WTOPY i NIELOTY

[Mikolpa]

Mikolpa - ta masę co dawałeś, to taka w tubie do wyciskania pistoletem? Pytam, bo mi się po 3 latach buty Mystica rozrywają z tyłu nad piętą, w miejscu gdzie się kończy guma i zaczyna neopren. Myślałem, żeby to rozerwanie połączyć jakimś klejem do neoprenu, ale po tym jak widzę co się z nim dzieje na piance po kilku miesiącach, to myślę, że nie wytrzyma w miejscu częstego sporego napinania materiału (zakładanie i zdejmowanie). Ale za 3 lata bezproblemowego używania to te buty do wtopy chyba się nie kwalifikują...
BTW ile Mystic daje gwarancji na swoje produkty (buty)?

W tubie do pistoletu czarna masa klejąco uszczelniajaca poliuretanowa w castoramie za 35zl na dziele samochodowym. Polecam bo przykleja genialnie, na piance nie za grubo bo będzie pękać, kumpel naprawił tym rozwalone buty.

[Fordon]

W moim jednym bucie zaczelo odchodzic dno buta od wewnetrznej strony, warstwa miedzy stopa a podeszwa - czyli cos co jest narazone na ciagle rozciaganie, material ktory ciagle pracuje. Ja uzylem kleju STORMSURE, pod i nad klejona warstwe dalem zwykla folie by sie do niczego nie przykleilo i przycisnalem wielka, ciezka szafa, zostawilem na 24h - naprawa trzyma juz rok, nic sie nie rozchodzi. Ogolnie swietny klej o szerokim zastosowaniu, kleje nim pianke, balony, zawory... polecam.

[pointse7en]

Fajny temat.

[pointse7en]

Moim nielotem był Nobile 555 z 2008 roku. Nie można go było trzymać w zenicie bo przepadał. Relaunch - tylko dla cierpliwych. A z baru odpadł donkey dick i nie raz przy starcie okazywało się że mam latawiec na łapach

[maryjka]

Jeszcze ciekawszym był N62. Był tak wymagający, że nadawał się na kursy instruktorskie.
Jak instruktor dawał radę na nim -znaczy, że coś potrafił.
Naish Boxer i RRD Hyper Type 2 w podobnym stylu, ale słabiej upierdliwe.

Teraz wszystko przeszło w drugą skrajność.
Siedzi głęboko w oknie, ciągnie z wiatrem, jest zamulone, turystyczne.
Nic do roboty oprócz walki o wysokość.

[bartolomeo_n]

Jeszcze ciekawszym był N62. Był tak wymagający, że nadawał się na kursy instruktorskie.
Jak instruktor dawał radę na nim -znaczy, że coś potrafił.
Naish Boxer i RRD Hyper Type 2 w podobnym stylu, ale słabiej upierdliwe.

Teraz wszystko przeszło w drugą skrajność.
Siedzi głęboko w oknie, ciągnie z wiatrem, jest zamulone, turystyczne.
Nic do roboty oprócz walki o wysokość.

Oj, akurat HT2 ma taki specjalny system, który się nazywa 'anty-zenit', trzeba się przyzwyczaić Zresztą Obsession (przynajmniej 2010) ma podobnie...
A tak na poważnie to bardzo dobre latawce - i ta niestabilność w zenicie wynika z tego, że nie mogą mieć luźnych sterówek... problem w zasadzie tylko w słabych wiatrach.
Dobrze, wiedzieć, że robię sobie kurs instruktorski

[Czarny Pan]

Oj, akurat HT2 ma taki specjalny system, który się nazywa 'anty-zenit', trzeba się przyzwyczaić Zresztą Obsession (przynajmniej 2010) ma podobnie...
A tak na poważnie to bardzo dobre latawce - i ta niestabilność w zenicie wynika z tego, że nie mogą mieć luźnych sterówek... problem w zasadzie tylko w słabych wiatrach.

chyba kolega inny latawiec miał
albo moje egzemplarze takie udane nigdy nie miałem problemów z obsesją poza tym, że bardzo szybko przychodziło przeżaglowanie

[paralizator]

Jeszcze ciekawszym był N62. Był tak wymagający, że nadawał się na kursy instruktorskie.
Jak instruktor dawał radę na nim -znaczy, że coś potrafił.
Naish Boxer i RRD Hyper Type 2 w podobnym stylu, ale słabiej upierdliwe.

Teraz wszystko przeszło w drugą skrajność.
Siedzi głęboko w oknie, ciągnie z wiatrem, jest zamulone, turystyczne.
Nic do roboty oprócz walki o wysokość.

Oj, akurat HT2 ma taki specjalny system, który się nazywa 'anty-zenit', trzeba się przyzwyczaić Zresztą Obsession (przynajmniej 2010) ma podobnie...
A tak na poważnie to bardzo dobre latawce - i ta niestabilność w zenicie wynika z tego, że nie mogą mieć luźnych sterówek... problem w zasadzie tylko w słabych wiatrach.
Dobrze, wiedzieć, że robię sobie kurs instruktorski

Wyrównaj sobie linki to nic Ci na głowę nie będzie spadało

[maryjka]

A bo Zenit nie jest do latania.

Torch w małych rozmiarach ma żenująco niskie siły na barze.
Na co mnie to? Zegarmistrzem nie jestem.

[bartolomeo_n]

Oj, akurat HT2 ma taki specjalny system, który się nazywa 'anty-zenit', trzeba się przyzwyczaić Zresztą Obsession (przynajmniej 2010) ma podobnie...
A tak na poważnie to bardzo dobre latawce - i ta niestabilność w zenicie wynika z tego, że nie mogą mieć luźnych sterówek... problem w zasadzie tylko w słabych wiatrach.

chyba kolega inny latawiec miał
albo moje egzemplarze takie udane nigdy nie miałem problemów z obsesją poza tym, że bardzo szybko przychodziło przeżaglowanie

Czy ja mówię, że mam problemy? Mnie się podoba - przecież piszę, że to b. dobre latawki... A przeżaglowanie mnie tam nie przychodzi wcale szybko - góra jest spoko... może kolega miał mniej udane egzemplarze
Dobra - ja mam przerobiony bar i większy skok niż oryginalny (tzn. wiekszy depower) - stąd muszę pilnować żeby sterówki nie były luźne w slabym/nierównym wietrze. W przypadku Obsession przy oryginalnym ustawieniu było ok (tzn. w równym wietrze w zenicie chwile wytrzymał), to HT2 zachowuje się tak samo i po prostu trzeba być czujnym, bo sekunda nieuwagi i jest z drugiej strony okna

[maryjka]

Za to w niektórych NOWYCH potrzeba 40 sekund nieuwagi, żeby znalazły się po drugiej stronie okna.
Wachlowanie??? -Sorry. Coś za coś. Zmień rozmiar.
Skakanie??? -Daj spokój. Nie ten model.
Pływanie pod wiatr??? -E, E. -Deska za mała.
Trwałość??? -Buhahaha... -Chyba Stałość w związku
z serwisem.

[andrzejwodejszo]

Mialem TYPE9 z 2008 i jedynym niedociągnięciem były składające się tipy w przepałowaniu... a że lubię mieć za dużo - latawiec stał się niebezpieczny.. Do pływania w sweet spocie bardzo fajna latawka.
Latawiec posiadał też na środku zamek, który w teorii miał zwiększać szybkość / siłę nośną ? - niestety nie czułem różnicy przy zapiętym / rozpiętym

Jeśli chodzi o nieloty to Charger szczególnie zapadł mi w pamięci.

[mandaro]

Większość latawców które posiadam to wtopy i nieloty.
W szczególności Yarga team C, czy Fuel 2006.
Za to super latawcem jest Vector, nowy Bandit, czy Dice.
Z tych jestem zadowolony. Aż miło popatrzeć jak inni pływają.
Kiedyś sobie też kupię Vectora czy Rebela

[Wiktorek]

Mialem TYPE9 z 2008 i jedynym niedociągnięciem były składające się tipy w przepałowaniu... a że lubię mieć za dużo - latawiec stał się niebezpieczny.. Do pływania w sweet spocie bardzo fajna latawka.
Latawiec posiadał też na środku zamek, który w teorii miał zwiększać szybkość / siłę nośną ? - niestety nie czułem różnicy przy zapiętym / rozpiętym

Całkowicie się zgadzam - do mocnych kiteloop'ów się nie nadawał. Ale poza tym na 9 m kw. wytrzymywałem 35+ kn. Poza tym przy sweet spocie nawet fajnie pływał na falach. Jedno mogę powiedzieć o RRD - jak jeden z nich zmieniłem na inną markę musiałem się nauczyć się unikać przepadania, co w zasadzie nigdy nie zdarzało się w type 9. Choć może to kwestia ustawień. Dobrze go wspominam.

[bartekk]

Moim nielotem był Nobile 555 z 2008 roku. Nie można go było trzymać w zenicie bo przepadał.

Pływałem na nim w tym roku chwile w rewie mega przepałowany i plastik przy de powerze prawie połamał mi palce.

Przepadanie nie leży po stronie złej konstrukcji latawca, tylko źle wytrymowanego baru