byłem , zobaczyłem, poznałem, polatałem, polubiłem

i to bardzo
bedzie lekka wazelina ... ale co mi tam- warto
klimat , obsługa , ludzie, jest poprostu .. prze...............
wreszcie nauczyłem sie tego co mnie sqtecznie do kajta zniechęcało - dzieki Marta i Camel po raz kolejny potwierdza sie fakt że nie napinanie klaty czyni DOBRYM instruktorem..
Nie moge nie wspomnieć i nie podziękować Zimasowi ( bardzo pozytywne wibracje

) za to ze jest jaki jest , ze nas w ostatnia noc przylulil u siebie i wytrwał do samego końca
życze całemu squadwi red sea zone qpy wiatru a na tej qpie nastepnej qpy zadowolonych qrsantoof
My na pewno do was wroocimy
pzdr
JW i Kasia