Ile naprawdę wave w wave?

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 lut 2015, 21:12

Pablo pisze:
BraCuru pisze:bo na tym forum nie jestem lubiany z moimi wywrotowymi poglądami :wink:


Ależ nic bardziej mylnego ;-). To tylko naturalna cecha, że wszyscy boją się nowości :)


e tam, ani to nowość - pierwszy raz mieliśmy kontakt z foilem w Megawishu w ..2006 ?
ani nikt się nie boi - ale żeby zaraz się wkręcać?
nie każdy musi się we wszystko zaraz wkręcać :thumb:
fajnie, że kite daje TYLE możliwości rozwoju
i całkiem długą drogę w KAŻDEJ z odmian

a foil?
jest trzeba przyznać nieco trudniejszy niż pływanie, zwroty , skoki na TT i poza możliwościami (np pływanie w słabym wietrze) jest druga strona medalu: ograniczenia :hand:
w postaci pływanie na płytkiej wodzie, blisko brzegu etc
a skoki na tym , bądźmy szczerzy , zalatują onanizmem :hand:

poza tym jest jeszcze jedno wielkie ALE, które każdy zawsze wymieniał jednym tchem, jako wielką zaletę kitesurfingu
w stosunku do "WueSów" - czyli ta zwanych "złomiarzy" - możliwości transportu, niewielkie gabaryty sprzętu
czyli ..ilość "złomu" właśnie ..z foilem, mamy niestety "powrót do korzeni :?
..pomijając koszty tego :doh: i obecny czas starzenia się tej "nowości"


nie jestem absolutnie przeciwnikiem foila - ale jak nietrudno zauważyć, zwolennikiem również :wink:
nie da się nie spostrzec jego wad i ograniczeń :wink:
każdemu wedle potrzeb :thumb:

peace

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 lut 2015, 22:02

Ziomek. pisze: jest druga strona medalu: ograniczenia :hand:
w postaci pływanie na płytkiej wodzie, blisko brzegu etc

Kwestia perspektywy - dla mnie to akurat atut - patrzę z coraz większym niezrozumieniem jak można kiteboarding sprowadzać zwykle do poziomu "walki o utrzymanie wysokości" i pływania lewo-prawo na 300m halsach (poza freestylem) - brrrr. Jak to można nazywać freeridem? :doh:

a skoki na tym , bądźmy szczerzy , zalatują onanizmem :hand:

W wykonaniu nowicjuszy - owszem. Wiem coś o tym osobiście :oops:
Ale przypomnij sobie pierwsze skoki lub kiteloopy na TT z lat 2000 - więcej miały w sobie z sado-macho niż z tego co ładnie teraz potrafisz pokazać.

poza tym jest jeszcze jedno wielkie ALE, które każdy zawsze wymieniał jednym tchem, jako wielką zaletę kitesurfingu
w stosunku do "WueSów" - czyli ta zwanych "złomiarzy" - możliwości transportu, niewielkie gabaryty sprzętu
czyli ..ilość "złomu" właśnie ..z foilem, mamy niestety "powrót do korzeni :?

Wielkie???
Od 2 lat, od kiedy przesiadłem się tylko na foila, nie zapłaciłem za przewóz sprzętu samolotem a byłem tu i ówdzie.
Dobrze skonstruowany foil zajmuje miejsca w walizce tyle ile 2 bary :idea:
Waży 2-2,5kg to tyle ile wciąż dwa bary lub mniej.
Naprawdę nie widzę WIELKIEGO problemu.
Czemu nie piszesz, że pływający na wave wożą większy bagaż niż może wozić wodolociarz na TT?
A co powiesz na to?
Wyobrażasz sobie, że 2 latawce, trapez, piankę, deskę i foila, grzebyk, dezodorant, parę Tshirtów, boardshorty itd zapakujesz w dedykowaną torbę o rozmiarach 65x50x40cm. Łączna długość wymiarów 155cm czyli tyle ile zwykle max dopuszczalna walizka?

PS.
A wątek nie jest o foilu ale o wave na foilu - a to jest absolutna nowość i tego w Megawishu nie mogłeś widzieć nawet dzisiaj :wink:

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 lut 2015, 22:57

..ale walka o wysokość we freeride to:
a) nowicjusze - uczący się dopiero - więc każdy z nas:idea: ..jakiś czas temu :wink:
b) riderzy, którzy mają do akwenów daleko i rzadko mogą pływać, toteż wykorzystują każdy podmuch

reszta definicji freeride - to raczej pływanie dla przyjemności, po każdym rodzaju powierzchni, zwiedzanie spotów, robienie wszystkiego - allround, a to pociśnięcie fali na tt, a to zjazd z niej nawet, a to backroll, a to przeskoczenie łódki przez zenit etc - wszechstronność :thumb:


skoki - foil nie jest do tego stworzony, w sumie, porównując - można by nim orać pole lepiej niż deską TT- ale do tego foil również nie jest stworzony
a do freestyle, nawet jeśli są to backrolle w haku - stworzony jest TT, i nawet jeśli jest to Yanosikowy Trans :hand: - to jest to deska o 3 nieba lepsza niż najlepszy ku temu nawet stworzony foil :hand:

wyobrażam sobie, że da się to spakować
jednak oglądając zdjęcia z zestawami foil na spotach - mimo wszystko mam wrażenie, że jest z tym nieco więcej zachodu i z transportem i ze złożeniem do kupy
niż z wyjęciem TT z quivera i ..na wodę..

A wątek nie jest o foilu ale o wave na foilu - a to jest absolutna nowość i tego w Megawishu nie mogłeś widzieć nawet dzisiaj :wink:


..zapomniałem, jestem "niepoprawny politycznie" :wink:

peace

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post25 lut 2015, 07:38

Piekne fale :thumb: .Na filmiku Zeeko widzialem ciasny skret przy zwrocie (piruet) wydaje sie to mozliwe .Caly czas sie rozchodzi o objechanie fali a nie zjazdy i podjazdy w zwolnionym tepie .Nie takie rzeczy kiedys wydawaly sie niemozliwe na kicie :idea: .
Co do ilosci sprzetu to wave zajmuje prawie tyle co zlom .Zwykle dwie deski trzy komplety statecznikow , latawki itd .U mnie ponad 30 kg.
Narazie ograniczeniem sa mozliwosci foila (przejsciowe jak sadze) i wybor spotow (najlepsze fale sa na rafach ,a duzy beachbrake bylby zabojczy z czyms takim) :hand:

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 lut 2015, 08:57

rolnik pisze:Caly czas sie rozchodzi o objechanie fali a nie zjazdy i podjazdy w zwolnionym tepie .Nie takie rzeczy kiedys wydawaly sie niemozliwe na kicie :idea: .
Jasne. Wiem co czujesz. Proszę o sezon/ dwa cierpliwości.

Co do ilosci sprzetu to wave zajmuje prawie tyle co zlom.

Otóż to!
Dodanie foila do quivera wave to jedynie i raptem extra 2,5kg więcej wagi.
No i nie potrzeba zabierać latawca np 14m bo jak ktoś już potrafi to na 10m latawcu już pływa przy 8-9kts.
W tej chwili już większość foili idzie w kierunku całkowicie demontowanego do pierwszych elementów.

Narazie ograniczeniem sa mozliwosci foila (przejsciowe jak sadze) i wybor spotow (najlepsze fale sa na rafach ,a duzy beachbrake bylby zabojczy z czyms takim) :hand:

Możliwości foila już nie są ograniczeniem. Trzeba w fale wybrać foila dedykowanego na fale.
Niestety większość top riderów robi to wciąż na skrzydłach race a to co najmniej zniechęcające.
To tak jakby na rejsówce ktoś udowadniał, że da się pływać na falach :doh:

Także uważam, że największym ograniczeniem jest jak na razie mały wybór foili wave i mocnych rajderów chcących odkryć wave dla foila.
Na drugim miejscu - stawiam bliskość dna. Nie ma problemu z piaszczystym ale skaliste skutecznie mnie odstrasza.

Ziomek. pisze:reszta definicji freeride - to raczej pływanie dla przyjemności, po każdym rodzaju powierzchni, zwiedzanie spotów, robienie wszystkiego - allround, a to pociśnięcie fali na tt, a to zjazd z niej nawet, a to backroll, a to przeskoczenie łódki przez zenit etc - wszechstronność :thumb:

...czyli coś takiego? :wink:
phpBB [video]


skoki - foil nie jest do tego stworzony, w sumie, porównując - można by nim orać pole lepiej niż deską TT- ale do tego foil również nie jest stworzony
a do freestyle, nawet jeśli są to backrolle w haku - stworzony jest TT, i nawet jeśli jest to Yanosikowy Trans :hand: - to jest to deska o 3 nieba lepsza niż najlepszy ku temu nawet stworzony foil :hand:

Jasne ale, ale, ale...
Na TT nie poskaczesz przy 10kts a na foilu wówczas możesz latać na średnich pułapach 5m+ Na TT zwykły rajder potrzebuje 20 węzłów, aby wznieść się na takie pułapy.
Skoki wyglądają co najmniej poczwarnie ale co tam - bawi mnie latanie w chmurach i bicie rekordów hang-time. Takie moje zboczenie. Czy onanizm, jak piszesz? Oceniaj sobie jak chcesz. Nie mam z tym problemu :lol:

jednak oglądając zdjęcia z zestawami foil na spotach - mimo wszystko mam wrażenie, że jest z tym nieco więcej zachodu i z transportem i ze złożeniem do kupy
niż z wyjęciem TT z quivera i ..na wodę..

Owszem są wciąż mało przyjazne do transportu foile ale będzie ich coraz mniej. Wszystkie foile T-bary jedynie stanowią problem. Włącznie z moim ukochanym Silente.

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 lut 2015, 09:37

..próbowałem jedynie się czegoś dowiedzieć :wink: z cicha przygotowuję się na folję :hand: :wink:
w sumie mogłem się nie odzywać, tylko wrzucić ze trzydzieści ofert w dziale giełda :evil:
bawcie się dobrze, miło popatrzeć :hand: dla mnie jak windurding - za trudne :hand:

peace

Awatar użytkownika
mary.dk
Posty: 1918
Rejestracja: 17 cze 2009, 21:13
Deska: Aero, Airush - Compact, Slayer
Latawiec: Airush Wave
Lokalizacja: Bydgoszcz
Postawił piwka: 58 razy
Dostał piwko: 88 razy
 
Post25 lut 2015, 11:22

Ziomek. pisze: dla mnie jak windurding - za trudne :hand:
peace


Zdaje sie Tobie, WS przy fojlu to czarna magia, fojl nie jest taki trudny na jaki wyglada.
Od dwoch dni rzezbie fojla z braku laku i po za zwrotami ktore sa dla mnie nie do ogarniecia
lewitacja to w sumie latwy temat, gorzej z glebami przy duzym speedzie i sporej wysokosci :shock:
Nie mniej jednak nie posralem sie ze szczescia lewitujac :hand:
A sama jazda fali na fojlu - nigdy nie uwierze w jej sens :hand:
Oczywiscie daleko mi do plynnego panowania nad tym wynalazkiem,
ale rzezbilem zaledwie dwie godziny na skrzydle race.
Natomiast szczerze widze siebie w chorwacji plywajacego na tym od wyspy do wyspy,
jesli chodzi o wycieczki to wydaje mi sie to byc numerem jeden jak narazie.

Ziomek. pisze:wyobrażam sobie, że da się to spakować
jednak oglądając zdjęcia z zestawami foil na spotach - mimo wszystko mam wrażenie, że jest z tym nieco więcej zachodu i z transportem i ze złożeniem do kupy
niż z wyjęciem TT z quivera i ..na wodę..


Ja upycham zawsze 3 - 4 szmaty, 3 bary, 2 x wave'owka i SUP z pedalem - nie mam z tym problemu, choc przyznac musze ze natacham sie zdrowo na lotnisku :D

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Samo wyjscie do wody jest mega upierdliwe

Obrazek

Banan na mordzie mimo wszystko jest :-)

Pozdro...


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości

cron