Kurs IKO1,2-ocena.

[m_olo]

Witam. Może ktoś sie wypowiedzieć kto skończył kurs IKO1,2 na jakim etapie zostawil go instruktor.Jasno co umial po1,2 ?? Albo ktoś kto uczy może powie na jakim etapie powinien byc taki kursant,co powinien umieć??

[przemass]

Kiedy instruktor wypisuje Ci kartę IKO 2 powinieneś skończyć na kilku/nastu przepłyniętych swobodnie i samodzielnie zatrzymanych halsach w obie strony. Do tego przerobiona akcja asekuracyjna na żywo w wodzie, wcześniej oczywiście wszystkie bodydragi wraz z odzyskiwaniem deski, sterowanie latawcem pompowanym, teoria meteo, prawa drogi, kierunków wiatrów, setup.

Dokładny program szkolenia tutaj:

http://www.ikointl.com/iko.php?page=int ... nu_area=30

[Lussik | EASY Surf Center]

Aby otrzymać kartę IKO z całym 2 levelem kursant powinien opanować poniższe umiejętności:

http://www.ikointl.com/iko.php?page=dis ... nu_area=30 - level 1

http://www.ikointl.com/iko.php?page=int ... nu_area=30 - level 2

W DUŻYM skrócie - kursant aby otrzymać kartę IKO z pełnym poziomem 2 powinien z rzeczy praktycznych opanować latawiec (startowanie / lądowanie, start latawca z wody, body dragi z wiatrem, na halsie w lewo i prawo oraz pod wiatr, potrafić dopłynąć pod dragiem po deskę pod wiatr) oraz powinien opanować starty w lewo i prawo i przepłynąć na każdym z halsów "short distance".. Tyle po krótce z praktyki, jest jeszcze trochę teorii do opanowania.

Wiele osób myli wykupienie kursu IKO 1+2 z osiągnięciem poziomu IKO 2 - takie dwuetapowe kursy w szkołach trwają około 10 godzin, co PRZEWAŻNIE wystarczy do opanowania tych umiejętności - PRZEWAŻNIE...

Nie zawsze wykupienie kursu kończy się otrzymaniem karty IKO z pełnym poziomem 2 - wszystko zależy od indywidualnych umiejętności.


Lussik

[m_olo]

No własnie!! Tak się zastanawiałem bo zrobiłem kurs i dostałem kartę IKO 1,2 ale ten mój kurs to jakiś wybrakowany był. No nic,sam będę musiał zadrobić niektóre z rzeczy. Ewidentnie nie wszyscy powinni brać się za naukę innych.

[unhooked]

Napisz o jaką szkole chodzi i z jakimi umiejetnosciami Cie zostawili. Bedzie to przestroga dla innych.

[color1]

Mnie (w tym resztę 6-cio osobowej grupy początkującej) niedawno na kursie w Egipcie (6 dni) instruktor zostawił w momencie, jak udało mi się utrzymać na halsie przez co najmniej 5 sekund i ze trzy razy samodzielnie wystartować bez płukanki nosa.... bodydragów nie dało rady przećwiczyć, bo wody było po kolana a na głębokiej nie było asekuracji. No ale w zgodzie ze sztuką, nie dostaliśmy żadnych IKO

Na moje pytanie, co z dalszymi szkoleniami dostałem odpowiedź, "że przecież już pływam", tak więc różnie to bywa...

[Ziomek.]

No własnie!! Tak się zastanawiałem bo zrobiłem kurs i dostałem kartę IKO 1,2 ale ten mój kurs to jakiś wybrakowany był. No nic,sam będę musiał zadrobić niektóre z rzeczy. .

dlatego należy rozróżnić kursy na czas od tych na efekt / do skutku
w tych na czas - z określoną liczbą godzin kursant kończy - gdy skończy się limit godzin który wykupił
i nie ma tu od czego się odwoływać
jeśli jest mało pojętny - to może w ogóle z deską nie spróbować



wiem że wsadzę kij w mrowisko ale jak wiadomo nie jest mi to obce
dlatego dużo bardziej uczciwe wydają mi się kursy jednak na EFEKT / DO SKUTKU
dlatego jako pierwsza Szkoła w Polsce w WAKE.PL wprowadziliśmy takie szkolenie w 2003 roku
i nieprzerwanie od tego czasu szkolimy w tym systemie
kilka Szkół od niedawna również zdecydowało się na taką ofertę - to tylko na plus dla kursantów
tajemnicą pliszynela jest również to, że nie na każdym spocie oferta "DO SKUTKU" jest możliwa do przeprowadzenia
osobiście gdybym prowadził szkołę np na Tarifie czy choćby w Rewie - na pewno na wprowadzenie takiej oferty nie zdecydowalibyśmy się..


w kursie godzinowym - instruktor często wchodzi do wody nawet gdy niemal nie wieje
często widzimy takie obrazki z naszego baywatcha...
czas mija - pieniądze "się zarabają" - kursant łowi ryby z latawcem w wodzie - niczego nie uczy - a wręcz zniechęca do naszego sportu..
w kursie DO SKUTKU w takich warunkach instruktor nie wchodzi w ogóle do wody
stąd też np akcje letnie - gdy wpadają zdesperowani kursanci z np Bieszczad
bo widzą takich właśnie rybaków z innych szkółek w warunkach agresywnych 4rech w porywach do 5ciu węzłów
i pytają czemu nie wchodzimy.. BO DO NICZEGO POZYTYWNEGO TO NIE PROWADZI
nam naprawde zależy żeby NAuczyć a nie POuczyć

ponadto w kursie NA EFEKT instruktor nie może się obijać, bo ..jego zarobek TEŻ zależy od efektu
w kursie na czas może zbierać muszelki i gonić rybki tudzież opowiadać dyrdymały z mchu i paproci..
czas leci - piniądz za nim..

druga strona medalu - kursant NA EFEKT też warto by dopytał na jakim etapie konczy sie kurs
bo wielu będzie przeszczęśliwych po zaliczeniu kiku/nastu (jak napisał Przemo) obu (to cenna rzadkość ) halsów
ale zawsze znajdzie się taki malkontent, który wyobrażał sobie, że będzie zaliczał kolejne supercałodniowesesje - a instruktor poświęci swój czas i sprzęt free..
wmawiając kursantowi który ledwo latawiec w zenicie potrzymał, że zaliczył kilka/naście udanych startów z kontrolowanym zatrzymaniem na obu halsach

na szczęście Ci pierwsi ZDECYDOWANIE PRZEWAŻAJĄ - dlatego z przyjemnością robię to od 10ciu lat
ale to Ci drudzy niestety ZAWSZE wpiszą opinię wszędzie gdzie się da..
takie życie :]

z pozdrowieniami
z jedynej w tym topiku LICENCJONOWANEJ IKO (małe nawiązanie do tematu) ;P
Szkoły Kitesurfingu WAKE.PL

[color1]

Fakt... ale istotne jest też, co rozumiemy przez "skutek"
Na tym samym kursie instruktorzy obrali za cel, wejście w ślizg kursanta... nie ważne co potem (a był taki jeden, któremu udało się to dopiero ostatniego dnia pobytu) - mz to lekkie nieporozumienie

Osobiście uważam, że skoro IKO 1-2 to ściśle określone umiejętności, trzeba się właśnie takiego zakresu trzymać, o czym mówią Przemo/Lussik.

[Lussik | EASY Surf Center]

No właśnie wsadzając ten kij dalej w to mrowisko...

Kursy do skutku - OK, może z marketingowego punktu widzenia brzmi nieźle...

Pytanie tylko czy faktycznie każda szkoła, w której jest prowadzona taka taktyka (tutaj do nikogo nie uderzam jak coś), a szczególnie instruktorzy w niej pracujący nie robią kursu na "odpierdziel" byle tylko przepchnąć kursanta, skasować za nauczoną umiejętność, poklepać po plecach kursanta że "ładnie już pływa" i oficjalnie zakończyć kurs gdy temu uda się strzelić "przypadkiem" ślizg w lewo i prawo...

Tu tak naprawdę wszystko zależy od instruktora i szkoły - czy i w jaki sposób to weryfikuje jakość szkolenia..

MOIM osobistym zdaniem bardziej najbardziej uczciwym systemem dla klienta jest opcja godzinowa, klient wie za co płaci, a instruktorzy nie "przerzucają" sobie opornych kursantów.

Pozdrawiam
Lussik

[Ziomek.]

Pytanie tylko czy faktycznie każda szkoła, w której jest prowadzona taka taktyka (tutaj do nikogo nie uderzam jak coś), a szczególnie instruktorzy w niej pracujący nie robią kursu na "odpierdziel" byle tylko przepchnąć kursanta, skasować za nauczoną umiejętność, poklepać po plecach kursanta że "ładnie już pływa" i oficjalnie zakończyć kurs gdy temu uda się strzelić "przypadkiem" ślizg w lewo i prawo...

na szczęście takich szkół nie jest zbyt wiele - ciekawe dlaczego?
a jeśli kursant daje się "klepać po plecach" ..cóż ..ja bym się nie dał..
jakby ktoś chciał mi wmówić , że właśnie sieknąłem BJ7 a ja wiedziałbym że to backroll..
instruktorzy nie bardzo mają jak "robić kurs na odpierdziel" - bo piniądzów nie zarobią
a przypadkiem to można "w ciążę zajść" co najwyżej - a nie popłynąć na kite

MOIM osobistym zdaniem bardziej najbardziej uczciwym systemem dla klienta jest opcja godzinowa,

no ja się nie dziwię , że Twoim zdaniem tak jest - TYLKO TAKĄ macie ofertę
z punktu widzenia prowadzenia szkoły opcja godzinowa jest dużo prostsza..

w WAKE.PL mamy akurat OBIE OFERTY - więc spierać się tu z Tobą ja nie muszę - RÓWNIEŻ opcję godzinową - a zdecydowana większość wybiera jednak SKUTEK

klient wie za co płaci,

problem w tym , że zdarza się, że wtedy kursant płaci za CZAS spędzany na łowieniu ryb latawcem w wodzie.. nawet o tym nie wiedząc..
a instruktor może marzyć o niebieskich migdałach w czasie kursu ..kasa i tak leci..
NA SKUTEK to o czym myśli instruktor bezpośrednio przekłada się na umiejętności kursanta - a te dopiero na wypukłość kieszeni instruktora..

pzdr

[ecik1987]

A jeżeli moge zapytać to czy jeżeli w szkółce wybierzemy opcje do skutku a póżniej np. zrobimy całe IKO 1 i powiedzmy rozpoczniemy IKO 2 i poprostu zabraknie wiatru co często się zdarza na półwyspie to w jaki sposób szkółka zwraca nam pięniądze(czy może nie zwraca??)

[Lussik | EASY Surf Center]

Hej

jakby ktoś chciał mi wmówić , że właśnie sieknąłem BJ7 a ja wiedziałbym że to backroll..

Pamiętajmy że kursant to osoba ZIELONA w temacie kite, to nie jest osoba, która jest na tyle pewna swojej wiedzy nt. kite by dochodzić swoich praw i zarzucać instruktorowi że czegoś jej nie nauczył. Nie jest świadom czy aby instruktor czegoś nie przerobił z nim zbyt pobieżnie.

a przypadkiem to można "w ciążę zajść" co najwyżej - a nie popłynąć na kite

No tutaj IKO nie określa co to znaczy popłynąć, jaka musi być powtarzalność - tu już wiele zależy od instruktora - jeżeli kursant zrobi 1 start na 10 no to faktycznie, robi, ma IKO 2 ale czy instruktor powinien go puścić samego ze sprzętem w dalszą drogę? Zależy od instruktora...

no ja się nie dziwię , że Twoim zdaniem tak jest - TYLKO TAKĄ macie ofertę

Mieliśmy również ofertę do skutku, ale z niej zrezygnowaliśmy - Ty napiszesz że dlatego że godzinowa jest prostsza, Ja już napisałem dlaczego uważam że ta oferta jest lepsza. Więc faktycznie - nie ma się co spierać bo pewnie i tak do wspólnego zdania nie dojdziemy

a zdecydowana większość wybiera jednak SKUTEK

Marketing Porównałbym trochę do kursu prawa jazdy - każdy zielony adept kierownicy wybrał by opcję "nauczę cię aż będziesz jeździć". Nauczyć się "jeździć" zdolną osobę można bardzo szybko - pytanie czy ta osoba będzie jeździć bezpiecznie i czy nie zgłupieje na krzyżówce gdy zgaśnie jej auto i zaczną na nią trąbić.

problem w tym , że zdarza się, że wtedy kursant płaci za CZAS spędzany na łowieniu ryb latawcem w wodzie.. nawet o tym nie wiedząc..
a instruktor może marzyć o niebieskich migdałach w czasie kursu ..kasa i tak leci.

Chyba każdy szanujący się instruktor wie że nie ma sensu wychodzić na wodę gdy nie wieje - chyba że chce być uznany przez swojego kursanta za kiepskiego instruktora, który nie potrafi go nauczyć odpalić kajta z wody... A tak BTW my zawsze wychodzimy na wodę gdy po prawej stronie zatoki pojawiają się latawce w zenicie

Takie jest moje zdanie, do wspólnego zdania pewnie nie dojdziemy, i nie musimy Dyskusja może się toczyć dłuugo, tak jak dyskusja na temat czy lepiej szkolić się indywidualnie, czy grupowo.

Pozdro
Lussik

[Ziomek.]

A jeżeli moge zapytać to ..o w jaki sposób szkółka zwraca nam pięniądze(czy może nie zwraca??)

oczywiśćie że możesz zapytać - piszę za WAKE.PL , bo w innych Szkołach różnie to może być i ..RÓŻNIE TO JEST z bezpośrednich info, ale nie mnie tym pisać..
WAKE.PL zwraca w każdym momencie kursu za niewykorzystaną jego część - gdy kursant sobie tego zażyczy
NIGDY w ciągu 9 sezonów działania Szkoły nie zdarzyło się nieporozumienie związane ze zwrotem gotówki

sposoby zwrotu jak nietrudno się domyślić są DWA - niezależnie od formy wpłaty
- gotówka w biurze Szkoły
- przelew na konto

pzdr

[Ziomek.]

Mieliśmy również ofertę do skutku, ale z niej zrezygnowaliśmy

a czy możesz napisać DLACZEGO z niej zrezygnowaliście?
tzn: ja się domyślam, ale.. może dobrniemy do sedna wreszcie

bo JEŚLI Szkoła RADZI sobie z systemem do skutku (po Twoim poprzednim poście mam wrażenie że nie do końca..)
to może warto jednak ZOSTAWIĆ wybór oferty kursantowi..

Chyba każdy szanujący się instruktor wie że nie ma sensu wychodzić na wodę gdy nie wieje

e - nie przywołuj mnie do wstawiania zdjęć jak się lato zacznie i przestanie wiać..
chyba się jednak "zdarzają" tacy - którym wieje bardziej w kieszeń..

... A tak BTW my zawsze wychodzimy na wodę gdy po prawej stronie zatoki pojawiają się latawce w zenicie

cóż, dzięki - cieszymy się, że nadal jesteśmy wzorem
i faktycznie najczęściej wychodzimy jako pierwsi jednak
co chyba nieźle świadczy zwłaszcza w świetle systemu DO SKUTKU ..

Dyskusja może się toczyć dłuugo, tak jak dyskusja na temat czy lepiej szkolić się indywidualnie, czy grupowo.

w tym temacie, faktycznie są OBIEKTYWNE plusy i minusy przy obu wyborach
i RÓWNIEŻ TU WAKE.PL pozostawia wybór kursantowi :]

pzdr

ps: lekko tam na Chałupach 6 mieć nie będziecie.. nigdy nie mieliście
ale to już odrębny topic..

[przemass]

A jeżeli moge zapytać to czy jeżeli w szkółce wybierzemy opcje do skutku a póżniej np. zrobimy całe IKO 1 i powiedzmy rozpoczniemy IKO 2 i poprostu zabraknie wiatru co często się zdarza na półwyspie to w jaki sposób szkółka zwraca nam pięniądze(czy może nie zwraca??)

Podobnie jest u nas w MOLOSURF - na dokończenie kursu masz cały sezon, w przypadku Twojej chęci zwrotu pieniędzy - zgłaszasz i otrzymujesz zwrot za umiejętności których nie zdobyłeś.

Sądzę że bardzo by jednak pomogło, choćby w zdyscyplinowaniu instruktora, wyjaśnienie tematu W JAKIEJ szkole się to zdarzyło? Osobiście jestem za rozwiązywaniem wszelkich nieporozumień wprost - skoro jest tak niewiele szkół uczących na efekt ( w tym również MOLOSURF ), takie opinie robią negatywny PR wszystkim szkołom - niesłusznie.

My NIE narzekamy na szkolenie na efekt - jednak od momentu powstania szkoły, naszym celem było pozostawienie WAM jako klientom - wolnego wyboru, którą opcję wybieracie - ze wszystkimi tego konsekwencjami. Na razie - większość bierze efekt, z pozytywnym rezultatem.

pzdr