KITEFORUM.PL - kitesurfing

Mam wolne w wyzej wymienionym okresie i szukam jakiejś ekipy na wyjazd gdzieś- może być kite lub snowkite lub wogóle snowboard. Raczej coś tańszego niż brazil czy vietnam bo dopiero wróciłem z deski wiec z kasą będzie średnio. coś tam oczywiscie wycisne jeszcze.
Chętny ktoś? Macie jakieś propozycje?
Nie chce zostać w domu i się kisić przed kompem.
Pozdrawiam

akurat wyjeżdżamy z dooobrąą ekipą jak Twój urlop się kończy
6 - 13 znów do LAAX - Szwajcaria
jakby ktoś był chętny - mail: wyjazdy@wake.pl
to miejsce WARTO zobaczyć...

pzdr

no patrzyłem na fotki. Miejsce konkret. Szkoda. Powoli jednak ekipa i mi się klaruje i wyjazd jakiś też wiec może nie zakiszę się w domu na śmierć.
Pozdrawiam

Ziomek. pisze:6 - 13 znów do LAAX - Szwajcaria

Troche OT: Bede w tym samym terminie w Laax (pewnie ten sam wyjazd) i mam pytanie: czy warto brac kite czy raczej nastawiac sie na klasyczne zjezdzanie?

jedziemy 27 stycznia do Risoul. mocną snowboardową ekipą. wiecej szczegółów na www.snow4life.pl

feel pisze:

Ziomek. pisze:6 - 13 znów do LAAX - Szwajcaria

Troche OT: Bede w tym samym terminie w Laax (pewnie ten sam wyjazd) i mam pytanie: czy warto brac kite czy raczej nastawiac sie na klasyczne zjezdzanie?

ZDECYDOWANIE BRAĆ
u góry poniżej lodowca jest LĄDOWISKO SAMOLOTÓW (potencjalne, bo chyba tylko raz widziałem tam samolot)
= wuuuchtaaaa miejsca , ZAWSZE ośnieżonego, z częstym wiatrem - choć często też mogłoby wiać mocniej..

ale miejsce idealne :
bo z RockResort wchodzisz z miejsca na stok, z którego wjazd wyciągami pod lodowiec, to około 20 minut z trzema? zjazdami - obczajka warunków - jeśli ok
powrót po odpowiedni rozmiar kite - i po godzinie jesteś już ze sprzętem na spocie
nieco wyjeżdżony snb/ski i rozgrany :]

..nie wspominając o TURBOwypasionej hali freestylowej FREESTYLE LAAX ACADEMY
gdzie NAPRAWDĘ włącza się "nieśmiertelność"

na TEN wyjazd czekam co roku najbardziej :]
i nie wiem CZY nie zostać tam dłużej..

co do Fra - w Risoul byłem kilka razy, właśnie wróciłem z "małych trzech dolin"
pomijając:
- odległość (teraz miałem raptem niecałe 1600km autem ;/ ) - autobusem skusiłem się raz, i to tylko w jedną stronę..
oraz niepodwazalną "niechęć" Francuzów do obcokrajwców
a także tłok na stokach (co za tym idzie szybkie zdruzgotanie tras) związany z miliardem wieżowco/hotelowców (tania i gęęęsta baza hotelowa o mikroskopijnych apartamentach) - może z wyjątkiem Chamonix ( wg mnie TOP - ale tam nie ma wyjazdów zorganizowanych )
- FRA jest wg mnie najbardziej "kapryśna" pogodowo
co oznacza największy chyba procent możliwości freeride - ale i niestety najczęstszą złą widoczność, mgły..
i nici z najlepszych freridów, jeśli widoczność jest na 10m ;/
a tam, zdarza się to wg mnie najczęściej
..oczywiście można i trafić 100% lampy.. i wtedy odbiór Francji jest oczywiście inny :] - czego Wam życzę (dajcie znać po powrocie JAK trafiliście )

na plus raklett, fondue, tartiflette i wina
oraz najniższa cena ofert - co po dodaniu transportu nieco się niweluje..

pzdr

rok temu nie bylem w stanie byc w FLA (oj już nie było czasu - jazda, muza, winko i inne atrakcje, heh), ale w tym roku na pewno nie odpuszcze.
to jest mega miazga, go pro trzeba wziac







no i licze że bedzie snk... w przerwie na snb
zatem laax jak najbardziej tak, na poczatku lutego
warun na razie jest gruby - 2,5 lub 3 m sniegu na stokach, otwarte snowparki. eh, dłużej bym został niż tydzień.
http://www.laax.com/en/skiing-area/weat ... t/webcams/

..nie wspominając o TURBOwypasionej hali freestylowej FREESTYLE LAAX ACADEMY
gdzie NAPRAWDĘ włącza się "nieśmiertelność"

schodek pisze:jedziemy 27 stycznia do Risoul. mocną snowboardową ekipą. wiecej szczegółów na http://www.snow4life.pl

Pięknie tylko kumpel jeździ słabiutko i wolne ma dopiero od niedzieli a juz w sumie się z nim dogadałem. Miejsce spoko. Francja jest wogóle spoko. Byłem 2 razy i za każdym razem mega warunki.
Narazie opcja to czechy. TRoche pośmigamy w szpindlu i sprawdzimy jak tam snowkite. Na KF chłopaki piszą że spoko.

A z tą akademią w LAAX to jakaś masakra. Tak to ja rozumiem skakanie. Nie wiem po co tłukłem sobie tyłek kilka sezonów jak wystarczyło tam pojechać:)
Mega

Barosz21 pisze:A z tą akademią w LAAX to jakaś masakra. Tak to ja rozumiem skakanie. Nie wiem po co tłukłem sobie tyłek kilka sezonów jak wystarczyło tam pojechać:)
Mega

tyłek , jak tyłek
głowy sobie ta mnie "potłuczesz"

w porównaniu z Polską, czy nawet Czechami i Słowacją - FRA MEGASPOKO

pzdr