Bylem w 2004, patrzw wkl 2004 na
www.boardandkite.pl w dziale video
Fajnie bo zero deskarzy i wtedy max 10kajtów
Minusy kamienie na plazy, na szczescie takie dość okrągłe i głeboka woda po 2-3metrach. Zero fali i dość spory chop
Aha jeszcze (wtedy) pan ktory z wielkiej łachy płynie po ciebie skuterem w razie jakiejs awarii, z dostaojna pozycja, niczym napoleon i mina zabojcy, za co oczywiscie trzeba zaplacic.