Strona 1 z 1

Krywlany - KITElotnisko

: 22 lut 2004, 21:58
autor: kamilKITE
Kochani, :)

Z braku śniegu wywiało nas z Apachem aż do Białegostoku. Pobudka 5.00 rano, 2 godziny szybkiej porannej jazdy i byliśmy na miejscu. Serce nam co prawda stanęło w monecie zbliżania się do miasta, ponieważ pokrywa śnieżna nie różniła się znacznie od tego co mieliśmy w Warszawie. Jednak po dotarciu na lotnisko okazało się, że nie jest tak żle.
Całe lotnisko jest trawiaste, a 3 pasy startowe są ładnie zadbane i trawka jest skoszona (śnieg tutaj był ubity i zmrożony), reszta terenu to trawa nieskoszona (śnieg w tej partii był puszysty).
Teren spory, w metrach nie podam ale wystarczyło na spokojną jazdę, a jak przez przypadek nas wywiało (bo wiało że hoho) to było się gdzie zatrzymać i wylądować.
Niestety zdarzało się również lądować kajty awaryjnie na słupach otaczających lotnisko. Przydarzyło się to Apachowi w wyniku czego jego AR 5 wzbogaciło się o nieprzyjemne rozdarcie :(. Apache potem przerzucił się na Firebee a potem na Eolo by wrocić do Firebee... troszeczkę było walki z linkami.

Mnie natomiast latało się fantastycznie i to naprawdę "latało". Zaliczyłem swoje pierwsze skoki w życiu, z począku niekontrolowane, potem co raz bardziej i w końcu na "zamówienie". Niestety, rzadko który kończył się wystaniem, często również latawiec mi przepadał. Rano byłem sporo przeżaglowany i to napewno pomogło, potem wiatr przysiadł i nie było już tak łatwo, chociaż właśnie wtedy, w jakimś szkwale, zaliczyłem największy hangtime tego dnia (ok 2 sec. - Apache widział).

Bardzo mili okazali się "stroże" lotniska. Najpierw pan z policji lotniczej bez problemu zezwolił na kitowanie, potem fajne chłopaki z aeroklubu uraczyli nas wrzątkiem, bo nasza maszynka gazowa odmówiła współpracy - chyba ze względu na mróz.

Z lotniska wyruszyliśmy ok 16.30. Powrót nie był już tak przyjemny. Deszcz, tłok i ślizgawica spowodowały, że jechaliśmy 3 godziny.

Fotki i filmiki już wkrótce...

Pozdrawiam

Krywlany- KITElotnisko

: 22 lut 2004, 22:53
autor: kitefanka
Witam.
Już się nie mogę doczekać tych zdjęć i filmu. Tylko pozazdrościć Wam uporu i wytrwałości w poszukiwaniu nowych miejsc do snowkitingu i samej zabawy jaką z tego macie! Tak trzymać !! :clap:
Kitefanka

: 22 lut 2004, 23:01
autor: kamilKITE
Wschód słońca
Obrazek

Nasz spot, tuż przy Szkole Charakteru...
Obrazek

Apache startuje Firebee...
Obrazek

...zlamany bar...
Obrazek

...zlamany nos...
Obrazek

... "Ktoś chce moje Firebee? Bo idę spalic..."
Obrazek

Kamil wybija się...
Obrazek

...pozuje...
Obrazek

...kontynuuje lot...
Obrazek

Sniadanko = grzaniec galicyjski + kanapki z pasztetową.
Obrazek

Ale fajną kurę widzę, chętnie bym zjadł...
Obrazek

Apache też skakał
Obrazek

... robił swoje stałe tricki: one footy...
Obrazek

... surface deadman...
Obrazek

... I wanna be on BestKiteboarding poster...
Obrazek

... i jak zwykle świruje.
Obrazek

: 22 lut 2004, 23:45
autor: onzo
A co zrobiliście, że aż bar "się" złamał? Patrząc na nos apache'a to też nienajlepiej. A może jedno i drugie miało wspólną.... genezę?;)
Spoko - ważne, że Wam się udało. U nas dzisiaj cichutko, no i śniegu nie ma a lód ma może z 5cm, więc nie ryzykuję... Pozdro!

: 23 lut 2004, 00:14
autor: Maslav
szacun chłopaki że tak dzielnie walczycie z zimą!

: 23 lut 2004, 08:24
autor: Lubow
Jak do Was dzwoniłem to faktycznie słyszałem jak wieje, ale żeby aż tak <wow> Apache co z tym nosem??

: 23 lut 2004, 09:05
autor: kamilKITE
Witam, :)

Jeszcze filmik. Narazie wersja demo. Pełna wersja na koniec sezonu snowkitowego :wink:

<a href="http://www.astercity.net/~kamild/movies/krywlany.avi">Krywlany</a>

(12 Mb, kodowany <a href="http://www.divx.com">DivX</a>)

Pozdrawiam

P.S. Bar się złamał bo był z aluminiowej rurki, nos... mam nadzieję, że Apache opowie swoją historię...

: 23 lut 2004, 19:27
autor: apache_board
Czesc!!!

Witam wsiech! To byla jazda w dniu wczorajszym, ehhhh ... Potwierdze slowa Kamila ze w czasie jazdy do spota mielismy mieszane uczucia, sniegu po drodze jakos malo bylo wiec zagrzewalismy sie wspolnie jakimis opowiesciami, pilismy wino po drodze i inne takie wynalazki :wink: , zartuje oczywiscie, generalnie nastroje mielismy kiepskie. Wszystko nam przeszlo jak wysiedlismy z samochodu i zobaczylismy ten piekny kawal wolnego terenu od przeszkod wszelakich natomiast obficie pokryty sniegiem (twardy , przewiany , cudowny snieg !) Nic innego jak tylko sie rozkladac i jazda. Ja jak juz Kamil pisal najpierw z moim wiekowym Naish 13.5 m2, Kamil z Boxerem 16.0 m2. Moja jazda zakonczyla sie szybko na twardzielu, poniewaz sie troszku podarl przy ladowaniu awaryjnym, znioslo mnie troche ( wypialem go i se polecial troszke na slupki szkoly jazdy, jakies glupie te slupki bo byly drewniane), ehhh ... Powrot na pieszke do miejsca startu i dalej rozkladac FireBee bo szkoda wiatru i sniegu. Zaczela sie jazda, po ktoryms z halsow nagle poczulem brak kontaktu nart ze sniegiem natomiast zobaczylem snieg przed twarza , znaczy wyrnalem ksiazkowo lbem w glebe ( czy to byl kolokwializm?) Troszke zabolalo ale jakos czuje ze moge sie ruszac wiec wstaje a tu bara nie ma na haku od trapeza, se pekl tak normalnie se pekl. Nosa nie widzialem jak wyglada dopiero jak dotarlem do Kamila powiedzial mi ze jest lekko hurt. Musze sie tu przyznac ze bar byl wlasnej konstrukcji wiec obawy innych co do tego ze bar fabryczny moze strzelic chyba powinny zostac rozwiane. Potem zalozylem FireBee na bara on naisha i juz bylo cool !!! :jive: Pomimo tego ze jeszcze zaliczylem rozdarcie FireBee ( na szwie puscilo ) to wyjezdzilem sie jak cholera. Szkoda ze nie bylo nas wiecej.
Jeszcze wielkie serdeczne dzieki dla ludzi z Aeroklubu Bialostockiego za uperzejmosc i goscinnosc, milo poznawac takich ludzi !!!

pozdro dla wsiech Apache

ps. z nosem nie jest tak zle to male zadrapanie okazalo sie po zmyciu zakrzeplej krwi , ale na filmie wyglada jakby mi go kto ...

Gdzie teraz sie wybierzemy ?

: 23 lut 2004, 20:17
autor: Maslav
apache_board pisze:
Gdzie teraz sie wybierzemy ?


Na Hawaje :D

: 23 lut 2004, 20:45
autor: Dr Eutanator
gorące (ale nie na tyle żeby roztopić ewentualne resztki śniegu) pozdrowienia dla tych hardych kajterów od Pajęczaków z Poznania!!

macie chłopaki fantazje, z tym wyszukiwaniem snowkitespotoIDów... u nas na zachodzie o śniegu już zapomnieliśmy ale za to ostro wjechał nam na psyche nasz pająk - urządzenie działa po prostu rewelacyjnie i jak mam nadzieję - sporo sie można na sucho (w przenośni i dosłownie) nauczyć.

Jak nie wyczeszecie jakiegoś nowego spotu na następny weekend to zajrzyjcie do nas na Pająka.

peace

Zapraszam w ta zimę na krywlany !

: 05 paź 2004, 15:58
autor: SZERYF
Hej jeśli ktos bedzie miał ochote na spocik na lotnisku w whitestoku to zapraszam serdecznie , Sam osobiscie juz nie moge sie doczekac sniegu .
MIeszkam nie daleko lotniska ,2 km . Służę informacją o pogodzie i cherbatką po lataniu .Pozdrawaim i zapraszam Mariusz 502775441 GG 2112244

: 05 paź 2004, 22:25
autor: kamilKITE
Super,

Będziemy się u Ciebie dowiadywać o warunki śnieżne.
Juz zapisuje twój GG. ;)

pozdro