Strona 1 z 1

Pierwsze lody...

: 06 sty 2004, 11:00
autor: kamilKITE
Witamy,

W dniu wczorajszym mieliśmy niekłamaną przyjemność testować
świeżo zamarznięte jeziorko Czerniakowskie w Warszawie - oto mapka.

Obrazek

Otoczenie jest fantastyczne. Pełen industrial. Z jednej strony EC Siekierki, z drugiej pogierkowskie bloki.

Obrazek

Jeziorko nie jest duże. Szerokość ok. 80-100 metrów, długość spora ale od pewnego momentu
(jakieś 300 metrów od startu) zaczynają się wysokie drzewa po prawej stronie. Poza tym, po obu stronach trzciny.

Obrazek

Nasze stopy zaopatrzyliśmy w łyżwy (genialny pomysł kolegi Apacha
- ojca polskiego Skatekitingu), a w rękach trzymaliśmy komorowce
(HQ 3.3 oraz Radsails 3). Niestety wiało nędznie więc nasze działania sprowadzały
się raczej do ciągnięcia latawca za sobą - dla tych co nie wiedzą powinno być odwrotnie. 8)

Niewątpliwy plus jaki dają łyżwy (oprócz mega-czadu jak wieje) to szybkie przemieszczanie
się miedzy kajtem a barem, tudzież przenoszenie kajta w inne miejsce spotu.

Obrazek

Pomimo braku wiatru zabawa byla przednia. Warto się tam przejechać chodźby tylko poto aby pojeździć na łyżwach.
A oto wasi szaleni redaktores (szeregowy kamilKITE i kapitan Apache_board).

Obrazek

(oczywiście do Sankitingu się to nie umywa...) he he he :wink:

: 06 sty 2004, 11:45
autor: ZAK
Ja również czekam na to aż jeziorka tak solidniej zamarzną. Nie mam deski więc łyżwy to jedyne co mam na zimę nie licząc sanek :wink: .
Ale nie wiem, czy z tego coś wyjdzie, bo mam tylko komorowca 6.5m2. Na snow to dobry ale na łyżwy to chyba za dużo, biorąc pod uwagę, że łyżwy dają mały opór. Jeszcze na dodatek nie umiem dobrze jeździć na łyżwach :) to znaczy jechać potrafię, gorzej z szybkim zatrzymaniem się :D . Ale co tam, przecież na tym trzeba zapi........ a nie hamować. Raz kozie śmierć.

: 06 sty 2004, 11:50
autor: hase
Ehhh ja juz sie tez nie moge doczekac zamarznietej solidnie wody ... mysle ze 3.3 m2 wystatczy na lyzwy ...

: 06 sty 2004, 11:51
autor: kamilKITE
Myślę, że 6,5 jest w sam raz zwłaszcza biorąc pod uwagę nasze wiatry. Zachwoaj jednak ostrożność jak powieje mozniej. A jeżeli jazdę na łyżwach masz nie do końca opanowaną to przynajmniej wyposaż się w leasha do kita. Będziesz mógł go kompletnie zdepowerować w kryzysowej sytuacji a przy tym nie stracisz z nim kontaktu.

Pozdrawiam. Ide kitowac hehehe

: 06 sty 2004, 12:01
autor: ZAK
Lesza mam. Taki głupi to jeszcze nie jestem :)

: 06 sty 2004, 12:36
autor: Adamski_Ustka
Lesz to nic ja kiedyś widziałem gościa który miał do rąk przywiązane deski z poprzebijanymi długimi gwoździami. Na początku byłem w szoku co to jest, a bałem się zapytać aby nie wyjść na barana :D . Potem się dowiedziałem że jak lód się załamie to dzięki tym gwoździom można się z wody wygramolić. Dobre co ????

: 06 sty 2004, 19:49
autor: Maslav
Jeśli sie uda to starszy szeregowy maslav dołączy w sobotę!!!! A jak się ma sytuacja z grubością lodu???

: 06 sty 2004, 19:51
autor: Gość
Grubosc lodu mega dobra.
Dzisiaj nie dalo rady bo zero wiatru.
Mam nadzieje ze w weekend Zegrze bedzie grane.
A jak nie to Czerniakowskie będzie w robocie.
Jakoś się ustawimy.

: 06 sty 2004, 20:01
autor: Maslav
Zegrze? Oby !