No i po obejrzeniu tych wszystkich zdjec az wstyd sie przyznac ze ostatnie dni spedzilem na...
na siedzeniu przy stole z rodzina od rana do wieczora... Jak tylko troche zawieje bedzie sie trzeba ruszyc by zrzucic te pare dodatkowych kilogramow...
Pozdrowka, milo pozazdroscic, a my przy stolach tylko zarlismy i jestesmy teraz megagrubasy, wstyd jak z tad do Maszopy. Czekam na prognozy, oby sie ocieplilo.