Nie potrzebnie ucinałeś. Ja swojego mam od 2008 i przypominam sobie , że jak go ubrałem po raz pierwszy , też obawiałem się o krążenie i ucisk na szyi. Byłem pewny , że jak ciśnie to pewnie będę marzł w stopy i dłonie, jednak nic takiego nie miało miejsce. Potem to minęło samo.
Po tych kilku sezonach stwierdzam, że albo guma się troszeczkę rozciągnęła i nie uwiera, albo się po prostu przyzwyczaiłem.
Jak by kto był w pobliżu Mietka to niech looknie czy woda jest czy lód. Zapływałbym jeszcze.
Ostatnio zmieniony 18 gru 2013, 10:47 przez
Qba-EPP11, łącznie zmieniany 1 raz.