Testować NHP 2012 dane mi nie było ale z uwagi na fakt że poniosła mnie ułańska fantazja i na 5.5m latawców zachciało mi się kręcić różne hardkory otrzymałem taką właśnie deskę. Starą (2011) udało mi się złamać i przy jednoczesnym jebnięciu o wodę udało mi się nie połamać nóg - na obie te rzeczy patrzę jako na wielki sukces

Przechodząc do meritum - nie mam do porównania 2011 ale mam wrażenie że kanały na dnie deski w stosunku do modeli 2010 i 2011 są zniwelowane. Dodatkowo deska wydaje mi się bardziej miękka a linia tipów krąglejsza. Są to tylko moje garażowe odczucia więc jak opływam to będę mógł powiedzieć więcej.
Ktoś może się wypowie na temat różnic bo wydaj mi się że są jednak większe niż 2010->2011?
PS. Jednocześnie stwierdzam że firma
NOBILE jest absolutnie zajebista, a ich obsługa klienta w moich oczach wygrywa tegoroczną nagrodę szefa!