KITEFORUM.PL - kitesurfing

Witam po raz pierwszy,
zaznaczam, że pierwszy raz latawca dotknąłem w czerwcu 06. więc w tematach dotyczących lotu i jazdy niewiele mam do powiedzenia. Jedyne co wiem na pewno, to poparte siniakami przeświadczenie, że wiatru lekceważyć nie należy. Nie o tym jednak chciałem napisać.
Jako całkowity neofita w temacie, różne miałem problemy ale tym podstawowym był oczywiście problem zakupu sprzętu. Odpowiedź na pytanie co na początek kupić można znaleźć w wielu postach na tym Forum. Pozostaje zatem pytanie gdzie? W tym właśnie miejscu dochodzę do zagadnienia, które spowodowało, że ośmieliłem się zabrać głos.
Może trochę przynudzam ale dla osób, które pierwszy raz stykają się z tematem, takie problemy są bardzo ważne. Wyjaśniam, że do tej pory kupiłem dwa latawce w dwóch różnych sklepach i w obu przypadkach miałem szczęście trafić na osoby kompetentne, życzliwe i uczciwe (kitu nie wciskają). Nie mogę wymieniać nazw sklepów bo mogło by to być uznane za reklamę. Myślę jednak, że mogę sobie pozwolić na złożenie głębokiego ukłonu i podziękowania dla TomFly i pitoo. Obaj wiedzą co sprzedają i jednocześnie służą dobrą radą. Wszystkim tym, którzy są lub będą na etapie zakupu pierwszego a potem następnego latawca gorąco Obu wymienionych polecam,
angreg.

angreg pisze:Nie mogę wymieniać nazw sklepów bo mogło by to być uznane za reklamę. Myślę jednak, że mogę sobie pozwolić na złożenie głębokiego ukłonu i podziękowania dla TomFly i pitoo.

albo mi sie wydaje albo jedno wyklucza drugie:)

istotnie, jedno wyklucza drugie - przepraszam, że nie zwróciłem na to uwagi. Proszę to potraktować jako pozytywną reklamę "konsumencką".

THX za reklamę "konsumencką"...

Jak polatasz BROOZĄ II to napisz coś o spostrzerzeniach...bo może jestes początkujący, ale jesteś również jedną z pierwszych osób cieszących się tym sprzętnem w naszym pięknym kraju...

Zanim zacznę jeździć muszę ją najpierw dobrze oblatać "statyczie", tym bardziej, że rozmiaru 7,5 m jeszcze w rękach nie miałem. Ostatnie wiatry do takiej zabawy przy moich umiejętnościach się nie nadawały. Mam nadzieję, że w najbliższą sobotę w końcu mi się to uda. Jak na razie, dokładnie ją z każdej strony przeglądnąłem i mogę powiedzieć, że wg. mnie wykonano ją rewelacyjnie. Znajomy, który pomagał mi w rozkładaniu stwierdził, że pójdzie w powietrze przy (za przeproszeniem) "pierdnięciu muchy" - i tak to rzeczywiście wygląda. Nawet leżąc maszyna jest odjazdowa. Cała reszta wyjdzie w praniu.

angreg pisze: Wyjaśniam, że do tej pory kupiłem dwa latawce w dwóch różnych sklepach i w obu przypadkach miałem szczęście trafić na osoby kompetentne, życzliwe i uczciwe (kitu nie wciskają). Nie mogę wymieniać nazw sklepów bo mogło by to być uznane za reklamę. Myślę jednak, że mogę sobie pozwolić na złożenie głębokiego ukłonu i podziękowania dla TomFly i pitoo. Obaj wiedzą co sprzedają i jednocześnie służą dobrą radą. Wszystkim tym, którzy są lub będą na etapie zakupu pierwszego a potem następnego latawca gorąco Obu wymienionych polecam,
angreg.

na pewno chodzi o Tomfly'a bo nie możemy ustalić...

Myślę jednak, że mogę sobie pozwolić na złożenie głębokiego ukłonu i podziękowania dla TomFly i pitoo. Obaj wiedzą co sprzedają i jednocześnie służą dobrą radą. Wszystkim tym, którzy są lub będą na etapie zakupu pierwszego a potem następnego latawca gorąco Obu wymienionych polecam,
angreg.

No co ? przeciez wyraznie napisał TomFly

TomFly, najmocniej przepraszam. Jest mi niezmiernie głupio ale enozo ma rację - chodziło mi o Tomka z FlyZone. Chcąc, nie chcąc wymieniłem nazwę sklepu żeby uniknąć dalszych nieporozumień. Jeszcze raz przepraszam za pomyłkę.

Angreg, Tomek z Flyzone i Tomfly to ta sama osoba, chyba że Ci chodziło o Toomaja (Tomek z PKD)

No to w końcu mam jasność - dzięki.