moja opinia na temat WAKE.PL

Forum dla początkujących
talrep
Posty: 4
Rejestracja: 23 wrz 2013, 13:12
Deska: F2 Powerglide
Latawiec: NS - Duke, Natural, NP - Solo
 
Post23 wrz 2013, 14:59

Jestem nowym kitesurferem ale postanowiłem podzielić się z innymi forumowiczami na temat mojego kontaktu z w/w szkołą.

W sobotę rano zawitałem do szkółki na półwyspie w celu zrobienia IKO2.
Od razu udałem się do "Grubego", bo z całego towarzystwa przed szkółką wydawał mi się osobą najbardziej kompetentną. I chyba się nie pomyliłem, bo całą procedurą przydzielania instruktorów i papierami zajmował się on.
Poinformował mnie, że w tym momencie nie ma warunków na szkolenie ale jeśli się to zmieni to jak najbardziej nie ma problemu.
Wyszedłem przed szkółkę rzucić okiem na zatokę, faktycznie na wodzie były ze trzy duże latawce, a wiatr był północny, przez co mierzeja skutecznie go zasłaniała.
Po chwili podszedł do mnie jeden z instruktorów (bardzo sympatyczny gość) i powiedział, że w razie gdyby warunki miały by się nie zmienić można zrobić szkolenie po drugiej stronie zatoki. Chwile jeszcze pogadaliśmy, wymieniliśmy telefonami i umówiliśmy się, że jak zapadną jakieś decyzje co do możliwości szkolenia to będę informowany telefonicznie.
W związku z tym poszedłem zobaczyć co się dzieje nad morzem, po drugiej stronie Mierzei.
Po około godzinie wróciłem do WAKE.PL. Na wodzie pojawiło się kilka nowych kite, a instruktorzy wyszli na wodę osobiście obadać warunki. Chwilę się temu przyglądałem po czym zapytałem czy jest szansa na to szkolenie. Nie dostałem żadnej jednoznacznej odpowiedzi więc zacząłem taklować swój WINDSURFING.
Jak tylko skończyłem to "Gruby " zapytał czy chcę w końcu się szkolić.
Odpowiedziałem, że jasne że chcę. Po chwili przedstawił mi instruktora, z którym miałem pływać. Nie był to chłopak, z którym rano rozmawiałem. Koleżanka, z którą przyjechałem do WAKE.PL od razu gościa poznała i uprzedziła mnie, że szkolenie z nim to strata czasu (gościa znała ze snowboardowego obozu instruktorskiego i wiedziała jakie ma podejście do nauki itd.)
Wszedłem z "Grubym" do biura i z miejsca zapytałem czy nie może mnie szkolić inny instruktor, na co ten odpowiedział, że wszyscy już są zajęci. Po dłuższej dyskusji odpuściłem szkolenie i wyszedłem z biura.
Zaraz po wyjściu zaczepił mnie instruktor, z którym rano gadałem na plaży i krzyknął, że za jakąś godzinę możemy wychodzić na wodę. Bardzo mnie to zaskoczyło, bo chwilę wcześniej "Gruby" powiedział, że mogę od razu wychodzić na wodę ale jedynie z kimś innym.
Po chwili sprawa się wyjaśniła i umówiłem się, że stawię się na miejscu za około godzinę (zgodnie z prognozą wiatr powoli wykręcał na zachód).
Po godzinie przybyłem na miejsce. Samo szkolenie było jak najbardziej OK, bo instruktor był OK.

Na koniec kilka słów na temat Pana Ziomka.
W trakcie szkolenia po prostu podpłynął do mojego instruktora i kazał mu poprawiać linki w swoim latawcu. (Słowo "kazał" może jest trochę przesadzone, ale byłem bardzo zdziwiony, że nie usłyszałem w tej sytuacji od niego zwrotu typu --> czy nie przeszkodzę Ci w szkoleniu jeśli pomożesz mi z rozplątaniem linek? No więc po chwili ja trzymałem Ziomka latawiec, mój instruktor coś tam plątał przy linkach, a jego drugi kursant walczył o życie przypięty do naszego latawca, który za chwilę "zwalił" prosto na przepływającego obok gościa.

Następnego dnia olałem kite'a i wyszedłem na windsurfing. W pobliżu znowu pływał Ziomek. Najpierw nie ustąpił mi pierwszeństwa kiedy ja byłem na prawym halsie a on na lewym, a po jakiejś godzinie zrobił coś jeszcze bardziej bezmyślnego:
Obaj płynęliśmy prawym. Ziomek wyprzedził mnie po nawietrznej po czym jakieś 10m przed moim dziobem zrobił zwrot dokładnie na moim kursie i po raz kolejny musiałem zrobić mu miejsce mimo że miałem pierwszeństwo.
Gość normalnie zachowuje się tak jakby zatoka należała do niego.

To tyle jeśli chodzi moje odczucia po kontakcie z WAKE.PL
generalnie bałagan, robienie ludzi w c...ja (wychodź na wodę na szkolenie, nie ważne z kim i jakie warunki) i ogólne olewactwo.

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post23 wrz 2013, 15:38

Samo szkolenie było jak najbardziej OK, bo instruktor był OK.
:?: to bylo czy nie

talrep
Posty: 4
Rejestracja: 23 wrz 2013, 13:12
Deska: F2 Powerglide
Latawiec: NS - Duke, Natural, NP - Solo
 
Post23 wrz 2013, 15:40

SAMO szkolenie na wodzie było ok, cała reszta zamieszania na lądzie była po prostu frustrująca.

kw92
Posty: 610
Rejestracja: 16 sty 2011, 18:58
Latawiec: Ozone
Postawił piwka: 53 razy
Dostał piwko: 16 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 wrz 2013, 20:50

Mam nadzieję że nie zraziło cię to do kita, wiadomo różnych ludzi można spotkać :!:

Awatar użytkownika
apek
Posty: 859
Rejestracja: 03 cze 2012, 09:42
Deska: Naish
Latawiec: Naish
Postawił piwka: 48 razy
Dostał piwko: 64 razy
 
Post23 wrz 2013, 23:19

talrep pisze:Jestem nowym kitesurferem ale postanowiłem podzielić się z innymi forumowiczami na temat mojego kontaktu z w/w szkołą.


Następnego dnia olałem kite'a i wyszedłem na windsurfing. W pobliżu znowu pływał Ziomek. Najpierw nie ustąpił mi pierwszeństwa kiedy ja byłem na prawym halsie a on na lewym, a po jakiejś godzinie zrobił coś jeszcze bardziej bezmyślnego:
Obaj płynęliśmy prawym. Ziomek wyprzedził mnie po nawietrznej po czym jakieś 10m przed moim dziobem zrobił zwrot dokładnie na moim kursie i po raz kolejny musiałem zrobić mu miejsce mimo że miałem pierwszeństwo.
Gość normalnie zachowuje się tak jakby zatoka należała do niego.

To tyle jeśli chodzi moje odczucia po kontakcie z WAKE.PL
generalnie bałagan, robienie ludzi w c...ja (wychodź na wodę na szkolenie, nie ważne z kim i jakie warunki) i ogólne olewactwo.


Jeśli to prawda, to nie bez powodu pytałem, kto mu tą książkę napisał,szczególnie rozdział o prawie drogi (chyba, że przekopiował z wiki) . Podobne zachowanie, osobiście zaobserwowałem u instruktorów wake.pl.

zbrochaty
Posty: 77
Rejestracja: 24 wrz 2010, 11:42
Deska: Fanatic TrippleX
Latawiec: North Sails: Duke SuperStar
Dostał piwko: 16 razy
 
Post24 wrz 2013, 00:03

talrep pisze:... W pobliżu znowu pływał Ziomek. Najpierw nie ustąpił mi pierwszeństwa kiedy ja byłem na prawym halsie a on na lewym, a po jakiejś godzinie zrobił coś jeszcze bardziej bezmyślnego:
Obaj płynęliśmy prawym. Ziomek wyprzedził mnie po nawietrznej po czym jakieś 10m przed moim dziobem zrobił zwrot dokładnie na moim kursie i po raz kolejny musiałem zrobić mu miejsce mimo że miałem pierwszeństwo.
Gość normalnie zachowuje się tak jakby zatoka należała do niego.

To tyle jeśli chodzi moje odczucia po kontakcie z WAKE.PL
generalnie bałagan, robienie ludzi w c...ja (wychodź na wodę na szkolenie, nie ważne z kim i jakie warunki) i ogólne olewactwo.


apek pisze:Jeśli to prawda, to nie bez powodu pytałem, kto mu tą książkę napisał,szczególnie rozdział o prawie drogi (chyba, że przekopiował z wiki) . Podobne zachowanie, osobiście zaobserwowałem u instruktorów wake.pl.


To jeszcze raz napisze to, co napisalem w watku o wypadku na molo w Chalupach 1.09.2013:

Kazdy raczej wie, ze charakter osoby kierujacej organizacja warunkuje podejscie jej pracownikow do swoich obowiazkow. "Przyklad idzie z gory", albo "Ryba psuje sie od glowy" [...] Chyba nie zapisalbym sie na kurs do Wake.pl, ani nie poslal tam dziecka.
Zbrochaty

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 wrz 2013, 07:30

rolnik pisze:
Samo szkolenie było jak najbardziej OK, bo instruktor był OK.
:?: to bylo czy nie


..szkoda mi komentować :hand:

W ten weekend jako jedni z ostatnich zwijaliśmy bazę , bo niestety wcześniej niż w poprzednich latach wyłączyli nam na Kempingu wodę i prąd
w związku z czym odmawialiśmy już szkoleń , Pan "talrep" - czy też może nazwiska użyć ? jeśli już nimi operujemy? łatwiej będzie o obiektywizm może?
nie był zgłoszony wcześniej - więc nie dziwię się, że Daniel z biura Pana nie przyjął
offshorowe warunki też nie sprzyjały żadnemu szkoleniu
jednak udało się Wam wyjść na wodę , dalej od brzegu

sytuacja , którą opisujesz i JAK ją opisujesz gdy jeden z Instruktorów Michał pomógł mi z linkami na wodzie - mówi wszystko :idea:
jaka "walka o życie" drugiego kursanta ? :shock:
o czym Ty piszesz? podpłynąłem do Was, poprosiłem Michała o pomoc (gdyż przy takim mocnym off to było bezpieczniejsze niż podpływanie do brzegu)
gdy drugi kursant ćwiczył starty ..GDZIE i KTO walczył o życie?


podobnie z "nieustąpieniem pierwszeństwa" - nie przypominam sobie takiej sytuacji
jeśli miała miejsce - przepraszam :hand:
warto na takie sytuacje od razu na wodzie zwrócić uwagę :thumb:
ale może z Twojego punktu widzenia "lepiej", niezależnie CZY taka miała miejsce - czy też nie - wylać żale tu :thumb:
tak "zyskasz" ..nie wiem tylko CO :hand:
aprobatę kilku "apków" :thumb:

..nie zawsze mam czas na przyjęcie z czerwonym dywanem i kawą każdego kursanta , pogawędki i wymiany uprzejmości, wybacz - ale nie mam też takiego obowiązku :idea:
zwyczajnie nie ma na to czasu.. jeśli To Cię uraża, cóż..
po Twoim opisie, zwłaszcza sytuacji na wodzie z linkami - ktory jest ABSURDALNY :idea: - wcale mnie nie dziwi, że nie z każdym mam ochotę rozmawiać
zacznijmy od siebie :idea:
w sumie jak piszesz "Gruby" Cię OK obsłużył, w sumie jak piszesz szkolenie było OK, Instruktor był OK , jak piszesz wiatr nie był OK - off shore - nienajlepszy ..
w sumie, mimo jak piszesz "walki o życie" gdy znalazłem moment, by prosić Michała o pomoc - nikt nie ucierpiał, a drugi kursant nie miał nic naprzeciwko , ćwiczył starty , z tego co widziałem dość skutecznie :thumb:

więc jeśli masz coś do mnie - że zupa była za słona, albo właściwie, że nie było jej w ogóle, to ..jak pisałem, nie mam obowiązku każdemu tostów firmowych robić, choć są tacy kursanci, którym robię z przyjemnością..
..zacznij pozytywną energię od siebie.. :idea:
negatywna - odbita wraca podobna..

peace

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 wrz 2013, 07:57

talrep pisze: W pobliżu znowu pływał Ziomek. po jakiejś godzinie zrobił coś jeszcze bardziej bezmyślnego:
Obaj płynęliśmy prawym. Ziomek wyprzedził mnie po nawietrznej po czym jakieś 10m przed moim dziobem zrobił zwrot dokładnie na moim kursie i po raz kolejny musiałem zrobić mu miejsce mimo że miałem pierwszeństwo.
Gość normalnie zachowuje się tak jakby zatoka należała do niego.


KTO tu sam się "podkłada" i opisuje bezmyślnie :idea:
nie będę po "swojemu" opisywał tej sytuacji - ale to z TWOJEGO :idea: opisu wynika - KTO miał pierwszeństwo :idea:
..i daruj sobie łaskawe "musiałem mu zrobić miejsce" :hand: :wink:
WS zdecydowanie bezpieczniej wyprzedzać od NAwietrznej - bo każdy wie - że na ZAwietrznej potrzebujecie dużo więcej miejsca na rufę i przez pędnik macie ograniczoną widoczność przed siebie - i TO dopiero kończy się niebezpiecznym wpłynięciem w plecy kitesurfera :idea:
już mnie doświadczenia nauczyły, bym liczył na siebie i swoje umiejętności i WS wyprzedzał ZAWSZE GÓRĄ :idea:

zupełnie abstrahując, że warto poznać specyfikę spotu, na którym jesteśmy gośćmi
a specyfika Ekolaguny, tym różni się np od CH6 - że TAM wszyscy ws i ks pływają jak chcą
na Eko - każdy wie, że DOKŁADNIE jak np na CH3 - połowa Kempingu jest dla WS - przy szkółce WS - a druga połowa dla KS przy szkółce KS
RADYKALNIE zwiększa to bezpieczeństwo na spocie :idea:
wystarczy tylko tego przestrzegać :idea:
zwrot - po wyprzedzeniu jak sam piszesz :idea: zrobiłem pod bazą WAKE.PL - w strefie kite, ale nawet gdyby jej tam nie było - to ..i tak miałem pierwszeństwo :idea:
więc .."bezmyślnością" jak piszesz wykazałem się tu nie ja :idea:

masz żale prywatne, o tą sytuację
a wylewasz to na całą szkołę
choć jak sam piszesz - "szkolenie i instruktor był OK"
wiatr off tego dnia nie ułatwiał pracy i organizacji
jednak pomimo jak pisałem, zakończenia juz sezonu - zarówno "gruby" , który pracuje to 8? sezonów i zna się nieco na tej pracy - wykazał się chęciami i znajomością tematu - informował Ciebie na bieżąco o sytuacji
podobnie Mati - który również zaproponował swoją pomoc i szkolenie, jak tylko skończy szkolenie z aktualnym kursantem,
podobnie Michał, z którym byłeś na wiedzie - i jak piszesz "był OK"
zraziłeś się opinią "koleżanki" - która wydała negatywny wyrok o Licencjonowanym Instruktorze IKO - Adasiu - którego akurat BARDZO cenią i chwalą inny kursanci, i nie pracuje u nas pierwszy sezon - na pewno też nie ostatni ..cechuje się potężną cierpliwością i wyrozumiałością a także pozytywnym nastawieniem ..choć przyznam, jest "specyficzny" - ja takich ludzi cenię :idea:


peace

talrep
Posty: 4
Rejestracja: 23 wrz 2013, 13:12
Deska: F2 Powerglide
Latawiec: NS - Duke, Natural, NP - Solo
 
Post24 wrz 2013, 08:29

Ok, po kolei

W niedzielę na windsurfingu pływałem na przeciwko szóstki a nie WAKE.PL, po zwrocie byłeś na lewym więc zastanów się jeszcze raz kto komu powinien robić miejsce, z resztą w tym wypadku akurat nie chodzi o pierwszeństwo na halsie, nie wiem jak wygląda sprawa pierwszeństwa na kite ale w szerokopojętym żeglarstwie "jacht" wyprzedzany ma pierwszeństwo nad wyprzedzającym i poprostu nie robi się zwrotów komuś przed dziobem i to mi najbardziej nie pasowało w całej sytuacji.

Co do akcji z linkami
Doskonale rozumiem taką sytuację, potrzebowałeś pomocy więc zwróciłeś się do jednego ze swoich instruktorów, poprostu zaskoczyło mnie, ze nie zapytałeś wcześniej Michała czy nie będziesz mu przeszkadzał w szkoleniu. Drugi kursant w tym czasie wcale nie ćwiczył startów, bo Michał od razu do niego krzyknął żeby czekał z latawcem w zenicie, a wychodziło mu to tak, że dla ciebie ćwiczył starty :lol:

powtórzę to jeszcze raz
ZE SZKOLENIA NA WODZIE JESTEM ZADOWOLONY
Niestety obsługa w biurze była nieprzyjemna. Bynajmniej nie przyszedłem do was po to żeby sobie pogadać z instruktorami jednak spodziewałem się nieco innego podejścia do klienta, a w moim odczuciu podejście "kierownika recepcji" polegało na tym żeby tylko kursanta wysłać na wodę i schować kasę do szuflady.

na koniec żeby nie było na ten temat dyskusji, chociaż moje nazwisko na forum kitesurfingowym nic nikomu nie mówi.

pozdrawiam
Jacek Wiśniewski

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 wrz 2013, 08:43

talrep pisze:Niestety obsługa w biurze była nieprzyjemna. Bynajmniej nie przyszedłem do was po to żeby sobie pogadać z instruktorami jednak spodziewałem się nieco innego podejścia do klienta, a w moim odczuciu podejście "kierownika recepcji" polegało na tym żeby tylko kursanta wysłać na wodę i schować kasę do szuflady.

na koniec żeby nie było na ten temat dyskusji, chociaż moje nazwisko na forum kitesurfingowym nic nikomu nie mówi.

pozdrawiam
Jacek Wiśniewski



Jacku - szacun za wyjście z cienia :hand: serio :thumb:
bardzo Cię przepraszam, za nieustąpienie pierwszeństwa - również poważnie :idea:
warto od ręki na wodzie takie sytuacje oznajmiać - serio :idea: wpadam do znajomych na CH6 bardzo często popływać, faktycznie jest tam spory misz masz WS - KS na wodzie , staramy się jak możemy, jednak ..jak widać - czasem, a nawet często zdarzają się sytuacje "sporne"
"kierownik recepcji" :wink: WAKE.PL faktycznie ma "specyficzne" podejście - ale również ogromne doświadczenie - a Jego podstawowym zadaniem jest tak naprawdę ..właśnie wysłanie kursanta na wodę :idea: ..nie za darmo - to również fakt :hand:

szczerze pozdrawiam i życzę lepszych już wrażeń na wodzie, niezależnie czy na ws czy na kite :thumb:

peace

Awatar użytkownika
apek
Posty: 859
Rejestracja: 03 cze 2012, 09:42
Deska: Naish
Latawiec: Naish
Postawił piwka: 48 razy
Dostał piwko: 64 razy
 
Post24 wrz 2013, 08:57

Ziomek. pisze:
talrep pisze: W pobliżu znowu pływał Ziomek. po jakiejś godzinie zrobił coś jeszcze bardziej bezmyślnego:
Obaj płynęliśmy prawym. Ziomek wyprzedził mnie po nawietrznej po czym jakieś 10m przed moim dziobem zrobił zwrot dokładnie na moim kursie i po raz kolejny musiałem zrobić mu miejsce mimo że miałem pierwszeństwo.
Gość normalnie zachowuje się tak jakby zatoka należała do niego.


KTO tu sam się "podkłada" i opisuje bezmyślnie :idea:
nie będę po "swojemu" opisywał tej sytuacji - ale to z TWOJEGO :idea: opisu wynika - KTO miał pierwszeństwo :idea:
..i daruj sobie łaskawe "musiałem mu zrobić miejsce" :hand: :wink:
WS zdecydowanie bezpieczniej wyprzedzać od NAwietrznej - bo każdy wie - że na ZAwietrznej potrzebujecie dużo więcej miejsca na rufę i przez pędnik macie ograniczoną widoczność przed siebie - i TO dopiero kończy się niebezpiecznym wpłynięciem w plecy kitesurfera :idea:
już mnie doświadczenia nauczyły, bym liczył na siebie i swoje umiejętności i WS wyprzedzał ZAWSZE GÓRĄ :idea:

zupełnie abstrahując, że warto poznać specyfikę spotu, na którym jesteśmy gośćmi
a specyfika Ekolaguny, tym różni się np od CH6 - że TAM wszyscy ws i ks pływają jak chcą
na Eko - każdy wie, że DOKŁADNIE jak np na CH3 - połowa Kempingu jest dla WS - przy szkółce WS - a druga połowa dla KS przy szkółce KS
RADYKALNIE zwiększa to bezpieczeństwo na spocie :idea:
wystarczy tylko tego przestrzegać :idea:
zwrot - po wyprzedzeniu jak sam piszesz :idea: zrobiłem pod bazą WAKE.PL - w strefie kite, ale nawet gdyby jej tam nie było - to ..i tak miałem pierwszeństwo :idea:
więc .."bezmyślnością" jak piszesz wykazałem się tu nie ja :idea:

masz żale prywatne, o tą sytuację
a wylewasz to na całą szkołę
choć jak sam piszesz - "szkolenie i instruktor był OK"
wiatr off tego dnia nie ułatwiał pracy i organizacji
jednak pomimo jak pisałem, zakończenia juz sezonu - zarówno "gruby" , który pracuje to 8? sezonów i zna się nieco na tej pracy - wykazał się chęciami i znajomością tematu - informował Ciebie na bieżąco o sytuacji
podobnie Mati - który również zaproponował swoją pomoc i szkolenie, jak tylko skończy szkolenie z aktualnym kursantem,
podobnie Michał, z którym byłeś na wiedzie - i jak piszesz "był OK"
zraziłeś się opinią "koleżanki" - która wydała negatywny wyrok o Licencjonowanym Instruktorze IKO - Adasiu - którego akurat BARDZO cenią i chwalą inny kursanci, i nie pracuje u nas pierwszy sezon - na pewno też nie ostatni ..cechuje się potężną cierpliwością i wyrozumiałością a także pozytywnym nastawieniem ..choć przyznam, jest "specyficzny" - ja takich ludzi cenię :idea:


peace


To jest po prostu jeden bełkot. Nie ma czegoś takiego jak strefa dla KS I WS. Na wodzie stosuje się reguły, które są znane wszystkim, zawsze takie same, nawet tym którzy na jeden hals przypłyną w pobliże ekolaguny czy innego spotu.
Po tym wpisie pewne jest, że jeśli może masz szansę na nauczyć się sterować latawcem, to na pewno nie nauczą cię dobrych zwyczajów i poszanowania dla przepisów obowiązujących w całym świecie żeglarskim.

margin
Posty: 6
Rejestracja: 24 wrz 2013, 09:04
Deska: SU2
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
 
Post24 wrz 2013, 09:07

To forum schodzi na psy, tak obserwowałem i postanowiłem zagrać głos

talrep Po co robisz ten dym? Jak coś masz do Ziomka, to na prywatne załatwiaj takie sprawy. Nie wiem po co te emocje, sezon się kończy nie napływałeś się?

zbrochaty
Posty: 77
Rejestracja: 24 wrz 2010, 11:42
Deska: Fanatic TrippleX
Latawiec: North Sails: Duke SuperStar
Dostał piwko: 16 razy
 
Post24 wrz 2013, 10:04

margin pisze:To forum schodzi na psy, tak obserwowałem i postanowiłem zagrać głos

talrep Po co robisz ten dym? Jak coś masz do Ziomka, to na prywatne załatwiaj takie sprawy. Nie wiem po co te emocje, sezon się kończy nie napływałeś się?


Nie zgadzam sie z Tobą. Opisywanie takich sytuacji jest zupelnie normalne w kontekscie wypadkow, jakosci szkolenia i zapewnienia bezpieczenstwa na wodzie.
Tak sie sklada, ze wiekszosc kitesurferow w Polsce szkoli sie na połwyspie w niewielkiej ilosci szkolek.
Nic tak nie wplywa na poziom bezpieczenstwa plywania na kite w PL jak postawa tych kilku-kilkunastu osob, wlascicieli szkolek kitesurfingowych.
A jaka jest postawa Ziomka z Wake.pl na tym forum to kazdy widzi...
A niezaleznie od reklamy, certyfikatow, etc. dziala tez "niewidoczna ręka rynku", ludzie zwlaszcza poczatkujacy powinni i maja prawo wiedziec komu powierzyc swoje zdrowie i pieniądze, a kogo unikac jak ognia, dlatego warto opisywac przypadki zarowno dobre jak i zle. I opisywac to tutaj na tym forum. Po to ono jest.

Zbrochaty

PS. margin, czy Ty nie jesteś przypadkiem "wirtualnym agentem" Ziomka? Tak sie sklada, ze dopiero co sie zarejestrowales i w ciagu 8 min dzisiaj rano dales wsparcia Ziomkowi w trzech watkach o roznej tematyce. A moze to tylko przypadek...
search.php?keywords=&terms=all&author=margin&sc=1&sf=all&sr=posts&sk=t&sd=d&st=0&ch=300&t=0&submit=Szukaj

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post24 wrz 2013, 11:08

A jaka jest postawa Ziomka z Wake.pl na tym forum to kazdy widzi...
mozna go lubiec albo nie ale jak sie potrafi filtrowac to kopalnia wiedzy i doswiadczenia :idea: .Podziwiam go ze chce mu sie prowadzic batalie na forum . Dla mnie to nie jedyna kontrowersyjna osoba jak chodzi o forme wypowiedzi :lol:

zupełnie abstrahując, że warto poznać specyfikę spotu, na którym jesteśmy gośćmi

Malo tego sa miejsca gdzie za nie przestrzeganie lokalnych niepisanych zwyczajow mozna dostac po ryju :idea:

To jest po prostu jeden bełkot. Nie ma czegoś takiego jak strefa dla KS I WS. Na wodzie stosuje się reguły, które są znane wszystkim,

byl bym ostrozny z tym stwierdzeniem bo w bardzo wielu miejscach jest podzial na strefy czasem oficjalnie opisany a czasem nie.Warto zagladnac do lokalesow i poytac jakie panuja zasady na wodzie ...wszystkim jest latwiej .

Kiedys prawie pobilem sie z ws ktory na sile wymusil mi pierwszenstwo na fali...dlugo pozniej zrozumialem ze to lokales ktorego sie puszcza i nie dla tego ze bedzie bitka :idea: tylko tak wypada . Wiem ze tylko nieliczni zrozumia o co mi chodzilo.

Awatar użytkownika
apek
Posty: 859
Rejestracja: 03 cze 2012, 09:42
Deska: Naish
Latawiec: Naish
Postawił piwka: 48 razy
Dostał piwko: 64 razy
 
Post24 wrz 2013, 12:59

Wiem o czym piszesz ekolaguna to nie na przykład procenter Rene Egli. Zwyczaje nie mogą być w kolizji z prawem. Na eko podział na strefy jest wyraźny jedynie na plaży. Pierwszeństwo na fali też jest uregulowane. Powtarzam bełkotem jest pokrętne tłumaczenie w sprawie wymuszenia pierwszeństwa,jeśli takie miało miejsce.
Edytowałem bo odpowiedź wpisywałem naprędce na plaży przed zejściem na wodę, z Iphona, a ten wniósł swoje poprawki, których nie zauważyłem.
Ostatnio zmieniony 24 wrz 2013, 22:46 przez apek, łącznie zmieniany 1 raz.


Wróć do „Pierwsze Kroki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości