Jak co roku, przychodzi ten dzień gdy chwalimy się nową kolekcją. Zagryzając świątecznego mazurka, lany poniedziałek spędziłam przed komputerem, bo ilość świetnych zdjęć desek, po prostu mnie przygniotła (fot. Robert Hajduk Shuttersail).
Nad nową kolekcją 2020, prace trwały od ponad roku i była to wyjątkowo ciężka robota. Sporo się zmieniło, niektóre deskowe niespodzianki będą pojawiać się w pewnych odstępach czasu, więc na razie nie powiem o nich ani słowem, a mówię tylko o tym co jest w magazynie w Tychach, gotowe do przytulenia i pływania. Jedno jest pewne 2020 wchodzi z pompą, są nowe sprzęty: decha split, nowe rozmiary popularnych modeli, mocno nowe kształty, a więc w telegraficznym skrócie:
MONK Glitch i jej damska wersja Monkette Double Trouble
Decha doczekała się radykalnej przebudowy, a nie tylko delikatnych, rozwojowych zmian. Nowy MONK jest po prostu NOWY. Dalej ma te same fajne właściwości - komfort, świetnie radzi sobie z chopem, i daje wyjątkowo dużo frajdy z pływania, bo to łatwa, miękka deska, która nie katuje kolan na krótkiej zatokowej falce i świetnie łyka bałtyckie fale od strony pełnego morza. Widać na zdjęciach, że decha dorobiła się licznych kanałów na dnie, które podniosły komfort pływania, trzymania krawędzi. Mark jest na 100% pewny, że te wszystkie zmiany były tego warte.
BRONQ Luigi
Bronq Luigi został w tym roku opracowany jako niedościgniona, mięciutka (flex 4), freeridowa przyjemność. Magazyn Kiteworld opisuje go jako 'lajtową dechę, dobrą do zabawy, a w zasadzie do jazdy godzinami bez poczucia zmęczenia”. Wszystko się zgadza. Deska jest bardzo przyczepna do wody, solidnie trzyma krawędź jak "po szynach", do tego osiąga największe prędkości z wszystkich naszych Twin Tipów (więc nie polecam jej zupełnym początkującym), generalnie Bronq Luigi to dobry przykład jak technologia i filozofia projektowania deski mogą iść w parze, efektem czego jest super przyjemny i lekki sprzęt do kitesurfingu.
ADHD Distortion
Nasza petarda jeśli chodzi o pływanie freestyle, zmieniła się radykalnie. Nowe kształty, nowe kanały i nowa technologia. O ile kiedyś można było ją traktować trochę jak Ronsona dla zaawansowanych, łupiących głównie wakestyle, to teraz oprócz tego, filozofia kiteboardingu i zmian jakie się dzieją w zawodach kite, popchnęła Marka do stworzenia deski mającej również performance w kierunku big air (styl zawodów KOTA). Tak więc czy z latawcem nisko, czy wysoko i z loopem, jak lubisz sobie przytrzymać krawędź to ADHD jest do tego dobrze dobraną dechą.
RONSON MAGNET
RONSON MAGNET Decha idealna w każdych warunkach, świetna do pływania w butach lub strapach. 4 lata z nami, od samego początku najpopularniejszy model w Polsce. Bez bicia, mówię od razu że tu się w 2020 akurat wiele nie zmieniło Wygląda za to chyba mega fajnie.
Superking, w nowym rozmiarze 146 cm
Kamień z serca, wrócił najmniejszy Superking czyli 146x46 cm, uzupełniając dotychczasowe dwa Superkingi w rozmiarze 150x50 (lightwind) i 160x45 (coś a’la door style, z finami na jednej krawędzi). 2 lata bez rozmiaru 146x46 cm - to był płacz i zgrzytanie zębów, bo to bardzo dobry rozmiar jako Lightwind dla mniejszych riderów, kobitek, albo po prostu jako podstawowa decha dla ciężkich gości takich 100 kg i więcej. Na Mietku to chyba co drugi rider miał ją w pewnym momencie
Pinbot RED
Pinbot RED - lekka, mały flex, mały rocker, a więc i większy rozmiar - wszystko to oczywiście wskazuje że jest to deska dla najmniej zaawansowanych riderów, lub po prostu takich którzy pływają freeride dla czystej przyjemności i nie specjalnie kręcą ich skomplikowane kanały, czy moment wybicia z krawędzi osiągany przy prędkości zbliżonej do prędkości światła. Deska jest śmiesznie łatwa, ale oddana właścicielowi po samą krawędź. Jak każdy SHINN ma to coś, czego nie mają łatwe dechy innych brandów. Od tego roku do wyboru w wersji gloss (nasz standardowy błyszczący lakier), oraz dwa nowe, duże rozmiary w tańszej wersji matt (odporny laminat, dla szkółek i dla tych co lubią sobie pizgnąć zapiaszczony bar, pompkę i latawiec wprost na deskę, a potem dołożyć jej jeszcze klapą od samochodu). Tak jak co roku, ma atrakcyjną cenę, żeby każdy mógł sobie na SHINNA pozwolić.
SLICER - SPLIT BOARD
I na koniec Split Board. Mark, jak zwykle robi swoje i wprowadza w życie różne koncepty, które potem są szeroko stosowane w naszych (i nie tylko naszych) deskach Split Slicer wreszcie jest, a więcej informacji za kilka dni jak będzie gotowe całe KNOW HOW, filmy pokazujące montaż itd. na razie tylko zdjęcia
Sneaker HMT (Hold Me Tight)
Uwaga, na koniec jeszcze HIT. Przekonaliście się do naszych padów/strapów SRS z szerokim, niezniszczalnym paskiem i zapięciem snowboardowym, to teraz mamy jeszcze większą petardę - nazywa się HMT (Hold Me Tight). To efekt ponad 20 lat pływania Marka na kiteboardingu i 18 miesięcy pracy nad projektem tych kapci. Stworzone by dopasować na KAŻDĄ STOPĘ, w tym momencie to chyba najlepszy produkt tego typu na świecie, który łączy ridera z deską w sposób niemal idealnie dopasowany. Wielowarstwowy, wstępnie lekko wygięty pad dopasowany do kształtu desek, z nowych materiałów (lepsze czucie dechy, lepsze amortyzowanie i większa odporność na wgniatanie pod piętami), no i regulacja strapa z totalnego kosmosu. W tył/przód, na boki, pochylenie do przodu, do tyłu - wszystko do zrobienia pod każdą stopę. Bez grzechotki. Rzep, a raczej trzy. Luzując śruby można zmieniać pozycję padów na desce. Według Marka, to gigantyczny krok do przodu w pomyśle na strapa, jego wykonanie i komfort. Riderzy na sesjach pozytywnie zaskoczeni. Wy pewnie też będziecie. Para testowa niebawem zacznie krążyć, jak tylko otworzą nam spoty. I jeszcze jedno - można zdjąć samego strapa, nie odkręcając pada od deski Udogodnienie dla tych co lubią latać samolotem.
Więcej informacji i zdjęć, jak zawsze na stronie Surfhangar. Ceny jak zwykle trochę "spolszczone', szczególnie Pinbota O nowych foilach nie będę Was tu zanudzać, bo to nie to forum, a zresztą jeszcze się do nich dobrze nie dobrałam
I na koniec najważniejsze - jak się podobają nowe dechy 2020?
Eska - Shinnworld Polska
ps. gdyby ktoś zapomniał, albo nie wiedział to SHINN jest w 100 % polską marką, produkowaną w Tychach