To za tydzień pływanie na Nowych Gutach jak nic.
Wyjazd na Hel udany, odnowione stare znajomości, cisnienie na pływanie duże i warunki ok. Na początku na 14m ale było za grubo momentami tak, że ćwiczyłem Jezusa na wodzie...potem 9m non stop do pierwszej krwi i jak już ciemno w oczach się zrobiło to zeszliśmy. Poza sezonem można jechać, bez stania w korkach szybko sie obrabia traskę.
pozdrawiam