszedzie jest jazda w puchu dozwolona, we Wloszech, Austrii i Francji

no tak dozwolona na snb czy tam nartach ,po puchu czyli dziewiczym śniegu = na dziko ,ale z tego co pisano powyżej to jak wyciągniesz latawiec to niby juz nie wolno ? znaczy że są miejsca tylko do snowkite wyznaczone ...
hmmm freeride
a drogie te kary ?