Kadynki?

[krissWM]

Witajcie.
W tą zimę planuje rozpocząć przygodę ze snowkitem, po wstępnym zapoznaniu się z tematem stwierdzam, że chyba potrzebuje podstawowego przeszkolenia w obsłudze latawca i ewentualnie ogarnięciu całego setu. Czy na zalewie jest jakiś człowiek który pomugł by mi w tym?

[piotr73]

Planuje ktoś dziś pływanie w Kadynach?

[zackbuster]

Będziemy bedziemy

[Wełniacz]

7 będzie miała co robić Jestem po 10.00 chwilę.

[jedry$]

Jakość słaba, ale coś tam widać.

Dzisiejsze skoki.

Mincek:

phpBB [video]

A tutaj ja:

phpBB [video]

[namor]

Jakie rozmiary dawały radę?

[Mincek]

Jakie rozmiary dawały radę?

Ogólnie 7 powinny być. Kamil próbował na 10 i troche popływał, inni na 9 nie weszli lub bardzo szybko zeszli, ja na swoim najmniejszym czyli 10, będąc MOCNO przepałowanym, sesyjke zaliczyłem

[andrzejwodejszo]

Brawo - licząc z linijką i proporcjami wychodzi mi okolice 11 metrów o ile linki miały 24m. To już bardzo wysoko

[Mincek]

Brawo - licząc z linijką i proporcjami wychodzi mi okolice 11 metrów o ile linki miały 24m. To już bardzo wysoko

linki standard 24m, ja za to z obliczen 10m. i tej wersji sie trzymam, na 11 przyjdzie jeszcze czas no i zas nie wiadomo czy TEN skok to byl ten najwyzszy i czy fota zlapana w max punkcie ogolnie sesja KOZAK...

[andrzejwodejszo]

nie patrze na zdjęcie, tylko na filmiki na zdjęciu 8-9m

[piotr73]

Jutro ktoś startuje na Kadyny do południa?

[specjal]

Ja jutro startuje z samego rana do Fromboka szukać dechy
Dzisiaj ok 12g wypłynąłem z Tokmicka z zamiarem dotarcia do Nowej Pasłęki, na 7m niby nie było za dużo, ale szarpało i na wodzie straszne kartoflisko. No ale trudno, myślę sobie, z powrotem będzie pełniej i bardziej z falą. W pół drogi niestety zgubiłem dechę, od jakiegoś czasu nie przypinam dechy, bo nie miałem problemów z dochalsowaniem się, ale w dzisiejszych warunkach jakoś oddalałem się od dechy, a jak postanowiłem zrobić dłuższy hals, to z powrotem nie znalazłem już dechy. Wziąłem kurs na ląd
https://mysports.tomtom.com/service/web ... ormat=html
Ustanowiłem swój rekord w prędkości jazdy bez dechy - 15km/h. Jakby było cieplej i paski od trapezu w jaja się nie wrzynały to mogło by to być ciekawe doświadczenie
p.s.
Wielkie dzięki dla Piotra73 za podwózkę

[Wełniacz]

Samemu na taki warun iść na wodę... lekka głupota Niby w brzeg ale to mocne proszenie się o co najmniej utratę sprzętu. Drzwi odpłynęły zapewne ?

[Mincek]

Ja jutro startuje z samego rana do Fromboka szukać dechy
Dzisiaj ok 12g wypłynąłem z Tokmicka z zamiarem dotarcia do Nowej Pasłęki, na 7m niby nie było za dużo, ale szarpało i na wodzie straszne kartoflisko. No ale trudno, myślę sobie, z powrotem będzie pełniej i bardziej z falą. W pół drogi niestety zgubiłem dechę, od jakiegoś czasu nie przypinam dechy, bo nie miałem problemów z dochalsowaniem się, ale w dzisiejszych warunkach jakoś oddalałem się od dechy, a jak postanowiłem zrobić dłuższy hals, to z powrotem nie znalazłem już dechy. Wziąłem kurs na ląd
https://mysports.tomtom.com/service/web ... ormat=html
Ustanowiłem swój rekord w prędkości jazdy bez dechy - 15km/h. Jakby było cieplej i paski od trapezu w jaja się nie wrzynały to mogło by to być ciekawe doświadczenie
p.s.
Wielkie dzięki dla Piotra73 za podwózkę

Zawsze się wstrzymuję przed napisaniem czegoś pod Twoim postem, ale tym razem już nie mogę.
Twoje posty powinny się zaczynac od słów "czego NIE należy robić na Kite" Twoje pływanie w miejscach które się do tego nie nadają, samotne wyprawy, pływanie w warunkach gdzie bez asekruacji się nie powinno , to TYLKO niektóre Twoje wybryki, których ja nie potrafię zrozumieć. Byłem raz, na Twoim spocie, i nigdy więcej... Nadbrzeże czy inne to także spoty nie nadające się do Kite, słowa Fela "Wystartować można ale miejsca mało" to tylko potwierdza, że jeśli stanie się COKOLWIEK to już jest źle, żadnego marginesu błędu. Twoje odnalezienie Cie jako "rozbitka" na mewich, Twoje skręcenie ręki innych nóg czy stawów. Ostatni post, gdzie właśnie w poniedziałek planowałeś "popodróżować" sobie po zalewie przy prognozie ponad 30 kts, to tylko dowody na to czego NIE powinno się robić na Kite. Powyższy Twój post tylko temu dowodzi. Zastanawia mnie CO musi się wydarzyć by facet z Twoim doświadczeniem życiowym przejrzał na oczy i zastanowił się nad swoim postępowaniem. Mam nadzieję że nie musi dojść do żadnej tragedii, bo zagubiona deska to pierdoła....

[specjal]

Samemu na taki warun iść na wodę... lekka głupota Niby w brzeg ale to mocne proszenie się o co najmniej utratę sprzętu. Drzwi odpłynęły zapewne ?

A co zrobić, jak nikt nie chce ze mną pływać
Faktycznie drzwi popłynęły, ale jestem dobrej myśli, przy takim wietrze w brzeg i wysokiej wodzie muszą się gdzieś wbić, a namiar jest.
A woda nieprzeciętnie wysoka, wczoraj pod wieczór byłem w Stegnie, praktycznie nie było plaży. Dzisiaj w Tolkmicku lewy falochron równo z wodą, plaży też nie było, startowałem z parku między drzewkami ... A może lepiej siedzieć przy kominku?