ONA pisze:Jak moje dzieci są niegrzeczne, to w ogóle nie wdaje się z nimi w dyskusję. DziałaOd razu grzecznieją
mają 2 i 3 lata...
Ale czy będzie to równie skuteczne w przypadku 50 latka?
Jeśli nie to mam gorącą prośbę do Admina lub Moderatorów, aby rozpatrzyli potrzebę odizolowania użytkownika mandaro od forum na jakiś czas.
Ujawnił się na forum 17.04.2012 i był łagodny, frywolny i sympatyczny jak każdy normalny szczeniaczek:
mandaro pisze:Dzień dobry. Nazywam się Maciej Maciejewski.
Mam kilka latawców. W niektóre z nich potrafię się nawet zawinąć. Wyglądam wtedy jak kokon.
Niestety trafił pod skrzydła trenera, który zaraził go swoim chorym spostrzeganiem świata i ludzi KS.
Choroba ta ma książkowe objawy: "szczeka"z pianą na ustach, atakuje znienacka ludzi o inicjałach MR oraz cokolwiek co ma wspólnego z Cabrinhą lub SU-2, kpi, obraża, usuwa niewygodne posty. Do tego ubzdurał sobie, że byłem jego funflem i natchnieniem w 2004 w Tarifie a teraz nie podobają mu się moje "męczybóły".
Do obejrzenia powyższego filmiku z jego face-first-entry-rolem nie wiedziałem jak wygląda i nazywa się użytkownik mandoro.
A że może mnie gdzieś widział to inna sprawa. Trochę się przemieszczam. Ale w Tarifie byłem tylko raz i to w 2008.
Widziałem np. Frieddiego Mercurego na żywo na słynnym londyńskim koncercie. Czy upoważnia mnie do zaliczania się do jego przyjaciół i napisania jego biografii?
Maciej Maciejewski ubzdurał sobie, że pływam na SU-2 i z tego powodu grabi sobie rzeszy zadowolonych użytkowników polskich desek z „PCV”
określając ich „sudwiarzami” 
Ba, oczekuje za to jeszcze pochwał od producenta:mandaro pisze:W temacie Janka przynajmniej pierwsza strona jest normalna. Reszta jest zasługą sudwiarzy.
Tu przeniosłem się, bo mi się podoba filmik na którym deski z PCV powbijane w piach na sztorc do zdjęć, a poza tym ten temat był martwy od 4 miesięcy. Producent powinien mi przybić piątala.
Mandaro w swoim ślepym entuzjazmie obiecał przedstawić powalające fakty jako adwokat Jana L. w topiku o kolejnym jego wyczynie a powala Bogu ducha winnym ludziom odgryzając im kostki
Facet wczuł się za bardzo w wirtualną rzeczywistość kiteforum.pl. Pogrąża się z każdym postem. Smutne ale klasyczne... PS.
Po tym jak Jan L. wyszedł z podziemia pisałem, że forum pójdzie w tym samym kierunku co po Jaws 11. Jeśli nie będzie reakcji kontrolujących to wścieklizna mandaro i następnych wychowanków Jana L. będzie szerzyła się dalej
