HAMATA - 18.09-10.10.11 Kitepro Slingshot&Cabrinha
: 14 sie 2011, 17:52
Najbliższy termin 18.09.2011 do 10.10.2011 kitepro.pl wspólnie z jovitravel.pl ponownie wybiera się na nasz ulubiony jak dotąd spot Morza Czerwonego - KITE VILLAGE W HAMACIE !
NASTĘPNE WYJAZDY W LISTOPADZIE I GRUDNIU !
sprawdź dostępne terminy :
http://kitepro.pl/wyjazdy
SĄ JESZCZE WOLNE OSTATNIE MIEJSCA
polecamy nasze nowe pakiety kursów:

http://kitepro.pl/megatime

http://kitepro.pl/all-inclusive
Tych co już pływają zapraszamy do WYPOŻYCZALNI SPRZĘTU !
na wrzesień i październik teraz pakiety tygodniowe z rabatem 10 % !
http://kitepro.pl/wypozyczalnia
Poniżej kilka słów komentarza i parę fotek z naszych wiosennych wyjazdów .
Wspólnie z Jovitravel.pl jesienią 2010 roku wybraliśmy się po raz pierwszy do Hamaty. Miejsce zauroczyło nas od pierwszego momentu. Ogromny akwen, brak windsurfingów, piaszczyste dno, płytka ciepła woda, wypasiona baza i przemiła obsługa to wszystko razem powoduje, że Hamata powinna znaleźć się na celowniku każdego kitesurfera. Najważniejsze jest oczywiście to, że podsumowując łącznie 5 tygodni w Hamacie tej wiosny, gdzie razem z nami spot w tym czasie odwiedziło ponad 100 osób, na 35 dni pobytu tylko 2 dni NIESTETY nie wiało nic. Szczerze, z nieukrywaną radością poszliśmy w te "feralne dni" ponurkować z ABC
. Przy samym hotelu jest bardzo ładna rafka i nie trzeba nigdzie daleko się wypuszczać
Poza tymi dwoma dniami przez 5 tygodni wiało CODZIENNIE, z tego może z 7-8 dni tylko na duże latawce.Tak to przeważnie z samego rana wiało mocniej na 7-9 , po południu na 11-14m2. Pisząc "Duże" latawce mam na myśli 13-14m2 delty np, a nie 21 m2 materace. Spośród wszystkich którzy byli w tym czasie, nie ma nikogo, który opuściłby Hamatę bez przyklejonego wielkiego banana na gębie!
a tu parę fotek z cyklu; "dzień jak co dzień w Hamacie"
standardowo transfer z hotelu na spot jest busem typu "mitsubushi L300" , ale dla pragnących wiatru we włosach
w zapasie mamy pick up'a

przed wejściem na wodę zawsze krótkie przypomnienie teorii i analiza dotychczasowych postępów

... do boju...

set up... , wspólne przygotowanie sprzętu ....

... przed pierwszym wejściem na wodę warto dobrze zapiąć kask ....
---
... płci pięknej sam powiew wiatru i dotyk latawca pozwalał wczuć się w wyjątkowy klimat Hamaty

... zaczyna robić się interesująco
...oprócz latawca pojawia się kolejne "utrudnienie"
jakaś sklejka z przykręconymi kapciami

... a tak naprawdę starty z deską to ten upragniony moment... teraz zaczyna się jazda

podsumowując ten "lekko humorystycz-edukacyjny" post, zupełnie na poważnie zachęcam wszystkich, na każdym poziomie zawansowania do odzwiedzenia Hamaty, bo jest miejscówką unikalną na miarę Egiptu i nie tylko:idea: Jak dla mnie, w tej części Afryki nie ma lepszego miejsca do kite'a! Będziemy tam znów we wrześniu, październiku i możliwe w listopadzie 2011..... A DALEJ ZOBACZYMY
Na naszych wyjazdach, oprócz przedniej zabawy i dobrego towarzystwa
, zawsze jest możliwość przetestowania najnowszego sprzętu renomowanych firm: latawce Cabrinha i Slingshot, deski Nobile
kontakt:
Marcin Stefański - 0048 512 490 080
szkolenia@kitepro.pl
pozdrawim
stiv a
NASTĘPNE WYJAZDY W LISTOPADZIE I GRUDNIU !
sprawdź dostępne terminy :
http://kitepro.pl/wyjazdy
SĄ JESZCZE WOLNE OSTATNIE MIEJSCA

polecamy nasze nowe pakiety kursów:

http://kitepro.pl/megatime

http://kitepro.pl/all-inclusive
Tych co już pływają zapraszamy do WYPOŻYCZALNI SPRZĘTU !
na wrzesień i październik teraz pakiety tygodniowe z rabatem 10 % !
http://kitepro.pl/wypozyczalnia
Poniżej kilka słów komentarza i parę fotek z naszych wiosennych wyjazdów .
Wspólnie z Jovitravel.pl jesienią 2010 roku wybraliśmy się po raz pierwszy do Hamaty. Miejsce zauroczyło nas od pierwszego momentu. Ogromny akwen, brak windsurfingów, piaszczyste dno, płytka ciepła woda, wypasiona baza i przemiła obsługa to wszystko razem powoduje, że Hamata powinna znaleźć się na celowniku każdego kitesurfera. Najważniejsze jest oczywiście to, że podsumowując łącznie 5 tygodni w Hamacie tej wiosny, gdzie razem z nami spot w tym czasie odwiedziło ponad 100 osób, na 35 dni pobytu tylko 2 dni NIESTETY nie wiało nic. Szczerze, z nieukrywaną radością poszliśmy w te "feralne dni" ponurkować z ABC


a tu parę fotek z cyklu; "dzień jak co dzień w Hamacie"

standardowo transfer z hotelu na spot jest busem typu "mitsubushi L300" , ale dla pragnących wiatru we włosach


przed wejściem na wodę zawsze krótkie przypomnienie teorii i analiza dotychczasowych postępów

... do boju...

set up... , wspólne przygotowanie sprzętu ....
... przed pierwszym wejściem na wodę warto dobrze zapiąć kask ....

---
... płci pięknej sam powiew wiatru i dotyk latawca pozwalał wczuć się w wyjątkowy klimat Hamaty

... zaczyna robić się interesująco





... a tak naprawdę starty z deską to ten upragniony moment... teraz zaczyna się jazda


podsumowując ten "lekko humorystycz-edukacyjny" post, zupełnie na poważnie zachęcam wszystkich, na każdym poziomie zawansowania do odzwiedzenia Hamaty, bo jest miejscówką unikalną na miarę Egiptu i nie tylko:idea: Jak dla mnie, w tej części Afryki nie ma lepszego miejsca do kite'a! Będziemy tam znów we wrześniu, październiku i możliwe w listopadzie 2011..... A DALEJ ZOBACZYMY

Na naszych wyjazdach, oprócz przedniej zabawy i dobrego towarzystwa


kontakt:
Marcin Stefański - 0048 512 490 080
szkolenia@kitepro.pl
pozdrawim
stiv a