pytanko o narty

Snowkiting - wszystko związane z tą zimową odmianą kitesurfingu.
__kater__
Posty: 1962
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:30
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post13 paź 2006, 20:51

Zima za pasem więc mam pytanko

Chcę kupić narty które też nadadzą się pod kita. Mam 192 cm i do tej pory śmigałem na tanich marketówkach rossignola 182cm r22 a ze mieszkam blisko wyciągów to wycisnąłem z nich wszystkie możliwości dlatego myślę teraz nad zmianą nart

jest dosyć dobra cena na allegro na SX 7.2 174cm r17 ale czy nie za małe?

jest też dobra niestety wyższa cena na sx premium (odpowiedznik sx10) z racji ze mają dodatkowe wzmocnienia pare stówek więcej... te mają zaś rozmiar 180 r16 - czy nie za duże by kręcić obery za kitem:P???

Proszę o fachowe lub mniej fachowe doradztwo chodzi o to by pogodzić snowkiting i normalną jazdę

DZIĘKI

patron
Posty: 1908
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:10
Postawił piwka: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 paź 2006, 21:27

ja ostatnio kupiłem 152cm twintip do moich 182 wzrostu i myślę że będzie dobrze. Ale nie wiem. Tylko mówię jak ja zrobiłem :P

Fideck
Posty: 55
Rejestracja: 20 mar 2006, 11:12
 
Post13 paź 2006, 22:09

Ja jeździłem na 158 cm, promień 12 m.
Były o tyle fajne, że bardzo szybko można było dokonać korekty toru jazdy. Przy większych prędkościach zaczynały się telepać. W skrętach zdecydowanie wyprzedzałem latawiec (niestety).
W tym roku będe dopiero testować różne warianty dłucgości.
Zauważylem, że tu najbardziej popularne są narty freestylowe - jeżeli więc planujesz skakanie z różnymi trickami powinineś się nad takimi zastanowić. Jeśli nie, to raczej kup dobre narty allround z promieniem ok. 16m. Bedziesz miec wiekszy pozytek na normalnych stokach.
Co jest na pewno najważniejsze, to wysoka płyta pod wiązaniem - przy mocnym wietrze i sporej prędkości mocne wychylenie jest nieuniknione, narta stoi na krawędzi, więc nie zachaczanie butami jest problemem. Ja miałem 3 cm płytę z wiązaniami i momentami było za mało.

patron
Posty: 1908
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:10
Postawił piwka: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 paź 2006, 22:42

płyta..
doskwiera mi czasami za niska z moich nartach "na stok" a też ma ze 2cm
Dobrze ze mi przypomniałeś - do tych freestylowych też muszę kupić jakąś :)

A jak chcesz się dzielić ze znajomymi/rodziną/kimkolwiek swoimi nartami to kup płytkę pod wiązanie taką jak wyporzeczalnie mają. Na allegro jest teog pełno i jednym ruchem ręki zmienisz rozstaw wiazania - dopasujesz pod inną skorupę.

pozdrawiam,
Patryk

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 paź 2006, 23:11

Pozwolęsobie wtrącić moje trzy groszę jako że na nartach z kitem latam jużod jakiegoś czasu. Po pierwsze - podstawowe parametry podobnie jak na stoku przy nowoczesnym stylu jazdy czyli na krawędziach. W ogóle o ześlizgu najepiej zapomnieć - ewentualnie przy skrętach w trudniejszych warunkach. Natomiast jeżeli chodzi o same parametry to podobnie jak na stoku:
1. Długość - im dłuższe tym trudniej siękręci ale jednocześnie narta jest stabilniejsza przy szybszej jeździe, a tęna kicie osiaga sięszybko (dużo szybciej niż na snowboardzie). Dodatkowo jeżeli zamierzasz skakać to długość na pewno pomożę w lądowaniach (będą pewniejsze i stabilniejsze), szczególnie jak zaczniesz skakać (a raczej lądować) bardziej na powerze.
2. Twardość poprzeczna - podobnie jak na stoku - im twardsze tym bardziej wymagajace, ale zdecydowanie lepiej sięprowadzą i lepiej trzymają na twardym. TAk więc jak śnieżek i pole to mogę być bardziej miękkie, ale jak lód to twardsze się przydadzą bo mogą się uślizgiwać a to wykańcza kolana
3. Twardość podłużna - tutaj różnie, ja osobiście wolętwardsze narty, ale np freestyle'ówki są bardziej miękkie i lepiej amortyzują, mniej wykańczając nogi i kolana. Na pewno przy ostrzejszej jeździe szczególnie twarde tyły pomagają na lodzie.
4. Freestyle carving czy klasyczne. Jeździłem na każdych. Osobiście uważam, że jak ktoś chce wcześniej czy później kręcićtricki freestyle'owe to właśnie freestyle'ówki - chociażby ze względu na podgięte tyły - nie ma nic mniej przyjemnego niż lądowanie tyłem i zaczepienie tyłami o śnieg...
Jeżeli ktoś chce jeździć i robićsporadyczne skoki to nie ma problemu - mogą być zwykłe narty. Natomiast zależność między klasycznymi sosenkami i carvingami - jak się jeździ po polach to zwykłe sosenki są niezłym pomysłem - można je dostać darmo w niektórych wypożyczalniach lub serwisach a po sezonie wyrzucić. Tym bardziej, że pole, w przeciwieńśtwie do lodu wykańcza mocno ślizgi (z drugiej strony lód wykańcza krawędzie bardzo szybko a zmrożony lód dużo bardziej wysusza ślizgi niż na stoku więc częśte smarowanie wskazane). Natomiast carvingi majązdecydowaną przewagę przy skrętach - robi sięto dużo lepiej a poza tym... często zdaża się, że jeździmy w kopnym nierówno ubitym śniegu. Po kilku przejazdach robiąsię koleiny, trudne do przejechania. Wąskie sosenki jeżdżą dużo gorzej i kręcą równie kiepsko w porównaniu z carvingami. Szersze przody carvingów dużo lepiej wyjeżdżają "ponad" śnieg i lepiej skręcają. Podobnie zresztą jak z reguły szersze freestyle'ówki.
5. Płyta - jak najbardziej pomaga, ale podobnie jak na stoku - ważne jest aby pamiętać o prawidłowym prowadzeniu nart. Jak wiadomo pływa bardziej obciąża kolana, a na kicie, jeszcze bardziej niżna stoku pracujemy właśnie ostro na krawędziach. Jeżeli ktoś krawędziuje samymi kolanami to płyta może przyspieszyc uszkodzenie łękotek. Tak więc przy pierwszych jazdach na śniegu dobrze jest zwrócić uwagę na obciążenie nóg i jeżeli czujemy ból w kolanach - starać siępoprawić technikę. Siły na kicie są większe niż na stoku i w razie gwałtowniejszego szkwału możemy sobie co nieco uszkodzić.
Ja w tm roku nabyłem za naprawdę śmieszne pieniadze salomony 720. Trafiłem je jakiś czas temu na allegro. Są w średnim stanie, ale szkoda by mi było nowych nart albo drogich nart na snowkite. Niestety narty niszcząsię szybko, a jeżeli skaczemy i kręcimy obroty - niszczą sięmomentalnie. No chyba, że jesteście profi to wszystko będzie ok. Ale ja nie jestem ;)

PS: Fideck - ta fotka w awatarze to Twoja czy.... bo jakoś znajomo wygląda ten człowiek z tym kitem ;)

__kater__
Posty: 1962
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:30
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post14 paź 2006, 10:33

dzieki za odpowiedzi, pomogło z jednej strony z drugiej pojawiły się nowe problemy :)

jak sie montuje płytkę pod wiązanie, czy mozna ją zamontować do nart gdzie wiązania były już zamontowane przez sprzedawcę ?

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post14 paź 2006, 12:51

Właściwie tak. Musisz odkręcićwiązanie, zobaczyć czy pokrywają sięotwory, jak nie to wiercisz nowe (ostrożnie żeby nie uszkodzićnarty) a stare zapełniasz specjalnymi kołeczkami lub ewentualnie zostawiasz puste. NAstępnie w płytę wkręcasz nowe wiązanie. CZęsto też płytę mocuje sięrazem z wiązaniem stosując dłuższe wkręty.

__kater__
Posty: 1962
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:30
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post15 paź 2006, 14:52

onzo pisze:Właściwie tak. Musisz odkręcićwiązanie, zobaczyć czy pokrywają sięotwory, jak nie to wiercisz nowe (ostrożnie żeby nie uszkodzićnarty) a stare zapełniasz specjalnymi kołeczkami lub ewentualnie zostawiasz puste. NAstępnie w płytę wkręcasz nowe wiązanie. CZęsto też płytę mocuje sięrazem z wiązaniem stosując dłuższe wkręty.


jakie są przedziały rozmiarowe takich płytek? Nie chciał bym przesadzić zeby przy zjezdzie ze stoku kolana wysiadły bo jak rozumiem ma to na nie wpływ.
Jaki rozmiar polecasz 3cm nie za duzo>?
Sprzedawca nart które sobie upatrzylem twierdzi ze narty są fabrycznie z płytką i osobno wiąznia -co wtedy? http://allegro.pl/item134013053_nowe_at ... 05_06.html

Fideck
Posty: 55
Rejestracja: 20 mar 2006, 11:12
 
Post15 paź 2006, 15:41

onzo pisze:
PS: Fideck - ta fotka w awatarze to Twoja czy.... bo jakoś znajomo wygląda ten człowiek z tym kitem ;)


Tak, to moje.
8)

Fideck
Posty: 55
Rejestracja: 20 mar 2006, 11:12
 
Post15 paź 2006, 15:50

__kater__ pisze:jakie są przedziały rozmiarowe takich płytek? Nie chciał bym przesadzić zeby przy zjezdzie ze stoku kolana wysiadły bo jak rozumiem ma to na nie wpływ.
Jaki rozmiar polecasz 3cm nie za duzo>?
Sprzedawca nart które sobie upatrzylem twierdzi ze narty są fabrycznie z płytką i osobno wiąznia -co wtedy? http://allegro.pl/item134013053_nowe_at ... 05_06.html


carving z założenia powoduje przeciążenie kolan, bo tego wymaga technika jazdy. Czy płyta będzie miała 2 czy 3 cm nie będzie to miało znaczenia dla kolan, będą i tak obciążone, a będziesz mógł bardziej położyc sie w skrecie i nie zachaczac butami. Do jazy fun carvingowej mam płytę Tyrolii 32 mm i jest dla mnie wystarczająca razem z podwyższeniem na wiązaniach. Znajomi startujący w zawodach carvingowych konstruuja płyty nawet po 5-7 cm..


Wróć do „Snowkiting Forum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości

cron