Strona 1 z 2

U czeszka Nove Mlyny - plyval nekto?

: 28 paź 2005, 15:37
autor: piatpif
przy wiaterku SE da rade tam poplywac?

p.

: 04 lis 2005, 18:35
autor: GURU 10.5
ano jako tam pane Hawranku ,plywal nekto u czeszka na Nowych Mlynach ,tak sem myslim ,je to super spot ,koliko fukalo ,bylo 10kt ,jako sem widel na winguru.cz :shock: ? tak sem ,nashledano pane Hawranku :wink:

: 04 lis 2005, 22:18
autor: piatpif
ale atmosfera, czesi, knedliki OK

no i pifo..jako po wsze czasy a inak ne bude..

byl SLIM - skodą Felicja na oleju rzepakowym

byl wielki austryjak majstrujacy jeszcze wieksze deski

tylko z witrem szpatne my se ubabrali, velka kupa byla

see u zjitra

p.

Re: U czeszka Nove Mlyny - plyval nekto?

: 15 maja 2012, 08:29
autor: wieloryb
odświeżam kotleta
był ktoś ostatnio i może coś napisać o spocie ?
jakie wchodzą tam kierunki i gdzie są kite spoty ?
z góry dzięki

Re: U czeszka Nove Mlyny - plyval nekto?

: 15 maja 2012, 22:47
autor: sdareks
Tam sa dwa spoty.
Wstukaj w google maps te namiary:

Poludniowy wiatr: 48.898172,16.578151 (przy kempingu “autokemp ATC Merkur”)

Nordwest (najczestszy u nas kierunek): 48.880547,16.677926 (Mushow kitebeach)

Tu znajdziesz opis obydwu spotow + dojazd, ale po niemiecku, moze translator google cos pomoze: http://www.windkraftsport.com/articles.php

Ja bylem tam raz na tym pierwszym spocie. Calkiem ok, ale drzewa na plazy.
Nie wykluczam testu Mushow beach wkrotce jak zacznie sie sajgon na moim home spocie Neusiedlersee.

Re: U czeszka Nove Mlyny - plyval nekto?

: 15 maja 2012, 23:25
autor: wieloryb
:thumb:
rozumiem że SE tam wchodzi ? bo niedziela fajnie wygląda

Re: U czeszka Nove Mlyny - plyval nekto?

: 19 maja 2012, 12:56
autor: dzony

Re: U czeszka Nove Mlyny - plyval nekto?

: 21 maja 2012, 10:19
autor: sdareks
wieloryb, i jak bylo na Novych Mlynach?

Mysmy zdecydowali sie jednak na Neusiedlersee na Wegrzech – Fertörakos.
Daj znac czy na Novych Mlynach byl tez tak masakrycznie nierowny wiatr? Mozna by w ten sposob stwierdzic czy to byl problem spotu czy ogolnie wiatru w ten dzien. Generalnie nie widzialem takich dziur „u nas” jeszcze...

Re: U czeszka Nove Mlyny - plyval nekto?

: 21 maja 2012, 11:28
autor: Maslak
sdareks pisze:wieloryb, i jak bylo na Novych Mlynach?

Mysmy zdecydowali sie jednak na Neusiedlersee na Wegrzech – Fertörakos.
Daj znac czy na Novych Mlynach byl tez tak masakrycznie nierowny wiatr? Mozna by w ten sposob stwierdzic czy to byl problem spotu czy ogolnie wiatru w ten dzien. Generalnie nie widzialem takich dziur „u nas” jeszcze...



Nierówny to mało powiedziane.
Pierwszy raz plynac normalnie na halsie dostalem taka kope ze wywalilo mnie z deski.
Generalnie lepiej zapomniec o mlynach.
Chociaż "widoki" całkiem całkiem. :D

Re: U czeszka Nove Mlyny - plyval nekto?

: 21 maja 2012, 11:36
autor: wieloryb
hehe , na Młynach też szarpało ,że wyrywało z klapek , ale dopiero po 13.00
wcześniej było ok i w miarę równo , na wiatromierzu 23 węzły także do południa była dobra sesja potem przez te kopy już mi się mniej podobało bo to chyba od Was z Neusiedler przyszło
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
parę informacji co do spotu przy Mushow beach dla tych co chcieliby tam pojechać :
-pływanie przy polu campingowym , polana z trawą ( w niedzielę było dosyc dużo kitów i WSów) , przy kampingu fajne wzgórze z zamkiem na górze i po drodze dużo winnic (takie austriackie klimaty)
-kierunek SE na tym spocie to lekki off-shore (ale nie taki jak na Sotavento :)) spokojnie można pływać jak wieje - dla całkowicie początkujących/uczących odradzam :naughty:
-na plus jest asekuracja , chłopaki z pogotowia w razie czego kursują i wożą na sygnale jak w słonecznym patrolu
-na minus startowanie latawca przy tym kierunku ,gdyż plaża jest trochę osłonięta od mariny i jak startujesz to słabo ciągnie ,a jak latawiec wystartuje to ciąg jest ekstremalnie-konkretny :roll: , można sobie zrobić railly przy starcie :)
-ok 10-15m od brzegu jest właśnie taka dziura wiatrowa także trzeba od razu uciekać w głąb jeziora , potem całkiem fajnie - spokojnie można się wyhalsować aż do portu a nawet dalej ....
-ponadto dobra organizacja na kampingu , schludnie i czysto prawie jak w Podersdorfie
No i spotkaliśmy naszego czeskiego kolegę z Goczałkowic Hadraka ,któremu dziękuję za wszelkie wskazówki :thumb:
parę fotek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: U czeszka Nove Mlyny - plyval nekto?

: 21 maja 2012, 14:14
autor: siwex
a jak daleko i jak długo się jedzie?

Re: U czeszka Nove Mlyny - plyval nekto?

: 21 maja 2012, 16:55
autor: wieloryb
z Katowic 298km
zrobisz to w 3,5 godz. (95% autobana)

Re: U czeszka Nove Mlyny - plyval nekto?

: 07 sie 2013, 12:29
autor: szed
Może sobota? jak się utrzma :wink:

Re: U czeszka Nove Mlyny - plyval nekto?

: 07 sie 2013, 18:12
autor: Maslak
szed pisze:Może sobota? jak się utrzma :wink:


No teraz se dokładnie przypomnialem, tak jak myślałem :D nigdy wiecej....

Re: U czeszka Nove Mlyny - plyval nekto?

: 07 sie 2013, 19:08
autor: szed
Jak dla mnie to spocik całkiem elegancki:
http://www.youtube.com/watch?v=A5MGDVfuFp4
Tylko trzeba tam na N i NW jeździć, a nie na S :wink: