KOLEJNY ARTYKUŁ O KS

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
Góral
Posty: 803
Rejestracja: 21 paź 2006, 09:08
Deska: Skim
Latawiec: Rebel
Lokalizacja: KiteTurawa
Dostał piwko: 1 raz
 
Post14 lip 2008, 20:25

W SUMIE MÓGŁBY BYĆ JESZCZE GORZEJ NAPISANY, w porównaniu z tym co ostatnio fakt napisałem to nie jest źle :)


http://plaze.onet.pl/3486,1497353,0,1,artykuly.html


........aj te koszmarne latawce :)

__kater__
Posty: 1962
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:30
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post15 lip 2008, 07:40

nie wyszło autorowi to się wyżył na artykule...

Hoog
Posty: 18
Rejestracja: 14 lip 2008, 14:28
 
Post15 lip 2008, 07:59

Witam

Zastanawia mnie co mają na celu tacy ludzi wypisując takie rzeczy? :shock:

Awatar użytkownika
bigfoot gt
Posty: 1115
Rejestracja: 16 maja 2006, 21:46
Latawiec: czerwony
Lokalizacja: Poznań/Września/Gniezno
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post15 lip 2008, 08:35

Hoog pisze:Witam

Zastanawia mnie co mają na celu tacy ludzi wypisując takie rzeczy? :shock:


z czegoś muszą życ :)

Hoog
Posty: 18
Rejestracja: 14 lip 2008, 14:28
 
Post15 lip 2008, 08:38

Ale przecież jest tyle zajęć, które ludzie tego pokroju mogą wykonywać np.
Odszlamiać rowy melioracyjne, zbierać kamienie z pola na pryzmę :D a nie od razu pisać oszczercze artykuły :)

pozdro

Awatar użytkownika
bitter
Posty: 859
Rejestracja: 01 lis 2006, 20:17
Lokalizacja: Kliniska pod Szczecinem
Kontaktowanie:
 
Post15 lip 2008, 09:18

A mnie się podoba to co piszą o kajcie. I tak już robi się spory tłok na spotach ja nie potrzebuję tego, żeby wszyscy ludzie na świecie uprawiali kitesurfing. Właściwie mogę zostać tylko ja i jakiś kumpel coby umiał wystartować i wylądować latawca :D

Hoog
Posty: 18
Rejestracja: 14 lip 2008, 14:28
 
Post15 lip 2008, 09:26

Masz całkowitą racje ale fakt faktem piszą o tym o czym nie mają pojęcia. Bo o czymś pisać trzeba, żeby "zarabiać" kasę.

andrek
Posty: 1843
Rejestracja: 27 gru 2004, 14:55
Deska: PocketAir/AirWave&Race/Bhoot
Latawiec: NOTUS Rev&Air
Lokalizacja: Słubice
Postawił piwka: 16 razy
Dostał piwko: 12 razy
Kontaktowanie:
 
Post15 lip 2008, 10:07

Dominik, mój niemiecki instruktor


i wszystko jasne :wink:

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post15 lip 2008, 11:34

Artykuł z financial timesa, redaktor pewnie około 40-50, który nagle wyszedł zza swojego biurka i zapragnął spróbować czegoś nowego. Nie każdemu się udaje niestety. Tylko po co pisać o swoich porażkach :?:

Awatar użytkownika
Iwan
Posty: 390
Rejestracja: 12 cze 2008, 15:25
Deska: Nobile NHP
Latawiec: Cabrinha Crossbow
Lokalizacja: Wroc
Postawił piwka: 4 razy
Kontaktowanie:
 
Post15 lip 2008, 12:23

Prawdopodobnie koles dostal zamowienie na ten artykul, albo, jesli jest znanym dziennikarzem, sam postanowil napisac taki felieton, zeby sie podzielic swoimi wrazeniami z czytelnikami. Napisal, ze dostal w dupe, i, ze nie da sie tego sportu nauczyc w kilka godzin. To przeciez prawda. A lekko zgryzliwy ton pasuje do tej jego historii, trudno, zeby pisal "jakie to bylo cudowne".

Pzdr

Awatar użytkownika
mizu
Posty: 63
Rejestracja: 05 wrz 2007, 19:28
Lokalizacja: Wro
 
Post15 lip 2008, 13:42

onzo pisze:Artykuł z financial timesa, redaktor pewnie około 40-50, który nagle wyszedł zza swojego biurka i zapragnął spróbować czegoś nowego.


zza biurka rusza się znacznie częściej...


For the past 20 years, Mark Mulligan has worked with The Financial Times in diverse posts, most of these in Europe and Latin America. He is currently one of the newspaper’s correspondents in Madrid, Spain. Previous posts with The Financial Times have included Correspondent in Chile, Peru and Bolivia, with occasional back-up in Argentina and Uruguay; Page Editor, European Companies and Finance in London; Sub-editor, International Company News in London; and general sub-editor, London.

Before that he was with News Limited, Sydney, Australia, where he worked as a general reporter for The Mirror, The Telegraph, and The Australian. Previous to that, he was a general reporter for The Daily Sun, Brisbane and then crime reporter. Before that he worked for various regional and suburban newspapers in southern Queensland, including the South-East Advertiser, Wynnum Herald, Southern News, the Albert and Logan News.


I co to jest 700 km...samolotem...nawet się człowiek kimnąć nie może, bo już trzeba lądować ;-)

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post15 lip 2008, 14:13

No ale on ma że tak powiem - wirtualne biurko. Siedzi w pracy, potem siedzi w samolocie, potem siedzi... w Boliwii, Peru itd. Co z tego, że jeździ jak tak naprawdę się nie rusza ;)

.
.
.
.
Jak tak dalej pójdzie to ze mną będzie podobnie :(

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post15 lip 2008, 14:18

"Wolisz windsurfing?
windsurfing – sport dla każdego!
jak wybrać szkołę windsurfingową?
sprzęt – kupić czy wypożyczyć?
najlepsze spoty w Polsce i na świecie"


...a może te odnośniki mają jakieś znaczenie???

Awatar użytkownika
BESTIA
Posty: 336
Rejestracja: 22 sie 2003, 12:41
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post17 lip 2008, 10:56


Awatar użytkownika
Iwan
Posty: 390
Rejestracja: 12 cze 2008, 15:25
Deska: Nobile NHP
Latawiec: Cabrinha Crossbow
Lokalizacja: Wroc
Postawił piwka: 4 razy
Kontaktowanie:
 
Post17 lip 2008, 11:06

"Kurs nie jest drogi: kosztuje od 400 do 1250 zł. Zależy to od długości kursu i poziomu zaawansowania. Do tego trzeba zapewne doliczyć wypożyczenie deski i latawca (ok. 60 zł/h) oraz piankowego kombinezonu (15 zł/h)."


Gdyby autor wykonał minimalny wysiłek, to dowiedzialby sie, ze latawce i deski sa wliczone w cene kursu. Co do pianki, to akurat uwazam, ze lepiej miec swoja. A i jeszcze te ceny. 60 za latawiec z deska- za godzine? To chyba trenazer i deske do prasowania. Niech mnie ktos poprawi, jesli po tyle mozna gdzies wypozyczyc.

-------------
Pzdr
gg 914897


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości