tak, transport to problem dlatego ja bym obstawał przy najprostszej/najtańszej konstrukcji jaka tylko jest możliwa, mocowanie do barki i liczenie na to że nikt tego nie pożyczy.
Tzn. pożyczać moe ale niech na weekendy oddaje

.
Byłbym za zbudowaniem prostego boxu z grubej płyty pażdzierzowej, wzmacnianego od od środka stelażem też z paździerza. Wszystko łączone za pomocą wkrętów, ewentualnie może góra obita jakimś bardziej poślizgowym "czymś". Do lodu można całość mocować za pomocą takich śrub, które na allegro za 20 zyla chodzą.
Pozdro
Kamil