Strona 1 z 2

zgubionona deska i pianka Rzucewo 24.07.08

: 30 lip 2008, 13:52
autor: kejt
Witam,

24.07.08 pływaliśmy w Rzucewie na kajtach i obok naszego obozu (parawan itd) suszyła się moja pianka - North (półsucha, czarna, długie rękawy, małe pęknięcia na kolanach). Niestety po jakimś czasie zniknęła.

Na nieszczęście tego samego dnia zgubiliśmy też deskę biało-czerwony Funatic - Eastwood 145

O ile ktoś znalazł powyższe zguby proszę o kontakt na mail kokrasa@wp.pl. lub tel kom 501 217 107 Będę bardzo wdzieczna i wynagrodzę znalazcę.

Dzięki,

: 30 lip 2008, 16:21
autor: Ziomek.
a mi sie "zgubił" grill przedni od auta :?

coś zbyt dużo amatorów cudzej wlasności w Rzucewie..
..się jeszcze natną :twisted:


pzdr

: 30 lip 2008, 17:41
autor: Smokie
Księciowi też chyba pianka tam zginęła ......
Trzeba będzie chyba kogoś do lasu zabrać .......

: 30 lip 2008, 23:41
autor: Primax
Jakoś nie rozumiem jak można zgubić deskę lub piankę na plaży. Chyba że mówimy o kradzieży (tak mi się zdaje) ale w takim układzie dlaczego nie nazywać tego po imieniu czyli ukradziono mi deskę i piankę.

: 01 sie 2008, 15:39
autor: kejt
A według ciebie lepiej byłoby gdybym napisała:
"Uczciwego złodzieja proszę o zwrot skradzionej pianki."

Deska została zgubiona na wodzie, w tej kwestii nie ma wątpliwości - zguba.

: 02 sie 2008, 15:08
autor: Sebastian Kite.pl

: 02 sie 2008, 15:21
autor: Pinio
cyt allegro:
"Sprzedający basia-30 (7)
Zadaj pytanie Sprzedającemu
Pokaż inne przedmioty Sprzedającego
Lokalizacja osłonino"

Osłonino to next miejscowość za Rzucewem
Daj znać czy to ta deska i jak się skończyło :wink:

: 02 sie 2008, 19:52
autor: kejt
Tak to ta deska, bardzo dziękuję za pomoc w odnalezieniu. Dziś skontaktowałam się ze znalazcą. Dam znać co dalej jak odzyskam deskę.

: 02 sie 2008, 20:27
autor: kubisztal
smutne to - od razu wpadl na to zeby spieniezyc...

juz myslalem ze sie troche ucywilizowalismy, a tu prosze...

: 04 sie 2008, 22:07
autor: Nomercy
dzis skonczyla sie aukcja,
Nikt nie kupil... :o
czyzby laska oddala zgube :?: :?: :?:

: 04 sie 2008, 22:15
autor: kejt
Na razie czekam na kontakt, bo jest w delegacji.

: 05 sie 2008, 08:37
autor: Sebastian Kite.pl
kejt pisze:Na razie czekam na kontakt, bo jest w delegacji.


Nie wydaje mi się, żeby jeździł gdzieś w delegację, na takiego przynajmniej nie wyglądał :wink:

Napiszę więc jak było, wcześniej nie chciałem, bo myślałem, że "chłop" problemu z oddaniem robić nie będzie :?:

Nasz znajomy wracając z Solaru na Maszo stopem trafił właśnie na tego typa, gadka szmatka i koleżka mówi, że ma taką deseczkę do sprzedania w dobrej cenie.

Na wieczór umówiliśmy się z nim na oględziny i wtedy okazało się, że deseczka znaleziona pod drugiej stronie zatoki Rzucewo-Osłonino i, że to właśnie on wystawił ją na allegro. Grzecznie podziękowaliśmy, takie zakupy nas nie interesują :hand:

Przyciśnij go, trzech świadków masz w razie czego :!:

Pzdr,

: 05 sie 2008, 09:39
autor: kowalm
popros Von Belke o adres i zglos to na policje mysle ze da rade to tak zalatwic... ale wiadomo ze w polse nic nie wiadomo

: 05 sie 2008, 11:43
autor: ted
oczywiście, że wiadomo, policja właśnie służy do takich rzeczy.

: 05 sie 2008, 16:03
autor: Spidi
kiedyś koledze dmuchnęli 2 kaski motocylowe(otwierał garaż żeby wprowadzić motocykl a ten tymaczasem stał zaparkowany na ulicy 10 metrów od bramy garażu a na nim wspomniane 2 kaski).
Starczyła chwila że kolega odwrócił głowe żeby otworzyć zamek i garaz a kaski zniknęły.
Minął dobry miesiać jak nie 2 ale w końcu kaski sie pojawiły.
Kolega w "asyście" innych kolegów pojechał po kask, kiedy miał już j w rękach i okazało sie że ewidentnie i na 110% to jego kaski powiedział krótko: "nie interesuje mnie skąd je masz, ważne że sa moje i zginęły mi jakiś czas temu- wracam z nimi do domu. maszz tym jakiś problem to dzwonimy na policje i im wyjąsnisz skąd je masz jak nie to dowidzenia..."

koleś powiedział tylko OK i tyle było tematu.
Moze warto poprostu po deske pojechac osobiście a w razie w... j.w. :wink: