z TRÓJMIASTA (i okolic): KTO,GDZIE,KIEDY ?

[kuicets]

O której/gdzie planujesz jutro rano?

Myślałem Rewa ale kierunek kiepawy... a na 1/2 ciut wiecej wiatru i kierunek OK, ale czasowo moge nie wyrobić....

Trochę mnie zniechęca fakt, że rano zawsze kilka kts mniej niż w progno, czyli poniżej pewnie 10 będzie. Niby ok, bo na 17 popływam (w sensie pokoszę trawę, ale nadchodzący tydzień dość pesymistyczny więc być może dobre i to), ale ostatnio z mojej strony coraz mniej miłości do dużych rozmiarów więc się jeszcze waży.

Mam plan wstac 3-4 i sprawdzić jak sytuacja. Jak OK to jadę i dam znaka gdzie, celuję 6 być najpóźniej na spocie, jeszcze nie wiem jakim.

[wiechu]

O której/gdzie planujesz jutro rano?

Myślałem Rewa ale kierunek kiepawy... a na 1/2 ciut wiecej wiatru i kierunek OK, ale czasowo moge nie wyrobić....

Trochę mnie zniechęca fakt, że rano zawsze kilka kts mniej niż w progno, czyli poniżej pewnie 10 będzie. Niby ok, bo na 17 popływam (w sensie pokoszę trawę, ale nadchodzący tydzień dość pesymistyczny więc być może dobre i to), ale ostatnio z mojej strony coraz mniej miłości do dużych rozmiarów więc się jeszcze waży.

Mam plan wstac 3-4 i sprawdzić jak sytuacja. Jak OK to jadę i dam znaka gdzie, celuję 6 być najpóźniej na spocie, jeszcze nie wiem jakim.

Ok to daj znać gdzie jeśli będzie ok, ja na 7 dam radę pewnie dojechać na spot

[kuicets]

Odpuszczam, choć Kuźnica i dalej nie wyglądaja źle. Coś mi się jednak wydaje że za chwilę zacznie siadać i gra nie warta świeczki.

[matsor]

Rano nic nie było, teraz 10kts z brzegu. Szkółki zaczynają pompowac dla lekkich zawodników.

[bellaiza]

...
Plotki krążą, że nie lądował tylko skakał przy brzegu, ale czy to plotki czy nie to się okaże zapewne.

To tylko plotki - on lądował. I właśnie wtedy szkwał go tak szarpnął. To kolega. Nasi wspólni kumple byli blisko i wyraźnie to widzieli.

[Turbo_Sen]

...
Plotki krążą, że nie lądował tylko skakał przy brzegu, ale czy to plotki czy nie to się okaże zapewne.

To tylko plotki - on lądował. I właśnie wtedy szkwał go tak szarpnął. To kolega. Nasi wspólni kumple byli blisko i wyraźnie to widzieli.

Jaki miał latawiec przy tym warunie?

[Fin]

Jaki miał latawiec przy tym warunie?

Pewnie 5,6,7 ale to nie ma znaczenia, raczej ktoś kto nie ogarnia rzadko wychodzi na 40 knt+. Tutaj często gubi nas rutyna i zbyt duża pewność siebie...

[Wełniacz]

Ale jak ktoś to widział na żywo fajnie by było jakby opisał .. co z gościem bo czasem ranny oznacza złamana 1 kość a czasem amputacja 2 nóg... sam kiedyś byłem przez szkwał porwały w Giżycku i kontakt z molem cudem dzięki trapezowi zakończył się pękniętym żebrem a nie Game Over :/

[Grzegorz KiteLife]

Wrzucam bo jeszcze urosną legendy wokół siły wiatru tamtego dnia.

[Turbo_Sen]

Jaki miał latawiec przy tym warunie?

Pewnie 5,6,7 ale to nie ma znaczenia, raczej ktoś kto nie ogarnia rzadko wychodzi na 40 knt+. Tutaj często gubi nas rutyna i zbyt duża pewność siebie...

latawiec mial pompowany czy komorowy? W artykule opisuja komórkę

[kuicets]

W artykule też opisują kolorowy spadochron. Nie sugerowałbym się za bardzo.

[mas]

Ktoś chętny na jutro na pływanko np. Maszo? Plan 1000-1100.

[Turbo_Sen]

Jasne, przy takich warunkach raczej mało kto by zdecydował się na pływanie na komórce bo musiałby mieć rozmiar 4-5m a takich komórek na 1/2 jeszcze nie widziałem. Niektóre miejsca na 1/2 przy zachodzie i lekkiej północy mają plaże zasłonięta na której są mega turbulencje przy takim wietrze i szczególnie przy starcie/lądowaniu z latawcem dzieją się dziwne rzeczy. Moim zdaniem bezpieczniej jest opuścić latawiec na wodę i żeby z niej ktoś go zebrał a nie ryzykować lądowania na plaży, plus ręka blisko zrywki cały czas.

[jabeck]

Jasne, przy takich warunkach raczej mało kto by zdecydował się na pływanie na komórce bo musiałby mieć rozmiar 4-5m a takich komórek na 1/2 jeszcze nie widziałem. Niektóre miejsca na 1/2 przy zachodzie i lekkiej północy mają plaże zasłonięta na której są mega turbulencje przy takim wietrze i szczególnie przy starcie/lądowaniu z latawcem dzieją się dziwne rzeczy. Moim zdaniem bezpieczniej jest opuścić latawiec na wodę i żeby z niej ktoś go zebrał a nie ryzykować lądowania na plaży, plus ręka blisko zrywki cały czas.

Tego dnia pływałem w Kuźnicy. Dwa epizody. Pierwszy, to widok gościa, który próbuje odpalić komórkę. Odpuszcza, czeka godzinkę i z kumplem robią zamianę na pompkę.
Drugi obrazek. Ziomek ląduje Northa. Na plaży młoda osoba próbuje złapać latawke. Widać że oboje nie mają dużego doświadczenia w tych warunkach. Latawka przewija się przez głowę Pani na plaży i ląduje na ,,palisadze,, wydmy z ostrych jak żyleta gałęzi. Pani odchodzi spłoszona a właściciel porwanego Northa na pewno zawita do serwisu. Dwa całkiem odmienne podejścia do panujących warunków tego dnia. Na szczęście obyło się bez,,strat w ludziach,, jak mawiają wojskowi

[boldek]

Ktoś chętny na jutro na pływanko np. Maszo? Plan 1000-1100.

Cześć, ja chętnie ale jeszcze się zastanawiam czy nie jechać bliżej, bo na Chałupy/Kuźnicę progno pokazuje lepiej niż Maszo. Obczaję rano odczyty ze stacji pogodowych i podejmę decyzję. Bardziej chyba obstawiam Kuźnicę Syberię.