Co koledzy na to?

Buggy, Mountainboard, Powerkiting, Dirtsurfer i inne lądowe cuda.
Awatar użytkownika
shvager
Posty: 36
Rejestracja: 16 lis 2005, 11:22
Lokalizacja: Bydgoszcz, od 2006 Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post21 gru 2005, 15:37

Święta zmuszają do refleksji. Co szanowni koledzy by powiedzieli na inicjatywę pt. "Polski Związek Landkitingu?" (lub podobną). Jeśli ktoś byłby ciekaw, zapraszam na PM lub GG.

Awatar użytkownika
Zimoch
Posty: 367
Rejestracja: 04 gru 2005, 12:25
Lokalizacja: Słupsk
Kontaktowanie:
 
Post21 gru 2005, 17:25

Wielka rzecz :) Widać że kolega shvager to ideowiec :wink: Pomysł świetny. Landkiter ze mnie zaden bo narazie to same bodydragi zaliczyłem i buggy sie jeszcze nie dorobiłem ale jeśli by cos takiego powistało to napewno chciałbym wstapic w jego progi :lol: ale moze zeby wodniacy nie lyli poszkodowani to lepszy byłby KZK: Krajowy Związek Kiciarzy :wink:

Awatar użytkownika
Maverick
Posty: 438
Rejestracja: 08 lut 2005, 21:21
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post21 gru 2005, 18:09

Widze że od niedawna na forum :wink:
Ten temat juz byl
http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic ... arzyszenie
http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic ... arzyszenie
http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic ... arzyszenie
I jeszcze napewno w kilku innych postach.

Narazie cisza.

Włodar
Posty: 435
Rejestracja: 28 lut 2005, 16:46
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:
 
Post21 gru 2005, 18:39

Na razie cisza bo z czasem krucho. Shvager, pomysł był trochę katowany, jeżeli chciałbyś z tematem dalej pójść, to możemy trochę podzielić robotę. Statut w jakiejś tam formie jest napisany, mogę podesłać. Jeszcze może trochę mu brakuje. Natomiast zanim się dalej ruszy z tematem to proponowałbym dokładniejsze rozeznanie się w rodzajach stowarzyszeń funkcjonujących w ustawie o stowarzyszeniach. Najpierw trzeba by zdecydować jakim stowarzyszeniem chcemy być: czy stowarzyszeniem kultury fizycznej - wszystkie procedury uproszczone, niskie wymaganie co do księgowości, nie wiem jakie ograniczenia, np. co do geograficznego obszaru działania. Czy też mamy być stowarzyszeniem, które chce np. prowadzić jakąś działalność gospodarczą, wtedy wymagana jest rejestracja w KRS, jako płatnik VAT itp. Trzeba się rozeznać w tym temacie. Miałem to zrobić, ale z czasem u mnie w tej chwili krucho i tak będzie do końca stycznia. Do tego czasu nic nie dam rady zrobić z tym.

Awatar użytkownika
Bad-Max
Posty: 273
Rejestracja: 21 cze 2004, 13:56
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post21 gru 2005, 18:58

Ja osobiscie proponuje stowarzyszenie zwykłe.

USTAWA z dnia 7 kwietnia 1989 r. Prawo o stowarzyszeniach. (Dz.U.01.79.855)

Rozdział 6

Stowarzyszenia zwykłe

Art. 40. 1. Uproszczoną formą stowarzyszenia jest stowarzyszenie zwykłe, nie posiadające osobowości prawnej.
2. Osoby w liczbie co najmniej trzech, pragnące założyć stowarzyszenie zwykłe, uchwalają regulamin działalności, określając w szczególności jego nazwę, cel, teren i środki działania, siedzibę oraz przedstawiciela reprezentującego stowarzyszenie.
3. O utworzeniu stowarzyszenia zwykłego jego założyciele informują na piśmie właściwy, ze względu na przyszłą siedzibę stowarzyszenia, organ nadzorujący, podając dane, o których mowa w ust. 2.
Art. 42. 1. Stowarzyszenie zwykłe nie może:
1) powoływać terenowych jednostek organizacyjnych,
2) łączyć się w związki stowarzyszeń,
3) zrzeszać osób prawnych,
4) prowadzić działalności gospodarczej,
5) przyjmować darowizn, spadków i zapisów oraz otrzymywać dotacji, a także korzystać z ofiarności publicznej.
2. Stowarzyszenie zwykłe uzyskuje środki na swoją działalność ze składek członkowskich.

Nie ma osobowosci prawnej! :) Nie ma zadnego KRS-u :)
Natomiast czego takie stowarzyszenie nie moze, akurat w naszym przypadku w ogole nie przeszkadza! Przynajmniej moim zdaniem :)

Awatar użytkownika
shvager
Posty: 36
Rejestracja: 16 lis 2005, 11:22
Lokalizacja: Bydgoszcz, od 2006 Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post21 gru 2005, 22:22

I o to właśnie chodzi: NIE stowarzyszenie a ZWIĄZEK. to jest [podobno] słowo klucz (jestem świeżo po rozmowie wstępnej z gościem, który od paru(nastu) lat kręci stowarzyszeniem cheerleaders i on właśnie taką drogę mi wskazał, mówiąc, że sam zrobił błąd nie zaczynając od ZWIĄZKU właśnie. dokładnie nie wypytałem, bo nie miałem czasu dzisiaj, ale po nowym roku zamiaruje się spotkać i konkretnie porozmawiać. Do stowarzyszenia min. 15 osób i 5cio osobowy zarząd - sam się na powiedzmy kierownicze miejsca nie pisze - brak czasu mnie czeka od 1.01.06 poważny, ale pchnąć sprawę BARDZO bym chciał. Hough. :-)

P.S. - stowarzyszenia mają ten minus, ze w przeciwieństwie do związku mają pod górkę jakby chciały choćby organizować zawody i uzyskiwać na ten cel granty, dofinansowania z ministerstwa etc. A tworzenie stowarzyszenia dla idei, bez planów jak zawody, popularyzacja sportu (naturalnie nie tylko LAND:D) imho nie miałoby sensu.

Awatar użytkownika
shvager
Posty: 36
Rejestracja: 16 lis 2005, 11:22
Lokalizacja: Bydgoszcz, od 2006 Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post21 gru 2005, 22:36

i jeszcze jedno mnię naszło:

"5) przyjmować darowizn, spadków i zapisów oraz otrzymywać dotacji, a także korzystać z ofiarności publicznej. " - otóż to wbrew pozorom bardzo przeszkadza. znam to właśnie z przykładu w/w. żeby coś robić dobrze (a chcemu dobrze, prawda?) potrzeba kasy na działalność. a składki to trochę mało. a dotacja na zorganizowanie zawodów? np z funduszy unijnych? nie byłoby miło zorganizować takie choćby zawody na zalewie zimą (tym, co to go ktoś chciał wysuszyć, ale się jakiś kajciarz-wędkarz nie zgodził ;-)

Awatar użytkownika
Bad-Max
Posty: 273
Rejestracja: 21 cze 2004, 13:56
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post21 gru 2005, 22:38

punkt 5 to sie zalatwia pod stolem ;)

Awatar użytkownika
Maverick
Posty: 438
Rejestracja: 08 lut 2005, 21:21
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post22 gru 2005, 00:57

Tylko czasem cos musisz udokumentowac MAX a nie wszystko pod stolem.

Ja jestem za ruszeniem tematu ponownie :lol:

toomaj
Posty: 748
Rejestracja: 06 maja 2005, 00:35
Lokalizacja: Poznan
Kontaktowanie:
 
Post22 gru 2005, 10:07

Ja rowniez sie na to pisze :D

Awatar użytkownika
Bad-Max
Posty: 273
Rejestracja: 21 cze 2004, 13:56
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post22 gru 2005, 14:05

Tak, czasem trzeba cos udokumentowac.

Tylko nalezy zadac sobie pytanie, czy zakladanie stowarzyszenia w pelnym tego slowa znaczeniu, na poczatek, jest nam potrzebne? Czy nie wystarczy to o czym pisalem wyzej - stowarzyszenie zwykle.

Aby zalozyc stowarzyszenie jest troche zachodu - trzeba to sobie jasno powiedziec. Natomiast w drugim przypadku - jak widac - nie :)

Z czasem mozna sie rozwijac.. przeksztalcic..

Poza tym, bedzie widac kto sie angarzuje itp. itd... w koncu musi powstac jakies cialo przedstawicielskie do stowarzyszenia (normalnego) :)

W tym momencie byloby to "na ochotnika". A czy by sie to sprawdzilo to juz nikt nie wie :)

p.s
to takie moje rozwazania, jak ktos inaczej mysli to niech pisze.. dojdziemy do consensusu i mozna bedzie zaczac dzialac :)

Awatar użytkownika
shvager
Posty: 36
Rejestracja: 16 lis 2005, 11:22
Lokalizacja: Bydgoszcz, od 2006 Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post22 gru 2005, 15:13

Bad-Max pisze:(...)

Tylko nalezy zadac sobie pytanie, czy zakladanie stowarzyszenia w pelnym tego slowa znaczeniu, na poczatek, jest nam potrzebne? Czy nie wystarczy to o czym pisalem wyzej - stowarzyszenie zwykle.

Aby zalozyc stowarzyszenie jest troche zachodu - trzeba to sobie jasno powiedziec. Natomiast w drugim przypadku - jak widac - nie :)

Z czasem mozna sie rozwijac.. przeksztalcic.. (...)


Widać Max, że nie przemyślałeś sprawy na spokojnie. Po wspomnianej już wcześniej przeze mnie rozmowie z kolesiem, który ma duże doświadczenie ze stowarzyszeniami wiem, że przekształcenie o jakim mówisz wcale nie jest takie proste i przyjemne. Ja mam dewizę, jak coś robić to przemyślanie i od początku dobrze, ucząc się na błędach poprzedników i ich doświadczeniach. :D

Awatar użytkownika
Bad-Max
Posty: 273
Rejestracja: 21 cze 2004, 13:56
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post22 gru 2005, 15:37

przeksztalcic.. czyli rowniez dopuszczam mozliwosc ROZWIAZANIA stowarszyszenia zwyklego i zawiazanie normalnego.

po prostu zastanawiam sie czy to nie jest rzucanie sie na gleboka wode. czy ma to sens? moze zaczac od czegos mniej skomplikowanego?

Awatar użytkownika
shvager
Posty: 36
Rejestracja: 16 lis 2005, 11:22
Lokalizacja: Bydgoszcz, od 2006 Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post22 gru 2005, 15:55

W takim wypadku nie mam nic właściwie do dodania. Nie usmiecha mi się partycypowanie w czymś, co z założenia miałoby być później rozwiązane. No i zostaje kwestia dowiedzenia się jakie są szczegółowo różnice między stowarzyszeniem a ZWIĄZKIEM. bo tutaj moim zdaniem jest klucz. ZWIĄZEK może więcej, ma większe pole manewru i podlega niejako ministrowi sportu. A jeśli jeszcze chodzi o zawiązywanie i rozwiązywanie stowarzyszeń... zanim zakładasz firme, też się zastanawiasz co sobie wpisać w profilu działalności, bo każda zmiana tego później to koszty. "Przyszłosciowo cza myśleć!" ;-)

Awatar użytkownika
Bad-Max
Posty: 273
Rejestracja: 21 cze 2004, 13:56
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post22 gru 2005, 16:41

No to trzeba bedzie sprawdzic jak to wyglada w przypadku zwiazku :)

Jezeli chodzi o rozwiazanie i zawiazanie stowarzyszenia - nie ma tutaj kosztow finansowych ;)

Jak zakladasz dzialalnosc gospodarcza i pozniej chcesz cos dodac do profilu dzialalnosci tez nic nie placisz ;)

A jak juz sie sprawdzi z tym zwiazkiem to pozostana nam 3 opcje do wyboru i sie wybierze :)


Wróć do „Landkiting”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości