Generalnie to ja tez reflektuje na taka zorganizowana ekipe wroclawska - jak najbardziej. Bol w tym ze ostatnio na Mietkowie to w 1949 wialo chyba

Szybciej jakis snowkite podejrzewam sie uda:)
A na windguru to ja juz w ogole nie patrze bo smierdzi toto, o niebo lepszy jest windfinder
W kazdym razie dobry pomysl by ten temat traktowac jako miejsce do zorganizowywania ekipy, czy to na zatoke czy w okolicy.
Pozdr
