A wiec tak....:
Ciagle prubije dojsc do siebie bo temp w Polsce jest nie najwyzsza i przezywam lekki szok termiczny:
W RedSeaZone spedziłem ostatni miesiac. Według mnie jest to najlepsze miejsce do terningu jakie moze byc (z poznanych przez mnie)- przez miesiac pobytu nie wiało jeden dzien!!! plaska woda, slidery, plytko-czego mozna chciec wiecej.wspaniały basenik przed rafa gdzie ternujemy kiedy sa odplywy i wszedzie indziej jest zbyt plytko.
Super atmosfera w samej bazie, wszyscy usmiechnieci-Mestre Zimasek nieco zabiegany ale zasze znajduje czas na sesyjke i wymiane pogladow co do obserwacjii na wodzie. Marta zawsze dbajaca o klientów i załoge w bazie.Jest i Mr.Angel boss całej kuchnii i osoba która która pilnuje porządku na podwórku bo traki byc musi.Habibti Satra serwuje w nabrzeznym restaurancie super kofte-tak mi smakowała ze jadłem ja prawie codziennie..posiłki niedrogie a bardzo energetyczne i smaczne...Biczbojsi jakto oni czasem sa nieogarnieci ale daja rade bardzo dobrze.Kurczaczek Kiko najszybciej biega i zna wszystkie sposoby startu i lendingu kejta. Czasem Pojawia Sie drugi Boss RedSeaZone Camelio Mistrz Fotosesji ma wielka cierpliwosc i niemałe doswiadczenie w tych tematach i srebrne wdzianko jak batman(hehe)odbijalo promienie swietlne podczas sesjii..jest tez Emed egipski instruktor IKO podrywa wszystkie turystki i jest mistrzem parkietu ale akwen zna najlepiej.Lokum dla zawodników i innych chartych band jest kozackie-pokoik z pientrowymi łóżeczkami które sa takie szeroki ze nie raz na nich spałem w poprzek ...Kazdego dnia baza przesiaka dzwiekiem-szystkim tam bardzo dobrze znanym-swoistym hymnem RedSeaZone-dj.Twister-Gramofonomanka..
ogolnie tego wyjazdu napewno na długo nie zapomne, do kolejnej eskapady w tamto miejsce.Bo juz koejny trening planuje własnie w RedSeaZone.
Wielkie Podziekowania dla całego RedSeaZone Crew za umozliwienie treningu własnie tam i mam nadzieje ze juz niebawem tam wróce.
Big Uppppppppppppppppppppp
Batmannnnnnnnn forewa elo rap
