Od godziny 12 godzinka, półtorej chaotycznego spływu z foilem przy 10-14kts, potem dało 17-20kts, zjechało się kilka osób i już świr na tt byl, większość czasu słońce full, potem coś człapało ciemnego ale w miarę omijało, zwinelem się jakoś 16:30, gdzie każdy jeszcze na wodzie był, a nikt się nie deklarował że będzie
stacja ruszyła później dzięki niezłomnej walce Mincka od rana