firmy kitowe

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 lut 2004, 23:23

Dr_hydroID pisze:Onzo - widze, ze nie bierzecie tutaj pod uwagę tego co sie w ciagu ostatniego roku działo z euro - otórz rok temu kosztowało ono 4 ziła, teraz prawie 5 a więc średnio o 1 złotych wiecej !!

jeśli przecietna cena latawca wynosi 1.000 eur, to w tym roku sprzet bedzie drozszy wlaśnie o 1.000 zlotych.

wiec kajt, który kosztował w ubieglym roku 5.000 teraz bedzie kosztowal 6.000 to daleko od 4 a jeszcze dalej od 3

ot gospodarka zafundowala bogatym polakom prezencik - nic tylko usiasc i plakac

mysle, ze ta super niespodzianka moze sie znacznie przyczynic do zmniejszenia spodziewanego na ten rok naplywu swierzej krwi

ale mam nadzieje, ze cos dobrego sie wydarzy i nie bedziemy musieli miec takich morowych nastrojow

peace


Masz rację, że Euro poszło w górę. Z drugiej strony zastanawia mnie to jak zadziałają wszyscy Ci co ten sprzęt rozprowadzają. Bo jeżeli kite będzie za drogi to nikt go nie kupi.

A jak to będzie o wejściu do Unii? Zmienią się warunki celne? W jaki sposób? Może więc kity po 1 maja będą kosztować tyle samo (tzn podwyższenie kursu Euro mniej więcej wyrówna obniżenie opłat, cła i innych "bajerów")?

Awatar użytkownika
ZAK
Posty: 961
Rejestracja: 05 sie 2003, 23:30
Lokalizacja: Gdańsk,Warszawa, Koniec Świata
Kontaktowanie:
 
Post24 lut 2004, 23:34

Euro do góry i ceny do góry.
Z ciekawości wpadłem dzisiaj na stronkę dudka z paralotniami i tam na pierwszej stronie informacja, że ceny paralotni pójdą do góry bo sprowadzają materiał z krajów gdzie euro :cry:

Awatar użytkownika
mareks
Posty: 101
Rejestracja: 15 sty 2004, 22:18
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:
 
Post24 lut 2004, 23:42

Po wejściu do unii będzie odrobinę lepiej z opłatami celnymi - chyba ze towary będą dojeżdzać z poza obszaru unii (a tak jest w przypadku różnych latawców), niezmieniony zostanie VAT 22% (to zawdzięczamy ministerstwu finansów). Do reszty dokopie kurs Euro w okolicach 5 zł

Jezeli zarabiasz w Euro odpowiednio dużo to zakup latawca za 1000 Euro jest sprawą do zaakceptowania. W naszych warunkach wszystkie wyżej wspomniane czynniki powodują że ceny importowanego sprzętu robią sie nie na nasze kieszenie.

Awatar użytkownika
mareks
Posty: 101
Rejestracja: 15 sty 2004, 22:18
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:
 
Post24 lut 2004, 23:43

Zawsze mozna jeszcze przypomnieć sobie pionierskie czasy Nasy szytej z ortalionu

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 lut 2004, 00:19

Taaa, w PRLu kita nie było i też dało się żyć... Chyba odchodzimy trochę od tematu nie sądzicie?

Awatar użytkownika
ZAK
Posty: 961
Rejestracja: 05 sie 2003, 23:30
Lokalizacja: Gdańsk,Warszawa, Koniec Świata
Kontaktowanie:
 
Post25 lut 2004, 10:43

Porównanie cen kursów :!:
Np.
- szkolenie indywidualne 10 godz. 750,- zł Terminy indywidualnie dopasowane do życzenia klienta.

- szkolenie w grupie 2 osobowej 12 godz. I
- szkolenie w grupie 3 osobowej 14 godz. I 650,- zł
- szkolenie w grupie 4 osobowej16 godz. I

- dodatkowo samodzielne pływanie -5 godz. Gratis- (do wykorzystania w trakcie trwania kursu).
Zapewniamy:
-kompletny sprzęt windsurfingowy odpowiedni do warunków i etapu nauczania

- zabezpieczenie ratownicze zajęć

- ubezpieczenie

-wypożyczenie pianki dopłata - 80,-zł / tydzień

Czyli w sumie za 650zł możesz mieć 21h nauki :!:
Po takim kursie to już wiesz o co chodzi i sam dysponujesz wiedzą jaki latawiec i deska będzie dla ciebie najlepsza.

Do tego porównajcie kurs podstawowy w kitesurfingu:
Kurs podstawowy 4h ~ 400zł. Po którym nauczysz się puszczać latawiec! i tak naprawdę nie wiesz o co chodz jeszcze w kitesurfingu :!: i dalej stanowisz zagrożenie.

Moim zdaniem to jest główna przyczyna dlaczego ludzie uczą się sami.

A dlaczego są takie ceny?????

Gość
 
Post25 lut 2004, 11:44

Jestm zajebiscie ciekaw skad wydumales takie ceny, mozesz mi podac adres strony na ktorej znajde takie informacje :?: :?: :?:

Moge wszystkich zapewnic, ze jesli porowanym najdrozszy kurs w Polsce z najtanszym na swiecie, to nie bedziemy mieli pytan.
Oczywiscie sprawdźmy kursy w tym samym wymiarze godzin :!:

Jesli ktos ma swoj sprzet, to wie, jak kite sie niszczy, tak wiec zarobek nie jest tutaj ogromny.
Pozostaje tylko kwestia jakosci oferowanego szkolenia i wlasnie tego, zeby sprzet nie byl za bardzo zniszczony, a przede wszystkim bezpieczny.

P.S. Ja np. miałem sporo kursantów, którzy po 4 godzinach negocjowali zakup sprzętu i dzisiaj już świetnie sobie radzą.
(taka mała krypciocha :) )

Pozdrawiam

Łukasz Koński
Szkoła Kitesurfingu
BOARD&KITE

Gość
 
Post25 lut 2004, 12:04

A z dobrze ci znanej strony bo z www.boardschool.com.pl :) Porównanie kursów WS do KS :wink:
Można było się domyśleć, że jak zapewniają sprzęt WS to chodzi o kurs WS :wink:

Zgadzam zię, że latawce szybko się niszczą.
Ale 2-3letnie zawsze są w stanie bdb :wink: (jak się je sprzedaje)

Gość
 
Post25 lut 2004, 12:13

To na górze to ja pisałem ZAK.
W tym zdaniu o 21h nauki to tak to porównałem do kursu KS jakby trwał 21h :!:

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 lut 2004, 18:22

Zak ma tutaj rację. Kurs podstawowy pokazuje praktycznie tyle ile dowiesz się przeglądając internet i podpatrując ludzi na plaży. Nie powinno tak być, ze kurs podstawowy jest taki drogi a równocześnie właściwie nic nie daje. IMHO skoro podstawy w każdym sporcie to np w narciarstwie - skręt w lewo i w prawo +zatrzymanie, w sb - "liść", skręty frontside, heelside (jeżeli pomyliłem nazwy to sorki - właśnie się uczę), w ws stanie na desce, start, przynajmniej zwrot przez sztag... nawet podstawy jazdy samochodem nie sprowadzają się do pokazania przez instruktora jak się trzyma kierownicę, naciska pedał gazu i gdzie jest silnik. Kurs podstawowy w kicie to jest taki, który uczy pływać, a nie pozwala na chwilę dotknąć drążka. Niekoniecznie musi uczyć dużo, ale dla mnie podstawy to nauka obchodzenia się z latawcem, teoria dotycząca okna wiatrowego, dostosowania rozmiaru latawca do siły wiatru, bezpieczeństwo własne i innych, sposób generowania siły przez kita, podnoszenie kita leżącego w wodzie, body dragi, prawo drogi (ciekaw jestem czy ktokolwiek tego uczy?), nauka stanięcia na desce, płynięcie. Niekoniecznie muszą być skręty. Ostatecznie można se spaść i potem płynąć w drugą stronę. Tak czy inaczej - kurs podstawowy musi niestety obejmować większą ilość godzin. Jeżeli ktoś będzie zainteresowany to dowie się od innych jak się skręca, ostrzy, płynie regular i fakie, skacze. Jeżeli nie zapyta - nie będzie tego umiał. Jak zostanie nauczony wymienionych podstaw to krzywdy sobie nie zrobi. Tak myślę


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości