Pakiet startowy :)

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
Blekota
Posty: 684
Rejestracja: 01 wrz 2003, 22:43
Latawiec: ss
Lokalizacja: Gdańszczyk
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post09 mar 2004, 11:18

co do pianki jesteś już zdecydowany? jaką grubość wybierasz?

z akcesoriów przyda Ci się również (choć niekoniecznie):

- buty
- kamizelka asekuracyjna
- coś na głowę w zimne dni
- no i kask

pzdr.
Blekota

Awatar użytkownika
Max/Łódź
Posty: 774
Rejestracja: 27 lut 2004, 19:04
Deska: Naish Haze
Latawiec: Flysurfer Speed
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:
 
Post10 mar 2004, 00:03

Zdecydowany na pianke w pelni nie jestem, ale z tego co patrzylem to sensownie wypadaja pianki np. Prolimit'a czy Gula taka poldluga z dopinanymi rekawami, grubosc 3/4 - coby taka byla na wczesne plywy i zimniejsze dni w lecie... cena nie powinna z tego co patrzylem przekroczyc 400 PLNow, a kamizelki, kaski itp. to juz jak bede konkretniej plywal, na poczatek - pianka, trapez, latawiec, deska... a pozniej duperelki 8)

Onzo: Co prawda plywalem na WS, ale raczej okazyjnie - glownie na pozyczanym sprzecie, tak wiec ze swojego nic nie mam i bede dopiero kupowal, wiec trapez juz kupie kite'owy...

Awatar użytkownika
O'błędnik
Posty: 533
Rejestracja: 16 paź 2003, 10:35
Lokalizacja: Świebodzin
Kontaktowanie:
 
Post10 mar 2004, 11:21

Do nauki bardziej podstawowa ad pianki jest KAMIZELKA ASEKURACYJNA!!!!!!!! Jest konieczna!

maski
Posty: 1394
Rejestracja: 06 sie 2003, 22:34
Latawiec: sligshot FUEL, RPM
Lokalizacja: kite24.pl olsztyn
Kontaktowanie:
 
Post10 mar 2004, 12:48

Jacek D pisze:Do nauki bardziej podstawowa ad pianki jest KAMIZELKA ASEKURACYJNA!!!!!!!! Jest konieczna!


dlaczego bardziej podstawowa od pianki :?:

Awatar użytkownika
O'błędnik
Posty: 533
Rejestracja: 16 paź 2003, 10:35
Lokalizacja: Świebodzin
Kontaktowanie:
 
Post10 mar 2004, 12:53

bo bez pianki da rade a bez kpoka może być kiepsko.

maski
Posty: 1394
Rejestracja: 06 sie 2003, 22:34
Latawiec: sligshot FUEL, RPM
Lokalizacja: kite24.pl olsztyn
Kontaktowanie:
 
Post10 mar 2004, 13:20

Jacek D pisze:bo bez pianki da rade a bez kpoka może być kiepsko.


co da rade bez pianki, a bez kpoka kiepsko???

Awatar użytkownika
Adamski_Ustka
Posty: 418
Rejestracja: 04 sie 2003, 11:20
Lokalizacja: Ustka
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post10 mar 2004, 14:55

bez KPOKA i CAPTURA jest kiepsko wyczesane :lol: a pianka jest tylko po to bo wszyscy mają :D

Awatar użytkownika
O'błędnik
Posty: 533
Rejestracja: 16 paź 2003, 10:35
Lokalizacja: Świebodzin
Kontaktowanie:
 
Post11 mar 2004, 09:25

Ale z was zdziercy, terar rozumiem konia ze tak żadko co kolwiek mówi, bo zaraz zdzieracie łacha, a akurat do niego to 95% z nas powinno mieć szacunek o to ogromny jeżeli chodzi i kita i ws.

A co do pianki i KAPOKA to bez pianki bedzie ewentualnie troszkę zimno a bez kamizelki dla początkującego przy pierwswzych startach będzie napewno cięzko nie mówiąc już o głębokiej wodzie.
Rozumiem że na tej grupie to wszyscy odrazu latali jak Wielki Brat Robby ale ja wiem po sobie i cięzko było mi bez kamizelki i do dzisiaj zawsze zakładam ją jak schodzę na wodę.
Mam nadzieję że ktoś mnie poprze, bo tak naprawde to kązdy z nas wie jak było.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
toyo69
Posty: 48
Rejestracja: 16 lut 2004, 22:35
Lokalizacja: Grudziądz
Kontaktowanie:
 
Post11 mar 2004, 09:41

Do nauki nie stosowałem kamizelki i wszystko było OK (ciąg latawca w górę - pływalność zapewniona + do tego pianka o jakiejś tam wyporności). Polecam za to specjalne kamizelki zabezpieczające przed brutalnym kontaktem z wodą (twarde lądowanie z dużej wysokości na plery) lub nadzianie się na jakąś przeszkodę.

Awatar użytkownika
hase
Posty: 373
Rejestracja: 09 paź 2003, 10:05
Lokalizacja: Frankfurt nad Odra
Kontaktowanie:
 
Post11 mar 2004, 10:15

Ja kamizelki nigdy nie uzywalem(nie mowie ze nie bede uzywal) .... za to w piance plywam ... nawet jesli woda jest ciepla to siedzenie 5-6 godzin w wodzie zrobi swoje

maski
Posty: 1394
Rejestracja: 06 sie 2003, 22:34
Latawiec: sligshot FUEL, RPM
Lokalizacja: kite24.pl olsztyn
Kontaktowanie:
 
Post11 mar 2004, 12:57

Jacek D pisze:A co do pianki i KAPOKA to bez pianki bedzie ewentualnie troszkę zimno a bez kamizelki dla początkującego przy pierwswzych startach będzie napewno cięzko nie mówiąc już o głębokiej wodzie.
Pozdrawiam


pianka ma porownywala wypornosc (a czesto wieksza) od kamizelki asekuracyjnej (chyba ja miales na mysli piszac "kapok", sa jeszcze kamizelki ratunkowe)
pianka daje ci dodatkowo izolacje termiczna,jezeli bedziesz musial pomoczyc sie kilka godzin w zimnej wodzie (awaria sprzetu,zdryfuje goscia itp) to kamizelka bez pianki da tyle, ze predzej odnajda cialo delikwenta i tyle samo da przy utracie przytomnosci pacjeta.
kamizelka wiecej pomaga twoim nerom, tak jak napisal toyo przy glebach, kiedy spadasz plasko bez kontroli :jump: :jump: :jump:

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post11 mar 2004, 13:14

Uczyłem się bez kamizelki i jakoś się udało. Może było mi łatwiej dlatego, że startowałem na płytkiej wodzie a poza tym na początku zawsze był ktoś do pomocy - podaj deske, przytrzymaj mnie, dobra puść ;) Za to nauka w 12C wodzie bez pianki jest mało możliwa. Nawet ta krótka 2 zawsze doś dała... Kamizelka pewnie też trochę grzeje :idea:

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post11 mar 2004, 15:57

Spor beznadziejny!Zdecydowanie jak chodzi o kamiselke asekuracyjna to Jacek ma racje! Wiekszosc osob ktore mialy od malego stycznosc ze sportami wodnymi ma to poprostu wbite do glowy ze bez kamizelki nie powinno sie wychodzic na wode.To iz wiekszosc plywa bez niej to nie jest zaden argument.
Jako podstawe jednak uwzam dobra pianke , buty i ewentualnie czepek :lol:
Maski moze nie wiesz ale w srodowiskach zeglazy regatowych kamizelka asekuracyjna (2 slowa) to wlasnie jest kapok(1 slowo)-ale ty przeciez to wiesz :wink: .Wypornosc kapoka dobiera sie do wagi .Pianka ma zapobiegac wychlodzeniu organizmu a nie utrzymywac na powierzchni.Kapok ma utrzymac glowe delikwenta nad powierzchnia wody - poniewaz nie wszystko jest do przewidzenia :twisted: .

maski
Posty: 1394
Rejestracja: 06 sie 2003, 22:34
Latawiec: sligshot FUEL, RPM
Lokalizacja: kite24.pl olsztyn
Kontaktowanie:
 
Post11 mar 2004, 17:37

sorry ale zadaniem kamizelki asekuracyjnej nie jest utrzymanie glowy,a dokladniej twarzy nad pow.wody , do tego jest k.ratunkowa ktorej parametry sa szczegolowo okreslone i to ona ma wlasciwosci czesto mylnie przypisywane k.asekuracyjnym.

nie sadze jednak, ze ktos z was mial ochote plywac na ks albo ws w k. ratunkowej ze wzgl. na jej budowe.

kapok to ogolne okreslenie dla tego typu sprzetu, mnie osobiscie(z tego co widze nie tylko mnie) kojarzy sie z wynalazkami jakie byly dostepne i wymagane ok.10-15lat wstecz o wlasciwosciach duszaco-obezwladniajacych.

nie jestem przeciw korzystaniu z kamizelek, jezeli ktos ma taka potrzebe i wie co daje.... , ale potrzebna bardziej niz pianka..... w polskich warunkach :roll:

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post11 mar 2004, 18:19

maski pisze:sorry ale zadaniem kamizelki asekuracyjnej nie jest utrzymanie glowy,a dokladniej twarzy nad pow.wody , do tego jest k.ratunkowa ktorej parametry sa szczegolowo okreslone i to ona ma wlasciwosci czesto mylnie przypisywane k.asekuracyjnym.


:clap:


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości

cron