KITEFORUM.PL - kitesurfing

Mam za soba 2 sezony, jeden na 6,5 komorce a drugi na R1 12. Dawalem czadu z 163 cm carvingami, ale chce sie przesiąść na wiekszy latawiec. Okazjonalnie moge kupic latawce Rhino 2. 14tke i 16tke -> ktory wybrac? Czy 16tka nie bedzie zbyt mocna? Czy halsowanie bedzie równie latwe jak na 12tce? Gustuje w skokach, speed mnie nie kreci. Waze 70 kilo.

Poradzcie koledzy Snowkiterzy...

oby Ci doradzili 16m2.. bo wlasnie na takiego sie szykuje tej zimy...

Bad-Max pisze:oby Ci doradzili 16m2.. bo wlasnie na takiego sie szykuje tej zimy...

Bad-Max ty chyba kurs robiles

no no robilem.. u Ziomka robilem...

.. i se wlasnie kita kupilem.. na zime... i na lato... ale najpierw zima bedzie

stary przy twojej wadze 16 na zime na czym ty bedziesz jezdzil ?? moze w zeliwnej wannie wtedy 16 bedzie

przytylo mi sie troszke

a tak powaznie, to nie powinno byc AZ tak zle.. chyba?!
zrobie sobie cos z linkami - zeby zmniejszyc moc...

.. jak nie wyjdzie najwyzej bedzie overpower

no nie wiem zima mykalismy na snowbladach na szmatach 14 i 13 a wazymy okolo 100

eee widocznie mnieliscie jakies niezle wiatry

albo jestescie miekkie ***** i sie baliscie na wiekszych

p.s

trudno najwyzej bede szukal (chyba nie bede musial) mniejszych wiatrow, bede wychodzil po obiedzie (zawsze to cos do wagi), a do kieszeni powsadzam se olowiane kule cos wymysle w kazdym razie...

a moze ten pomysl z wanna to nie jest taki glupi...

Czy ktos z obecnych smigal na 16tce i wg neigo BYLO OK?

Ja śmigałem kilka razy na nartach z Boxerem 16 i było OK (waże 75kg) ale jeździłem w głębokim puchu i generalnie przy słabym wietrze ok. 6-12 węzłów, no i najczęściej na linkach 20m. Na zime jednak polecałbym coś mniejszego. Na 16 z nartami można się naprawde nieźle rozpędzić i to przy niedużym wietrze, a niewielkie szkwały wyrywają z kapci
Ale jeżeli już koniecznie 16 to raczej z 5-tą linką, Reconem itp wynalazkiem lub ewentualnie osobistym asystentem, który postawi latawiec w razie potrzeby, bo przy takim wietrze trzeba się liczyć z dosyć częstym przepadaniem latawca.

Trudno porównywać, ale latałem na Flysurferze titanie 12,5, który w przeliczeniu odpowiada właśnie 16. Jak dla mnie całkiem spoko rozmiar tylko rzeczywiście przy nieco większych podmuchach ciężko go utrzymać (ważę 65kg). Ale przy naszych warunkach wiatrowych zimą tak naprawdę tylko raz miałem z nim problemy i to też przez krótki moment (pamiętne spotkanie na Zegrzu, gdy przeszła burza śnieżna).

Trudno porównywać, ale latałem na Flysurferze titanie 12,5, który w przeliczeniu odpowiada właśnie 16. Jak dla mnie całkiem spoko rozmiar tylko rzeczywiście przy nieco większych podmuchach ciężko go utrzymać (ważę 65kg). Ale przy naszych warunkach wiatrowych zimą tak naprawdę tylko raz miałem z nim problemy i to też przez krótki moment (pamiętne spotkanie na Zegrzu, gdy przeszła burza śnieżna).

Ja czesto jezdze na 16 i dla mnie jest ok do mocnej 3bf potem nie ma sensu i lepiej bawic sie 12 lub mniejszym

Bad-Max pisze:eee widocznie mnieliscie jakies niezle wiatry

na mojego ptaka to wialo tak ze 11-13 wezlow...

Bad-Max pisze:albo jestescie miekkie ***** i sie baliscie na wiekszych

w koncu my sa chlopoki ze strefy leszczy

do xnyl'a:przy twojej wadze(70kg) polecam zdecydowanie 14stkę jako rozmiar znacznie bardziej przyjazny a także bardziej uniwersalny na zimę( oczywiście na 16stce też dasz radę tylko pytanie po co ?). ważę 80kg i całą poprzednią zimę ujeżdżałem na 15stce Best YARGA ,w tym roku mam 13stkę . Mniejszy rozmiar będzie ok tym bardziej że używasz nart które wymagają mniejszego ciągu latawca niż snowboard.tu parę fot z poprzedniej zimy http://kiteforum.pl/forum/viewtopic.php ... =miech%F3w