KITEFORUM.PL - kitesurfing

Witajcie,

dziś otrzymaliśmy info od przewoźnika, że zostały zmienione warunki przewozu nadbagażu na trasie FOR WAW - dotyczy lotów oznaczonych jako
AEI 410 FOR* 00:20 13:35 VRN 14:50 16:55 WAW.

Oto szczegóły:
Na trasie FOR –WAW obowiązują następujące opłaty dodatkowe:
Nadbagaż – 11 Euro/kg
Sprzęt do nurkowania – 11 Euro/kg
Sprzęt windsurfingowy – 11 Euro/kg
Deska surfingowa/kitesurfingowa – 11 Euro/kg
Rower – 50 Euro
Sprzęt do golfa – 11 Euro/kg

UWAGA: Opłaty za nadbagaż mogą ulec zmianie.

W razie pytań proszę o kontakt,
pozdrawiamy,

4sun travel team
tel. +48 792 30 11 55
www.4sun.pl

:: 4SUN TRAVEL :: ZAWSZE W DOBRYM KLIMACIE ::

No to koniec taniej Brazylii.

To co zaoszczędzimy na biletach oddamy w opłatach za bagaż.

niestety narazie musze potwierdzic info o bardzo wysokich oplatach za nadbagaz,
przy wylocie z WAW kasowali nas juz 320 zl za kazdy quiwer (pow 20 kg), a teraz az strach myslec jakie beda oplaty w Fortalezie przy powrocie.
Standardowo quiwer jak wazy ok 35 kg to wychodzi ok 150 euro doplaty kpina

Jesli ktos wie prosze o info jakie sa limity na ta linie, chodzi o bagaz glowny oraz podreczny

Słabo. A czy nie jest tak, że w momencie zawracia umowy - kupno biletu, rozpoczęcie wyczieczki ceny nie powinny ulec zmianie ? Za tydzień dostaniemy newsa, że jak nie dopłacimy po 300 euro, to nas w ogóle do samolotu nie wpuszczą ???

Może telefon do rzecznika praw konsumenta ?

Jak juz pisalem w innym temacie niestety spotkala nas ta przykra niespodzianka na lotnisku w Fortalezie 20tego stycznia:

Coprawda nieco inne ceny nam podano niz 4SunTravel podaje

Mianowicie

Oplata lotniskowa w Fortalezie 25 Eur od osoby - placi kazdy
Quiver sportowy 5 Eur za kazdy kg
Nadbagaz 30 Eur za kazdy kg

A kasowanie wygladalo dosc dziwnie i mielismy wrazenie ze kasa idzie to kieszeni szefa odprawy...
Niektorych za bagaz podredczny 30 Eur za kg chcieli kasowac itd...

Jesli komus kasy brakowalo na zaplacenie ze quiverek -( bylem takim przypadkiem bo mialem tylko 125 Eur ze soba i karty w momencie wejsciana lotnisko) to pan wysylal do bankomatow.
Zaden z bankomatow nie dzialal wiec zaplacilem 50 Eur oplaty lotniskowej i 75 Eur za quiver a nie 150 pan sobie naliczyl - bo po prostu kasy nie bylo i pan ze tk powiem "poszedl na reke"

Wiem tez o innych przypadkach ze np 3 quivery na koniec polecialy za 100USD a chcieli 300Eur... itd...

Ino mysmy byli tym zaskoczeni wiec faktycznie moglismy sie nie przygotowac na takie oplaty.... nie wiem co bedzie z nastepnym samolotem...

Aha jeszcze jedna sprawa - niektorym po 30 Eur za kg chcieli poreczny bagaz kasowac

niezłe jajca...

bierzcie koniecznie rachunki, można zawsze powalczyć jak się je ma... a tak to będzie wypieranie

No tak, Kater, ale jeżeli szanowny pan Arab idzie ci "na rękę" i zamiast 150 płacisz 75, to raczej wydaje się, że o rachunku można zapomnieć!!!

yanosik pisze:pan Arab

zawsze wina arabów

Piekne jaja

Jak ja leciałem w listopadzie, to jedna kolega podkrecał swoja dziewczyne mówiąc "Nie płać za dwie strony, a jak złamiemy obydwie deski!!!"

Wam szczęściarzom chyba by się to opłacało;) Tzn mam na mysli tych, którzy wylatywali "na normlanych warunkach" czyli 105zł za quiver ale wracali już za te ok 30 euro za kg.

Swoja droga ciekawe czy byl ktoss taki kto zaplacil za 2 strony w Air Italy Polska ale co wracajac, w FOR Air Italy nie chciało tego zaakceptować?

Ja to bym chyba w takiej sytuacji się nie powstrzymał.

Tak naprawdę to ile byśmy wszyscy tego szajzu nie mieli, to samolot i tak poleci.
Nie mogłoby być normalne, że w każdej lini płaci się np za quiver 100-300zł, a za rower między 50-150zł w zależności od lini?

Nie!, lepiej, żeby każdy płacił inaczej i żeby opłaty zależały od humoru osoby odprawaijącej nas i od tego czy jest blondynką mającą dobry lub zły dzień, czy brunetem z brzuszkiem rozumiejącym nasz żart, albo akurat pływającym na kajcie, czy ws i rozumiejącym naszą sytuację.

Chyba dopóki nie będzimdy mieli swoich samolotów, to ten problem nie zniknie;)

Chyba dopóki nie będzimdy mieli swoich samolotów, to ten problem nie zniknie;)

czyli zrzutka na samolot.
ja wchodzę

eska pisze:Słabo. A czy nie jest tak, że w momencie zawracia umowy - kupno biletu, rozpoczęcie wyczieczki ceny nie powinny ulec zmianie ? Za tydzień dostaniemy newsa, że jak nie dopłacimy po 300 euro, to nas w ogóle do samolotu nie wpuszczą ???

Może telefon do rzecznika praw konsumenta ?

Trzebaby przejrzec warunki umowy, pewnie jest tak skonstruowana, ze ciezko bedzie cos wywalczyc:/ Sytuacja jest chora, ale przeciez linie lotnicze i tour operatorzy robia takie numery nagminnie. W zeszlym roku kazali czasem doplacac z powodu wrostu cen ropy, teraz w biurze podrozy mowili nam, ze co niektorzy przymierzaja sie do wymuszenia doplat do wykupionych juz wycieczek w systemie first minute(na lato tego roku) z powodu wzrostu cen walut...

ted pisze:

Chyba dopóki nie będzimdy mieli swoich samolotów, to ten problem nie zniknie;)

czyli zrzutka na samolot.
ja wchodzę

A mamy jakiegos pilota?:)

samolot z wielkim napisem przez cały kadłub KITEFORUM.pl - to by było to

samolot z wielkim napisem przez cały kadłub KITEFORUM.pl - to by było to

wchodze w to .
Moze jeszcze jakas wlasna wyspe na oceanie

Dziś chcieli mnie kasować w Egipcie w liniach Lotus Air także po 10 euro za kilogram - na szczęście okazało się, że sprzęt foto i video nie jest ważony, więc przerzuciłam troche gratów do torby z kamerą i przeszło bez płacenia. Najbardziej mnie wkurzyli, że 2,5 kg nadbagażu zaokrąglać chcieli w górę do 3 a nie w dół do 2.

W polsce nie skasowali nas nic przy wylocie.

Kurcze a mi Lotus ostatnio puścił 25 quiver z HRG bez mrugnięcia okiem.
Oczywiscie z PL tym bardziej problemu nie bylo. Mało tego na pokład zabrałem naprawde poteżną walizke plus plecak z elektorniką.
Załoga też zadnych tekstow jak ledwo tą walizke wnosiłem po schodach, a w innych liniach zawsze musiałem się tłumaczyc, ale tez wchodziło.
Pomyslałęm wtedy ze bede tak dobierał oferty zeby z tą linią latać a tu takie niepsodzianki.