No a ja skusiłem się na Wolin, wiało dobrze choć szkwaliście ... a co do temperatury to miodzio!!! Mam piankę pryde 5/3. Kupiłem jej bo nie było innej, jest z jerseyu czy jak tam zwał, ma tylko "neorenowaną" klatkę i plecy i bałem się, ze się nie sprawdzi. Gdzie tam! Nie dość że zakłada się ją malinowo, to nie krępuje ruchów a temperatura jest po prostu super. A co dopiero jak założyłbym pod nią ocieplacz z kapturem. Dodam, że ponieważ jestem początkujący to własciwie ciągle jestem w wodzie ;-( a i tak było cieplutko. Po dwóch godzinach zmagań kilka pokracznych ślizgów ale jeden idealny kiedy zacząłem chyba już wreszcie łapać o co kaman ... ktoś wyłączył wentylator ;-(