Bylem w Shams rok temu w pazdzierniku.
Hotel ciekawy, zaraz przy plazy. Jest wydzielone kitezone, ale dosyc waskie.
Polecam bungalowy w pierwszej linii morza.
Generalnie bylo luzno na wodzie. Po lewej stronie konczyli juz duzy hotel o bardzo wysokim standardzie. Jesli go juz otwarli to miejsca na plazy bedzie jeszcze mniej.
Wiatr byl codziennie, sideonshore, rozwiewalo sie od okolo 10 rano i gaslo calkowicie ok 14-15:00. Tak bylo codziennie
Plytkiej wody nie bylo duzo, jak wychodzi ktos ze szkolki to koniecznie trzeba plywac dalej od brzegu.
Przy spocie beachbar hotelowy, oczywiscie w opcji AI jest dostepne wszystko za free.
Miasteczko spokojne, nie ma tak komercyjnego klimatu jak Hurghada.
Ogolnie wrazania bardzo pozytywne.
Pozdrawiam
Jacek