Ja wczoraj też pływałem na Dąbrówce malborskiej i było bardzo dobrze. Sam miałem wątpliwości co do zejścia na wodę, ale jak zobaczyłem biegających parami ludzi i policję, która to olała, to zdecydowałem się polatać, tym bardziej, że w 90% przypadków pływam tam sam.
Wow zazdroszcze pływania, cały tydzień zapowada się wietrznie i woda już ciepła. Ja grzecznie siedzę w domu bo u nas szeryf Bracuru pilnuje by nikt na zatokę nie wyszedł pływać a jak już wyjdzie to piętnuje to godne potępienia zachowanie