z TRÓJMIASTA (i okolic): KTO,GDZIE,KIEDY ?

[kowal2x]

O której moge sie kogoś spodziewac w brzeźnie?:)

Marek jest tam cały czas i zapewne z chęcią pomoże w wystartowaniu latawca

[roninXpl]

Juz badałem oba miejsca Czy w zrzucenie da sie podajechac bliżej plazy niz parking kilkaset m od niej?

[Wojtek Janaszek]

Jestem od 16 w Pucku i jest mocno srednio, jakies 12-13 wezlow, w porywach moze odrobine wiecej...

[roninXpl]

Zwinęłem sie o 17 z Oslonina i na 12 miałem za duzo.

[Wojtek Janaszek]

Heh a ja za to w Pucku meczylem sie czesto na na maxa odpuszczonym Parku 12...

[roninXpl]

Nie kumam tylko czemu wszyscy w Osloninie parkują przy lini brzegowej zamiast po drugiej stronie drogi a potem lądują i startują miedzy autami...

[walo1]

A mnie rewa kolejny raz nie zawiodla. Fajne plywanie na 11 przez 3 godziny po obu stronach tego klinu z piasku.

[Fin]

Nie kumam tylko czemu wszyscy w Osloninie parkują przy lini brzegowej zamiast po drugiej stronie drogi a potem lądują i startują miedzy autami...

dokładnie jak ostatnio tam byłem to jeszcze nie było najgorzej póki nie wjechało auto pewniej szkółki i nie zaparkowali idealnie na środku pośród latawcow. Nie będę pisał kto to , ale to właśnie instruktorzy powinni dawać przykład ...

[Rado507]

Jeżeli chodzi o Osłonino to odpalanie kite'a na brzegu i potem przełażenie przez krzaki jest niezbyt udanym pomysłem. Szczególnie, że niektórzy odpalają przez power zone. Jeden większy szkwał i można wylądować 20m dalej w polu orając je twarzą o ile w locie uda się ominąć samochody. Parę razy widziałem jak kite spadał w krzaki jakimś cudem omijając ludzi i samochody. Wiem że plaża nie jest za duża ale tłoku wielkiego nie ma i spokojnie można przenieść kite'a, szybko podłączyć linki, wejść do wody i bezpiecznie odpalić. Niektórzy zapominają, że bezpieczeństwo przede wszystkim. Sami możecie sobie robić krzywdę ale tam można uszkodzić jeszcze kogoś. A najgorsze, że robią tak też instruktorzy z kursantami...
pzdr,
Piotrek

[Farciarz]

Witam! Jestem zwykłym Kowalskim startującym na brzegu w Osłoninie, i zastanawiam się czy to taki wielki problem (wiatr wieje z jednego kierunku) ustalić zakres i pole do startu latawca? Przy takim "tłoku" jak dziś ( a bywał większy) spoko można było to zrobić, ale po co kiedy właśnie zostawiony kawałek pola do startu latawca pasuje jakiemuś "kiterowi" do zaparkowania swojego cuda , nie ważne że za chwilę będzie sam zemścił,że q...a nie ma gdzie startować. Może troszkę się wychylę, ale czy to nie jest (prawa strona podczas wjazdu) jakimś tam rezerwatem ?? Czy to szkółka , czy nie szkółka, robiąc tak dalej można się spodziewać rozwiązania takiego jak w Rzucewie ( spory spacer do wody).

[roninXpl]

Dla mnie to szok co sie tam działo. Ludzie startują latawce z drogi a linki biegną miedzy autami. Woda jest po kolana wiec mozna spokojnie wejść i stamtąd startować.

[Rhall]

Ja chyba też jestem zwykłym Kowalskim, bo co prawda dziś było ciut ciaśniej na "parkingu" ale tragedii nie było. Starty i lądowania przebiegły pomyślnie, tylko trzeba było się rozejrzeć, bo raz prawie komuś na lawetę wszedłem
roninXpl nie widzę problemu, nikt nie broni Ci startować z wody. Ja sobie jak reszta Kowalskich będę startował z lądu. Co kto lubi

[roninXpl]

Jasne, jeszcze śmieci pod siebie rzucaj...

[Rhall]

Jasne, jeszcze śmieci pod siebie rzucaj...

Co do śmieci to przyjezdni mają z reguły manierę rzucania pod siebie, cud że jeszcze nie robią pod siebie. Bo w końcu skończy się urlop i wyjadą na swoje, co to ich obchodzi?
I to wg mnie jest większy problem, jak to czy ktoś zaparkował auto po lewej, czy prawej stronie.
Chociażby w Osłoninie w trawce leżą kloce gówna i papieru toaletowego, na łączce walają się butelki PET, opakowania po jogurtach i kondomy.
Obraz turysty w Polskim wydaniu.

[roninXpl]

Apropos, czy w Osloninie albo Rzucewie sa gdzies toalety?