rozważam rozpoczecie przygody z kitem, jednak najpierw chciałbym uzyskać odpowiedź na nurtujące mnie pytanie.
Mianowicie czy popływam na kajcie gdy warunki na ślizg na windsurfingu są za słabe? Dodam, że w ślizg wchodzę dość prędko ze wzgledu na małą wagę i duże pędkinki (9.1 m kw).
Od dawna pływam na windsurfingu, kocham ten sport i obawiam się że gdy będę rozplątywał linki od kajta albo męczył się z poderwaniem go z wody będzie mi smutno że nie pływam w tym czasie w ślizgu na windzie

Wiecie, urlop nie trwa wieczenie i chcę go wykorzystać jak najlepiej. Z wiatrem na zatoce jest róźnie, bywały lata że w ciągu dwóch tygodni urlopu popływałem dosłownie kilka razy...
Gdyby jednak dało się popływać na kajcie gdy warunki na ślizg na windsurfingu są za słabe - byłoby idealnie!
Wiem, że wielu windsurferów przesiada się na kajta i bardzo byłbym wdzięczny za Waszą wypowiedź w temacie. Dzięki!